poniedziałek, 21 grudnia 2015

Odcinek 240 streszczenie (112 turecki)

Mustafa ze świtą idą do Turgut Reisa. Marynarz składa kondolencje, wyznaje, że największym marzeniem Barbarossy było, aby to książę został sułtanem. Mustafa życzy sobie, aby to on został następcą pirata.

Hurrem mówi Rustemowi, że Turgut nie może zostać admirałem floty. Już podjęła decyzję, to Mehmed Sokollu nim zostanie. Dawno o nim myślała, jest najlepszy. Sulejman również docenia jego zasługi.

Mustafa spotyka się z zapłakaną Mihrunnisą. Kobieta czuje się samotna, ojciec, który tak ją kochał, odszedł na zawsze. Książę ściska jej dłonie, zapewnia o swoich uczuciach i przytula kobietę.

Hurrem rozmawia z Selimem. Jest zła, że znów pokłócił się z bratem. Wie, że obaj nie są niewiniątkami. Dołącza do nich Beyazıt. Sułtanka zwraca im uwagę, że muszą się pogodzić. Bracia zgadzają się tylko w jednym - jest to niemożliwe. Hurrem prosi Beyazıta, aby to Mustafę, a nie Selima uznawał za wroga. Książę nie chce, aby matka się wtrącała.

Cihangir oznajmia Mustafie, że Beyazıt nie może teraz spotykać się z Huricihan. Straszy brat zwraca uwagę, córka to za sprawiedliwość - za wyjazd ze swojej prowincji on sam musiał zagładzić Ali Agę

Sulejman znowu zaczytuje się. Hurrem przynosi mu owoce, siada obok. Chce, aby ukochany opowiedział, co go trapi. Władca okłada książę, myśli wciąż o synach. Popełniają tak wielkie błędy, że zaczyna szukać winy nie w nich, lecz w sobie. Hurrem stwierdza, że nie można zadowolić wszystkich. Zobaczą oni sens wszystkich decyzji, kiedy nadejdzie odpowiednia pora. Przytacza pewną przypowieść o Mojżeszu i Hizirze. Oni również byli niecierpliwi, ale w końcu się zrozumieli.

Hurrem opowiada, a w międzyczasie widzimy Selima pijącego wino. Mustafa zamartwia się, siedzi przy dokumentach. Beyazıt zajmuje się malowaniem kafelków. Cihangir wpatruje się w okno, po którym spływa deszcz.

Hurrem kończy opowieść. Prosi, aby zaczekał i robił to, co uznajemy za słuszne. Sulejmana wspomina, że śmierć Barbarossy przypominają mu o jego samotności, ale jej słowa sprawiają, że o tym zapomina. Na całym świecie ufa tylko jej, przytulają się.

Atmaca kroczy po pokładzie statku, zchodzi do kajuty. Pyta się, czy decyzja o zabiciu Mihrunnisy jest aktualny. Mężczyzna, który zawiaduje organizacją, odwraca się. To Piri Reis. Mówi, że tu chodzi o przyszłość Imperium. Tysiące osób jest w stanie oddać życie za tę sprawę, kim jest jedna kobieta?

Sulejman przegląda dokumenty. Wszyscy wskazują na Turgut Reisa na stanowisko admirała. Rustem zwraca uwagę, że jest on jedzie zbyt nieposkromiony, podobny do Barbarossa. Może szambelan Mehmed Sokollu by się sprawdził? Zna zasady, ukończył Akademię Pałacową. Władza chce porozmawiać z kandydami.

Sumbul przychodzi do Cevher. Przyniósł jej chałwę z pistacjami. Musi jednak szybko wracać, w pałacu wrze. Kobieta jest smutna, że mężczyzna nie tęskni za nią. Zarządca niedługo wróci. Kobieta odwraca się zamyślona.

Huricihan spacerując w ogrodzie. Beyazıt odciąga ją od alejki. Musiał ją zobaczyć. Wie, że nie zrezygnuje z tej miłości. Nadchodzi Fahriye Kalfa. Huricihan wyznaje, że nie odstępuje jej na krok. Ostatnio kiedy się ukrywali, coś jeszcze się wydarzyło. Beyazıt składa na jej ustach pocałunek, sułtanka odchodzi.

Nurbanu melduje się Hurrem. Nie słyszała o donosie Selima. Sułtanka zwraca jej uwagę, aby nie cieszyła się tak z ciąży. Przy pierwszym błędzie odeśle dziewczynę z Manisy.

Fatma informuje Mustafę, że z pewnością Turgut Reis zostaniesz admirałem. Melek mówi im, że sułtan wezwał do siebie Turgut Reisa i Mehmeda Sokollu. Sulejman podejmie decyzję.

Hurrem idzie do tajemnej komnaty. Sumbul ma za zadanie pilnować, aby nikt się nie dowiedział o niej.

Rustem wchodzi na salę obrad, książęta siedzą z boku. Sulejman widzi wszystko z góry. Turgut przypomina sobie swoją rozmowę z sułtanem, kiedy to informował, że zamierza podążać drogą Barbarossy. Wezyr czyta werdykt - Mehmed Sokollu zostaje nowym admirałem.
Sulejman też przypomina sobie rozmowę, tym razem z Sokollu. Powiedział on, że zamierza podążać tylko drogą sułtana.

Fatma rozmawia z Mahidevran. Widzi Sumbula na końcu korytarza. Podchodzi bliżej, sułtanka coś podejrzewa. Zarządca upuszcza perły, udaje, że zbiera. Fatma pyta się, czy obrady skończone, gdzie jest Hurrem? Sumbul kłamie, że nic nie wie, a sułtanka wyszła do ogrodu. On chodzi wszędzie, sprawdza, co ludzkie robią. Fatma zwraca uwagę, że kiedyś Hurrem go wykończy. Kiedy odchodzą, oddycha z ulgą.

Obrady są zakończone. Beyazıt składa gratulacje Sokollu. Wszyscy wychodzą, ale Rustem zatrzymuje admirała. Również winszuje stanowiska, zwraca jednak uwagę, że to on protegował go przed sułtanem, poręczył także przed Hurrem. Tymczasem sułtanka słucha wszystkiego, jest zdziwiona. Wychodzi i stwierdza, że nawet Rustemowi nie może już ufać. Sumbul cieszy się, że Sokollu jest admirałem. Musi jednak wyjść na targ.

Yahya idzie do Mustafy. Informuje, że Mehmed Sokollu stoi raczej po stronie Hurrem i dzięki niej wspiera ich także sułtan. Książę zwraca uwagę, że wszyscy dowódcy są jednak im oddani, nie stracili floty.

Atmaca przychodzi do Mihrunnisy, która jest na statku ojca. Kobieta płacze, chce zabrać jego rzeczy. Nawet on nie może uniknąć śmierci. Jastrząb wyciąga nóż. Mihrunnisa pokazujemy pistolet z jednej z wypraw Barbarossy. Chce dać go jemu, ojciec bardzo go lubił, dlatego powierzył ją opiece Jastrzębia.

Sumbul jest w domu Cevher. Kobieta częstuje go alkoholem.

Mahidevran jest zła, powoli wszystko tracą. Fatma łudzi się, że Sokollu wesprze Mustafę. Zresztą książę da sobie radę, to jeszcze nie koniec. Pojawia się Huricihan, jednak szybko idzie do hamamu. Na zewnątrz oddycha z trudem.

Mihrimah jest w komnacie matki. Dowiaduje się, że Sokollu jest nowym admirałem. Matka martwi się o konflikt Selima i Beyazıta. Mihrimah chce wydać u siebie przyjęcie i zaprosić braci.

Huricihan zakrada się do komnaty Beyazıta. Mówi, że Fatma mu nie sprzyja. Książę uspokaja ją, że przecież Mustafa nic mu nie zrobi. Sułtanka przytula się do księcia, martwi się o niego. Beyazıt mówi, iż matka go wspiera, ale Huricihan stwierdza, że najważniejsze to dotrzymać obietnic w czasie wojny.

Fahriye szuka księcia, widzi tylko Nurbanu. Chce zaprosi go na wieczór do Mihrimah.

Sumbul spędza czas w towarzystwie Cevher, upił się już. Zaczyna opowiadać o przejeździe książąt, ale dzięki Sokollu wreszcie trochę odetchnął. Admirał spowodował, że przez niego mało nie został wydany. Przyszły dwie sułtanki, a Hurrem była w komnacie, on stał na straży. Nie miał wyjścia, musiałbym poświęcił naszyjnik. Cevher dalej się dopytuje. Okazuje się, że to tajemna komnata, w której słychać obrady Dywanu.

Sokollu jest zatrzymany przez służącego. Otrzymuje liścik. Melek wszystko widzi, natychmiast idzie do Fatmy i informuje ją, że zaproszenia dotarło już do Paszy.

Mihrimah nadzoruje przygotowania do przyjęcia. Rustem dołącza do niej, wrócił wcześniej. Sułtanka zwraca uwagę, że to wieczerza dla braci. Wezyr życzy jej miłej zabawy, skoro te kolacja tylko dla członków dynastii.

Nurbanu idzie do Selima. Co się z nim dzieje? Dlaczego tak ją traktuje? Książę mówi, że nie idzie do Mihrimah. I tak wszyscy go nienawidzą. Nurbanu radzi, aby to inni, nie on popełniali błędy. Selim mówi, że coraz częściej wspomina dzieciństwo. Kobieta w końcu przyznaje rację - skoro chce się bać? Chce go podpuścić.

Mihrimah wita braci. Selim nie przyjechał z nimi. Beyazıt cieszy się, będzie weselej. Sułtanka próbuje go uspokoić. Bracia siadają, a siostra wymyka się. Przyjechał Selim, ale przyjechał z nim jeszcze ktoś - Nurbanu. Kroczą oni korytarzem, sułtanka obserwuje ich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz