Ogarnięty melancholią Cihangir chce wracać do Konstantynopola. Odurzony opium ma wizje. Sułtan jest bezradny. Książę Beyazıt, jako sułtański namiestnik uspokaja tłum, który żąda głowy Rüstema. Hürrem na wieść o stanie Cihangira rusza do Aleppo.
Anioł śmierci - Sirin Leyla przychodzi do Cihangira, który płacze z bólu i chęci zażycia kolejnej dawki opium. Taka ilość oznacza jednak tylko jedno - śmierć. Sulejman nie może jednak patrzeć na cierpienie syna, ulega jego prośbom i podaje mu syrop. Wcześniej przyjmuje niezwykły podarunek - pierścień należący dawniej do Mustafy. Cihangir umiera z zapachem róż przeniesionych mu przez anioła. Rusza z nim za rękę przez przepiękną krainę, w której słyszy głos Mustafy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz