czwartek, 4 sierpnia 2016

WSK - odcinek 39 streszczenie

Kosem pokazuje Zulfikarowi tajne wejście do pałacu, lecz jest ono zamknięte. Marszałek próbuje je otworzyć.

Halime każe Meneksze otworzyć drzwi. Do komnaty wchodzą Bulbul oraz kilku strażników. Kiedy chcą oni zabrać księcia, ta łapie go za rękę i mówi, że pójdzie z nim. Bulbul odpowiada, że ona (Halime) tu zostaje.

Kosem i Zulfikar wchodzą do pałacu tajnym wejściem.

Halime mówi Bubul'owi, że nie tak się umawiały z sułtanką Safiye. Ten odpowiada jej, że umowa jest już nie ważna. Strażnicy przytrzymują Halime, Dilrubę i Meneksze, a wtedy Bulbul zabiera księcia. Halime zostaje dźgnięta nożem.

Kosem i Zulfikar są już w środku. Zauważają krew na ścianach, wokoło leżą ciała strażników. Sułtanka chce, by Marszałek zabrał ją do syna - do komnaty sułtanki matki.

Buntownicy próbują wyważyć drzwi do komnaty Valide. W środku czekają już strażnicy ze sztyletami, gotowi by bronić sułtanki matki oraz księcia. Handan również ma nóż w ręku, trzyma Mehmeda.

Cennet idzie ostrożnie przez korytarz. Kiedy słyszy głos Bulbul'a z oddali, szybko kładzie się na ziemię, obok leżących już wcześniej ciał strażników i udaje martwą. Bulbul przechodzi obok, prowadzi księcia Mustafę do komnaty sułtana.

Mahfiruze jest sama z synem w swojej komnacie. Osman głośno płacze.

Ranny Dervis jest w namiocie, Ahmed jest przy nim. Medyk mówi, że robią co mogą, ale trzeba czekać. Sułtan upiera się, że muszą go uratować.

Dwaj strażnicy wierni Safiye pilnują haremu. Zulfikar zabija jednego z nich i szarpie się z drugim. Kosem wykorzystuje moment i biegnie dalej.

Bulbul przyprowadza Mustafę do Safiye. Sułtanka przytula księcia i każe mu się nie bać. Mustafa płacze i chce do mamy. Safiye mówi, że Halime już nie ma, a on jutro zasiądzie na tronie.

Buntownikom udaje się wtargnąć do komnaty Valide. Handan rozkazuje im trzymać się od nich z daleka, lecz nie słuchają.

Halime jest ranna. Dilruba prosi ją, by ich nie opuszczała. Meneksze każe jej przynieść płótna, chce przenieść Halime i ją ukryć.

Handan krzyczy do buntowników, by się nie zbliżali, wymachuje nożem. Wtedy do komnaty wpada Kosem z pochodnią i każe im nie zbliżać się do księcia, bo inaczej spali ich żywcem. Chwilę później wchodzi Zulfikar i zabija "zdrajców". Kosem bierze syna na ręce i go przytula.

Mustafa nadal się upiera, że chce do mamy. Safiye każe mu nie płakać, bo "nie jest już dzieckiem" i zostanie sułtanem. Sułtanka każe Bulbul'owi zabrać księcia do komnaty i podać mu syrop na sen.

Dilruba i Meneksze przenoszą Halime w bezpieczne miejsce i zamykają drzwi. Meneksze wyciąga sztylet z brzucha Halime.

Zulfikar pyta Handan co się stało, lecz Valide też nie ma pojęcia. Kosem proponuje, by uciekali. Marszałek mówi, że odprowadzi ich do tajnego wyjścia z pałacu, a potem wróci po księcia Osmana.

Strażnicy wchodzą do komnaty Mahfiruze. Szukają księcia, lecz go, ani jego matki tam nie ma, więc wychodzą. Po chwili jeden strażnik zawraca się i zagląda do szafy, skąd dochodzi płacz dziecka. Okazuje się, że Mahfiruze się tam ukryła. Sułtanka błaga go, by nie zabierał księcia. Wtedy wbiega Cennet Kalfa i uderza strażnika w tył głowy.

Medyk zajmuje się Dervis'em. Ahmed jest przy Paszy, pyta go ile razy jeszcze uratuje mu życie. Dervis odpowiada, że to był ostatni raz, ponieważ umiera. Sułtan zapewnia go, że nie umrze. Medyk wtrąca się, że Dervis z tego wyjdzie.

Bulbul prowadzi księcia do jego nowej komnaty. Mustafa pyta o mamę. Zarządca okłamuje go, mówiąc, że Halime jutro rano tutaj przyjdzie.

Halime odzyskuje przytomność, chce ratować syna, ale Meneksze każe jej się nie ruszać. Dilruba zapewnia matkę, że ochroni brata, po czym wychodzi. Meneksze uciska ranę Halime i nie jest w stanie zatrzymać małej sułtanki.

Cennet i Mahfiruze idą korytarzem, strażnicy je zauważają. Kobiety wbiegają do pobliskiej komnaty. W porę przybywa Zulfikar i walczy ze strażnikami. Jeden z buntowników wykorzystuje nieuwagę Marszałka i również wbiega do komnaty. Nachodzi Mahfiruze od tyłu i dźga ją w plecy. Kosem zabija go, a Cennet bierze księcia Osmana na ręce. Mahfiruze pada na ziemię i umiera. Zulfikarowi udaje się pokonać strażników.

Nasuch powiadamia sułtana, że "zdrajca", który próbował go zabić, został znaleziony martwy. Sułtan podejmuje decyzję o powrocie do stolicy, a Nasuchowi każe zostać z wojskiem.

Zulfikar, Cennet, Kosem i mały Osman idą korytarzem. Kalfa wyjawia, że to sprawka sułtanki Safiye. Marszałek zapewnia, że wysłał wiadomość i Janczarzy zaraz tu będą.

Janczarzy czekają na dziedzińcu. Ich dowódca rozmawia z buntownikami i pyta jakim prawem zaatakowali Seraj. Ci powiadamiają go, że sułtan Ahmed zginął na wyprawie wojennej, a jutro Mustafa zasiądzie na tronie, ponieważ Osman i Mehmed to jeszcze niemowlęta.

Kosem i Cennet wchodzą do tajemniczego wyjścia. Zulfikar idzie po księcia Mustafę. Każe Kosem uciekać do zakonu Hudayi'a, jeśli nie wróciłby do świtu.

Bulbul pyta strażnika, gdzie są książęta. Ten odpowiada mu, że wszystkie drzwi są pozamykane. Bulbul idzie dalej i zostaje złapany przez Zulfikara. Marszałek każe mu wydać księcia Mustafę, bo inaczej straci życie. Strażnicy ratują Bulbul'a i łapią Zulfikara.

Handan, Kosem, Cennet i Eycan wraz z małymi książętami czekają w tajemniczym wyjściu. Kalfa pyta na co czekają. Kosem odpowiada, że nigdzie nie pójdą bez księcia Mustafy i Zulfikara Agi. Cennet mówi, że nawet nie wiadomo czy żyją. Kosem nie chce czekać dłużej z założonymi rękami i wychodzi.

Zulfikar przed obliczem Safiye. Sułtanka babka pyta go, gdzie jest Kosem. Zulfikar nie odpowiada na pytanie i mówi, że sułtan Ahmed pozna prawdę i oni wszyscy za to zapłacą. Safiye wyznaje, że Ahmed nie żyje, Marszałek nie może w to uwierzyć. Safiye twierdzi, że Kosem jest już nikim, a książę Mustafa jutro zasiądzie na tronie. Zulfikar mówi, że władza należy się Osmanowi. Sułtanka babka zapewnia, że obejmie ją on, gdy dorośnie, ale Kosem go porwała, wypytuje więc o nią. Marszałek kłamie, że nie wie gdzie jest Kosem. Safiye każe go zabrać i torturować, aż powie prawdę.

Kosem idzie korytarzem, bierze do ręki miecz. Zauważa z daleka, jak Zulfikar jest prowadzony przez strażników, chowa się więc za drzwiami haremu.

Bulbul mówi strażnikom, że sułtanka Kosem jest gdzieś w haremie z książętami, każe ją znaleźć. Nadbiega sułtanka Dilruba. Bulbul każe jej wracać do swojej komnaty. Dilruba pyta go jak śmie, ponieważ jest sułtanką i on musi ją przepuścić, woła Mustafę. Bulbul tłumaczy, że Mustafy nie ma w komnacie sułtana.

Kiedy trzej stażnicy wraz z Zulfikarem przechodzą obok haremu, Kosem woła ich. Marszałek wykorzystuje moment ich nieuwagi i powala dwóch na ziemię. Kiedy trzeci strażnik próbuje złapać Zulfikara - Kosem trafia go mieczem. Marszałek pyta sułtankę czy zwariowała, że wyszła z tajnego wyjścia. Kosem chce wiedzieć, gdzie jest Mustafa.

Dilruba przychodzi do Mustafy. Przytula go i zapewnia, że będzie go chroniła. Nagle drzwi otwierają się - to Zulfikar i Kosem, strażnicy pilnujący komnaty leżą zabici. Kosem chce zabrać ze sobą Mustafę, Dilruba nie chce na to pozwolić, ale w końcu zgadza się i idzie razem z nimi.

Safiye jest na tarasie, chce by ta "straszna noc" się już skończyła. Bulbul zapewnia, że niedługo słońce wstanie tylko dla niej i odzyska, wtedy władzę. Safiye pyta go skąd ten uśmiech. Aga odpowiada: "Pomyślałem, że byłoby pięknie, gdybyś to ty zasiadła na tronie, tak jak królowa Elżbieta." Sułtanka babka uśmiecha się, lecz nie trwa to długo. Przychodzi strażnik i powiadamia, że sułtanka Kosem i Zulfikar Aga porwali księcia Mustafę.

Powóz czeka. Handan, Kosem, Cennet, Eycan, Dilruba i wszyscy książęta wychodzą z tajemniczego wyjścia. Valide dziękuje Marszałkowi za pomoc. Kiedy wszyscy oprócz Kosem są już w powozie, Zulfikar wyznaje, że sułtanka Safiye powiedziała mu, że sułtan Ahmed nie żyje. Kosem jest pewna, że to kłamstwo; również wsiada do powozu. Marszałek słyszy z oddali strażników. Powóz odjeżdża. Zulfikar walczy ze "zdrajcami", lecz jest ich za dużo i w tym czasie trzech z nich wyrusza na koniach za powozem.

Safiye każe znaleźć księcia Mustafę i przyprowadzić go całego i zdrowego.

Powóz, do którego wsiadły sułtanki, książęta i służące zostaje zatrzymany. Drzwi otwiera strażnik.

Zulfikar'owi udaje się zabić wszystkich strażników, z którymi walczył. Jest wykończony, pada na kolana i podtrzymuje się mieczem.

Strażnik, który otworzył drzwi powozu każe pojmać księcia Mustafę, lecz nagle zostaje trafiony strzałą przez Mehmeda Giray'a. Chanzade zabija również pozostałych dwóch strażników. Podchodzi do sułtanek i opowiada, że słyszał co się stało, chce je zabrać w bezpieczne miejsce. Kosem proponuje zakon Hudayi'a. Giray odpowiada, że to złe miejsce, ponieważ "zdrajcy" pojadą najpierw tam i zabiją je zanim przekroczą jego próg. Kosem proponuje inne bezpieczne miejsce, tam gdzie ich nie znajdą.

Bulbul przychodzi do Safiye i powiadamia, że Spahisi zauważyli zbiegów, ale nie zdążyli ich zatrzymać. Sułtanka babka jest wściekła; rozkazuje zamknąć porty i drogi oraz przyprowadzić Mustafę nim nastanie dzień.

Handan, Kosem, Dilruba, Eycen, Cennet i książęta wchodzą do domu Melike oraz jej matki. Kosem dziękuję Mehmed'owi Giray'owi za pomoc.

(Następny dzień, dom Melike.) Wszyscy śpią. Dilruba się budzi.

Zulfikar jest na targu. Podchodzi do niego Mehmed Giray i mówi, że przysłała go sułtanka Kosem.

(Dom Melike) Kosem również się budzi i zauważa, że Dilruby i Mustafy nie ma; budzi wszystkich. Handan pyta Cennet jak mogła zasnąć. Kosem zauważa Dilrubę i Mustafę przez okno, więc wybiega za nimi.

Dilruba i Mustafa biegną. Książe upiera się, że chce zostać z Kosem. Siostra mówi mu, że ma się jej słuchać. Nadbiega Kosem, a wtedy Dilruba krzyczy do strażników, że książę Mustafa jest w niebezpieczeństwie. Tłumaczy im kim jest oraz pokazuje na Kosem i mówi, że to ona porwała księcia. Kosem każe im odejść, ponieważ jest konkubiną Ahmeda i jeśli spadnie jej chociaż włos z głowy - to sułtan ich pozabija. Strażnik składa jej kondolencje. Dilruba mówi, że Kosem porwała też Mehmeda i Osmana, ale wie gdzie oni są. Cennet Kalfa widzi wszystko z daleka.

Mehmed Giray i Zulfikar idą przez targ.

Strażnicy prowadzą Kosem. Dilruba pokazuje im dom, w którym ukryła się sułtanka matka i książęta. Wszyscy tam wchodzą, lecz w środku są tylko Melike i jej matka. Dziewczynka udaje, że nie wie o co chodzi. Widzimy Handan, Cennet i Eycan z książetami w ukryciu. Strażnik mówi, że nikogo tu nie ma. Dilruba każe im przeszukać okolicę, ponieważ nie mogli uciec daleko. Mężczyzna odpowiada, że najpierw odprowadzą księcia Mustafę i sułtankę Kosem do pałacu. Wszyscy wychodzą. Ponownie widzimy kobiety w ukryciu. Cennet klęka, a Eycan ma łzy w oczach.

Strażnicy z sułtanką i księciem odchodzą. Melike spogląda na nich. Cennet Kalfa wychodzi z domu. Dziewczynka podchodzi do niej i pyta co się stanie z sułtanką Kosem. Kalfa odpowiada, że sułtanka Safiye na pewno każe ją stracić.

Ahmed na statku rozmawia z Kuyucu Muradem o Dervisu. Pasza mówi, że rana jest głęboka, ale skoro (Ahmed) tak o niego dba to napewno wydobrzeje. Sułtan opowiada jak Dervis był przy nim przez całe życie, jak nauczył go walki, poezji, muzyki i sztuki; wspomina, że nawet własny ojciec - Mehmed III nie był z nim (Ahmedem) tak blisko.

Cennet rozmawia z Zulfikarem i Mehmedem Giray'em. Marszałek mówi, że na szczęście książęta i sułtanka matka są bezpieczni. Chanzade każe Kalfie opowiedzieć co się stało. Kobieta tłumaczy, że sułtanka Kosem i książę Mustafa zostali pojmani, ponieważ Dilruba porwała brata, a Kosem pobiegła za nimi.

Safiye jest w komnacie sułtana. Bulbul przyprowadza Kosem oraz Mustafę. Sułtanka babka uderza Kosem w twarz, nazywa "głupią" i pyta czy naprawdę myślała, że zdoła uciec. Każe również przygotować Mustafę do koronacji.

Meneksze jest z Halime. Ktoś puka do drzwi. Okazuje się, że to Dilruba, więc Meneksze jej otwiera. Dilruba prosi matkę, by otworzyła oczy. Halime pyta o Mustafę. Córka tłumaczy jej, że przyprowadziła brata do Safiye, ale nie powiedziała im, że ona (Halime) żyje, więc kiedy Mustafa zasiądzie na tronie każe stracić ich wszystkich.

Kosem klęczy przed Safiye. Sułtanka babka wspomina sułtankę Hurrem i jej pierścień, opowiada, że była ona potęgą władzy. Opowiada, że potem pierścien przeszedł do sułtanki Nurbanu, która również była silna. Mówi, że była konkubiną Murada Hana i wiele lat później pierścień znalazł się u niej na palcu. Twierdzi, że sułtan Ahmed się z nimi nie liczył, więc nadszedł czas wyrównania rachunków i dzisiaj rozpocznie się "era sułtana Mustafy".












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz