poniedziałek, 29 sierpnia 2016

WSK - odcinek 44 streszczenie

Mehmed Giray spotyka się z Kosem. Opowiada, że ktoś próbował go uciszyć, lecz bezskutecznie; chce z nią porozmawiać zanim "ten ktoś" znowu zaatakuje. Sułtanka pyta kto to taki. Chanzade odpowiada, że Dervis nie jest taki jak ona myśli; wyznaje, że Pasza otruł sułtana Mehmeda III.

Dervis stoi przed komnatą sułtana. Po chwili strażnik prosi go do środka.

Kosem nie chce uwierzyć w to, że Dervis mógłby to zrobić, ponieważ nie raz ryzykował własnym życiem, by chronić sułtana. Mehmed twierdzi, że to nie zmienia faktów i człowiek, który otruł jednego Padyszacha bez skrupułów, może zabić i drugiego. Sułtanka pyta czy ma dowody. Chanzade odpowiada, że Dervis zniszczył wszystkie, lecz ma świadka. Kosem upiera się, że to za mało i potrzebuje dowodu. Mehmed zapewnia, że mówi prawdę i jeśli mu uwierzy - razem znajdą dowody. Sułtanka każe mu czekać na wieści od niej.

Dervis przychodzi do Ahmeda na taras, jest tam również Zulfikar. Pasza całuje szaty sułtana i mówi, że to dla niego największy zaszczyt. Ahmed mówi, że nie wątpi w jego lojalność i jest pewien, że (Dervis) będzie godnie pełnił swoje obowiązki.

Kosem przychodzi pod komnatę sułtana, jest tam Kuyucu Murad. Pasza powiadamia ją, że Dervis został Wielkim Wezyrem. Kosem jest zdziwiona, ponieważ była pewna, że to właśnie Murad otrzyma pieczęć. Kuyucu twierdzi, że Dervis za wcześnie otrzymał tę godność; ma wątpliwości czy zdoła on udźwignąć jej ciężar. Sułtanka przyznaje mu rację.

Jest już wieczór. Ahmed robi (zabawkową) łódkę z drewna. Po chwili zastanowienia, woła Zulfikara i mówi mu, że chce się zobaczyć z Mustafą.

Halime przed obliczem Valide. Mówi jej, że nie może zmrużyć oka i wciąż myśli o synu, pyta co się z nim dzieje oraz co robi tam sam jak palec. Handan odpowiada jej, że książę ma wokół siebie służbę i strażników, którzy spełniają wszystkie jego zachcianki. Halime pyta ją co, by zrobiła na jej miejscu; prosi, by mogła widywać go chociaż raz dziennie. Valide twierdzi, że raz dziennie otrzyma wiadomość, o tym co porabia Mustafa; każe jej nie oczekiwać więcej i cieszyć się z tego co ma. Halime odchodzi, a w tym momencie do komnaty wchodzi Hadżi Aga. Zarządca powiadamia sułtankę matkę, że Dervis Pasza został Wielkim Wezyrem. Handan cieszy się z tego powodu. Halime zatrzymuje się przed drzwiami i widzi reakcję Valide na tę wiadomość.

Ahmed i Zulfikar przybywają do Szklanego Pałacyku. Sułtan po cichu otwiera drzwi do komnaty Mustafy i zagląda do środka poprzez uchylenie ich. Książę siedzi smutny na łóżku. Służąca próbuje położyć go spać, ponieważ jest późno. Mustafa jej odpowiada, że chce do mamy i żeby ona ułożyła go do snu. Ahmed spowrotem zamyka drzwi.

Służąca przychodzi do Kosem i powiadamia ją, że pewna dziewczynka o imieniu Melike, chce się z nią widzieć w pilnej sprawie.

Halime i Meneksze idą korytarzem. Służąca pyta sułtankę, czy Handan nie pozwoliła jej spotkać się z synem. Halime odpowiada jej, że Valide nie ma już sumienia i nie widzi świata poza Dervisem, którego sułtan mianował Wielkim Wezyrem. Halime opowiada również, jaką radością Handan, zareagowała na wiadomość o awansie Dervisa.

Melike przychodzi do Kosem. Sułtanka każe jej usiąść koło siebie i pyta czy coś się stało, że przychodzi o tak późnej porze oraz czy coś stało się jej matce. Dziewczynka tłumaczy, że jej matka źle się poczuła i jutro ma zawieść ją do lecznicy. Sułtanka zapewnia, że każe się nią zająć. Melike pyta Kosem czy odwiedzi jej matkę, ponieważ ta wciąż o nią pyta. Kosem odpowiada, że jutro odwiedzi zakon Hudayi'a i stamtąd pójdzie do ich domu. Dziewczynka jest jej wdzięczna i mówi, że musi już wracać. Sułtanka każe Eycan przekazać strażnikom, by odwieźli Melike do domu.

Mustafa śpi, Ahmed przy nim siedzi. Sułtan prosi śpiącego brata o wybaczenie, ponieważ tylko w taki sposób może go chronić przed samym sobą i tym co jest gotów zrobić, po czym kładzie zabawkowy statek na stoliku i wychodzi z komnaty.

Kosem śpi z synkiem. Ahmed wchodzi do jej komnaty, kładzie się obok niej i przytula się do niej.

Mustafa budzi się. Zauważa na stoliku statek, bierze go do rąk i ogląda. Jest zadowolony z prezentu.

Kosem i Ahmed jedzą śniadanie, mają na rękach dzieci. Osman zaczyna płakać, więc Eycan go zabiera. Kosem oddaje Mehmeda drugiej służącej, po czym zaczyna rozmowę o tym, że Dervis otrzymał pieczęć Wielkiego Wezyra; twierdzi, że spodziewała się, że to Murad Pasza otrzyma pieczęć. Sułtan tłumaczy, że Kuyucu Murad ma już swoje lata, a on potrzebuje kogoś młodego i silnego; twierdzi, że zwątpił w lojalność Murada, kiedy ten podjął decyzję bez jego zgody. Kosem pyta czy nie wątpi w lojaność Dervisa. Sułtan odpowiada jej pytaniem - 'dlaczego pytasz'. Sułtanka twierdzi, że chyba za bardzo wszystkim się martwi, ponieważ zaczęła każdego podejrzewać. Ahmed zapewnia, że Dervis jest mu bliższy niż własny ojciec.

Dervis stoi przed lustrem, ma w ręku pieczęć (spogląda na nią) i mówi:
"Dervis'u z Bośni. Pokonałeś głód, biedę i śmierć. Dotarłeś do celu po długiej wędrówce przez góry i morza. Jesteś na szczycie, masz wielką władzę!"
Po chwili słychać pukanie do drzwi. Do komnaty wchodzi strażnik i powiadamia Dervisa, że sułtanka Handan czeka na niego w Perłowym Pałacu. Pasza każe przygotować konia.

Handan idzie przez korytarz z Hadżim. Aga mówi jej, że nie powinna spotykać się z Dervisem Paszą, ponieważ ktoś może ich zobaczyć i zacząć sobie wyobrażać nie wiadomo co. Valide odpowiada, że nie wie o co mu chodzi, ponieważ chce tylko pogratulować Paszy. Hadżi chce jechać z nią, ale Handan się na to nie zgadza i każe mu zostać w haremie, by pilnował Kosem. Zarządca tłumaczy, że nie ma tu Kosem, ponieważ za zgodą sułtana pojechała do Hudayi'a. Okazuje się, że podłuchiwała ich Meneksze.

Kosem wchodzi do zakonu, dzieci cieszą się na jej widok. Aziz Mahmud mówi do sułtanki, że zapach dzieci to zapach raju, a ich śmiech przypomina śpiech rajskich ptaków. (Widzimy jak Eycan i pewna służąca rozdają jedzenie dzieciom.) Hudayi twierdzi, że dzieci bardzo ją kochają. Kosem mówi, że chciałaby pomóc wszystkim - wesprzeć młode dziewczęta, pomóc bezradnym kobietom i podać rękę ułomnym. Strażnicy przynoszą pewną skrzynię. Hudayi pyta co jest w środku. Okazuje się, że skrzynia wypełniona jest złotem. Kosem chce, by trafiło ono w dobre ręce.

Halime ogląda ubrania Mustafy, ma łzy w oczach. Do komnaty wchodzi Meneksze i powiadamia sułtankę, że Handan przed chwilą wyjechała do Perłowego Pałacu na spotkanie z Dervisem Paszą. Halime każe jej natychmiast tam pojechać i dotrzeć tam przed nimi.

Ahmed przegląda dokumenty. Marszałek powiadamia go, że posłowie Austriaccy niebawem dotrą do stolicy, aby zawrzeć pokój. Sułtan twierdzi, że czekają ich trudne rozmowy, ponieważ Murad Pasza związał mu ręce składając Giaurom obietnicę. Zulfkar mówi, że posłom towarzyszy ich stary znajomy - Iskender; twierdzi, że bardzo się zmienił, ponieważ uczył się od najlepszych.

Jakiś mężczyzna myje ręce oraz twarz w źródełku, po czym chowa broń, a na końcu ubiera płaszcz. Pewien wojownik mówi mu, że przenocują tutaj. Mężczyzna, który mył się w źrodełku odpowiada, że jedzie dalej, więc wojownik woła go po imieniu ('Iskender') i pyta czy dziewczyna na niego czeka. Inni mężczyźni zaczynają się śmiać. Wojownik twierdzi, że minęło tyle czasu, że pewnie tamta kobieta już dawno znalazła sobie innego. Iskender uderza go, po czym wyrusza w drogę.

Dervis i Handan spotykają się w Perłowym Pałacyku. Valide gratuluje mu nowego stanowiska; twierdzi, że jej syn go docenił. Dervis zapewnia, że ich nie zawiedzie. Handan mówi, że los im sprzyja, ale martwi się tylko o jedno. Pasza odpowiada, że jeśli chodzi jej o Mehmeda Giray'a to sprawi, że Chanzade umilknie na zawsze. Valide twierdzi, że o nim zapomniała - chodzi jej o Hadżi'ego, ponieważ czegoś się domyślił i wciąż próbuje ją ostrzegać. Dervis pyta czego się domyślił. Handan odpowiada, że jego (Paszy) uczuć do niej.

Kosem składa ubrania w zakonie. Pewna kobieta chce by sułtanka się nie trudziła i to zostawiła, ale Kosem upiera się, że chce im pomóc. Aziz Mahmud podchodzi do niej i mówi, że najlepszy sposób, by osiągnąć spokój to zapomnieć o sobie i zacząć pomagać innym. Sułtanka odpowiada mu, że kiedy go słucha - wie, że jest na dobrej drodze. Do środka wchodzi Melike, Kosem mówi jej, że zaraz pójdą; każe również Eycan wracać do Seraju i zająć się książętami.

Handan mówi Dervisowi, że Hadżi Aga jest jej wierny i niczego im nie zrobi, ale zaczęła się bać, ponieważ jego uczucie (Dervisa) do niej jest tak silne, że może zniszczyć ich oboje. Pasza zapewnia, że nigdy nie był niewolnikiem swojego serca i teraz tak się nie stanie, ponieważ ona jest matką sułtana, a on jego Wielkim Wezyrem. Handan twierdzi, że nic więcej nie jest możliwe i nie mogą się łudzić; każe mu być ostrożnym, ponieważ jeśli ktoś się dowie, że on ją kocha - to oboje zginą. Kiedy Pasza i sułtanka opuszczają pomieszczenie, szafka otwiera się. Okazuje się, że w środku była Meneksze i wszystko słyszała.

Kosem i Melike idą ulicą. Nagle dziewczynka zatrzymuje się. Sułtanka pyta ją co się stało. Melike wyjawia, że to zasadzka i czekają tam na nią, by ją zabić. (Widzimy matkę Melike - jest związana. Rozbójnicy zauważają przez okno Kosem i Melike.) Sułtanka pyta dziewczynkę jak mogła to zrobić. Ta jej odpowiada, że nie miała wyjścia, ponieważ grozili jej, że zabiją jej matkę. W tym momencie strażnicy zostają zabici przez rozbójników. Kosem i Melike zaczynają uciekać.

Meneksze idzie prędko korytarzem, wpada przypadkiem na Cennet. Kalfa każe jej iść wolniej; twierdzi, że Meneksze pędzi jak do pożaru.

Kosem i Melike nadal uciekają, mężczyźni biegną tuż za nimi.

Meneksze przychodzi do Halime i powiadamia ją, że Dervis Pasza rzeczywiście jest zakochany w Handan, ponieważ słyszała jak ta mówiła, że jak ich sekret się wyda - oboje zginą. Halime chce im w tym pomóc.

Kosem i Melike zostają otoczone przed rozbójników. Kosem bierze do ręki kij i wymachuje nim; woła o pomoc. Nagle zjawia się Iskender, zaczyna walczyć z rozbójnikami.

Handan wchodzi do swojej komnaty, a tuż za nią Cennet. Kalfa przypomina jej, że miała przejrze haremowe księgi. Valide zauważa na stoliku liścik i pyta skąd to się tu wzięło, ale Cennet nie ma pojęcia. Handan czyta go:
"Wiem, że miałaś schackę w Perłowym Pałacu. Zapłacisz za swoje grzechy."
Valide jest przerażona, Cennet pyta ją co się stało. Handan każe jej przyprowadzić Hadżiego.

Dervis mówi Hadżiemu, że jest jedynym przedstawicielem sułtana oraz, że ma prawo spotykać się z jego matką, by omawiać wszystkie sprawy państwowe; przypomina mu również, że każdy kto próbuje doszukiwać się w tym czego innego - gorzko pożałuje. Przerywa im Cennet.

Iskender wchodzi do domu Melike, nie ma tam rozbójników, lecz na podłodze leży mama Melike - jest martwa. Do pokoju wchodzą nagle Kosem i Melike. Dziewczynka zaczyna płakać, Kosem zasłania jej oczy i zabiera ją stamtąd.

Handan pokazuje Hadżiemu liścik i pyta jak to trafiło do jej komnaty. Zarządca czyta go.

Safiye (w lochu) spogląda przez okno. Gurbuz przynosi jej posiłek. Sułtanka pyta go czy wysłali listy do jej córek. Ten odpowiada jej, że tak. Okazuje się, że sułtanka wie, że Gurbuz służył Kosem. Mężczyzna powiadamia ją również, że sułtan zaprosił do stolicy jedną z jej córek - sułtankę Humasah.

Kosem i Melike są u sułtana. Ahmed twierdzi, że nie chce myśleć o tym, co by się stało, gdyby Iskender nie dotarł na czas. Kosem jest pewna, że to sprawka sułtanki Safiye, a zamknięcie jej w lochu nic nie dało. Okazuje się, że w komnacie jest również Dervis; Pasza zapewnia ich, że z Bożą pomocą pozbędą się wkrótce wszystkich zdrajców i już nikt nigdy nie skrzywdzi sułtanki.

Iskender stoi przed komnatą sułtana, nadchodzi Marszałek i wita się z nim. Z komnaty wychodzą Kosem i Melike. Zulfikar składa dziewczynce kondolencje, po czym wchodzi do komnaty. Kosem mówi Iskenderowi, że już drugi raz uratował jej życie - tak jak wiele lat temu. Iskender odpowiada jej, że to pewnie przeznaczenie.

Hadżi Aga jest w Perłowym Pałacu, krzyczy na strażnika i pyta kto tu dzisiaj wchodził. Ten odpowiada mu, że nikt oprócz Dervisa Paszy i sułtanki matki. Zarządca nazywa go głupcem i rozgląda się w komnacie; otwiera szafkę i znajduje kolczyk.

Marszałek i Dervis przed obliczem sułtana. Ahmed mówi im, że sułtanka Safiye jest lochu, a mimo to nadal próbuje się mścić; twierdzi, że ktoś musiał jej pomóc. Zulfikar zapewnia, że wszyscy strażnicy w wieży są wierni sułtanowi. Dervis twierdzi, że muszą uważać. Ahmed mówi, że umieszczą w wieży kogoś zaufanego, a dzięki niemu dowiedzą się kto pomaga sułtance Safiye. Marszałek powiadamia, że Iskender czeka na audiencję. Sułtan każe go wpuścić.

Cennet przychodzi do Kosem i powiadamia ją, że Melike jest już w komnacie; zapewnia również, że o nią zadbają. Sułtanka mówi, że jutro pochowają jej matkę, chce wziąć udział w pogrzebie. Kalfa powiadamia ją również, że ktoś podrzucił Handan list, po którego przeczytaniu o mały włos nie zemdlała. Kosem chce wiedzieć od kogo ten list, lecz Cennet nie wie. Kalfa opowiada, że Valide kazała jej wezwać Hadżiego, którego przyłapała jak przesłuchiwał go Dervis. Kosem każe jej mieć ich na oku.

Hadżi przychodzi do Handan i powiadamia, że ktoś ukrył się w szafce, kiedy rozmawiała z Dervisem i ich podsłuchiwał; pokazuje jej kolczyk. Valide każe mu wywrócić harem do góry nogami i znaleźć tą kobietę. Hadżi pyta sułtankę co usłyszała właścicielka kolczyka. Handan odpowiada, że nic szczególnego; twierdzi, że ta osoba chce ją po prostu oczernić.

Kosem mówi Cennet, że nie wie czy może ufać Mehmedowi Giray'owi; zastanawia się czy mówił on prawdę, że Dervis zabił ojca Ahmeda. Kalfa twierdzi, że to niemożliwe, ponieważ Pasza nie miałby powodu, by to zrobić. Kosem mówi, że w tym pałacu wszystko jest możliwe, a Chanzade ma świadka; jutro zapyta go o niego (świadka). Cennet radzi jej, by trzymała się od tego z daleka, ale Kosem uważa, że to ważna sprawa i muszą wiedzieć, czy Wielki Wezyr jest zabójcą Padyszacha.

Reyhan i Mehmed Giray spotykają się na targu. Chanzade powiadamia go, że sułtanka Kosem zna już prawdę o Dervisu. Aga pyta czy mu uwierzyła. Ten odpowiada mu, że nie, ale twierdzi, że to mądra kobieta i niedługo sama zapuka do jego drzwi.

Ahmed rozmawia z Iskenderem na tarasie; mówi mu, że ledwo zdążył przyjechać, a już uratował Kosem; powiadamia go, że powiedziano mu jak dzielnie walczył. Iskender odpowiada, że miał dobrą szkołę. Sułtan twierdzi, że cieszy, że jest cały i zdrowy, ponieważ niewielu ludziom może ufać tak jak jemu. Ahmed każe mu iść odpocząć po podróży.

Pewna dziewczyna szuka kolczyka i wypytuje o niego inne nałożnice. Hadżi Aga to zauważa i pyta ją czy szuka swojego kolczyka. Ta mu odpowiada, że to Eycan go zgubiła i szuka go już od rana.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz