piątek, 30 października 2015

Odcinek 205 streszczenie

Nigar spotyka posłańca. Mężczyzna mówi jej, że Rustem dostał list z pałacu.

Rustem czyta wiadomość. Hurrem przekazuje, że wrogowie przejęli władzę nad Dywanem. Musi on zostać w Diyarbekir, ponieważ będą chcieli odebrać mu życie. Do komnaty wchodzi Nigar. Ma uśmiech na twarzy, mówi, że teraz powinien zrezygnować ze ślubu z Mihrimah, ponieważ nadejdzie jego kolej. Rustem bierze Nigar za szyję i przyciąga do drzwi. Radzi jej, aby uważała co robi, a potem odchodzi.

Sumbul przyprowadza Hurrem jedną ze służących Şah, gotową na jej rozkazy. Kobieta ma na imię Aksen. Sułtanka chce, aby dziewczyna uwiodła Lufti Paszę, ale w pełnej dyskrecji. Za najmniejszy błąd zapłaci życiem.

Huricihan i Osman siedzą z Şah. Hatice karze im zaczekać w powozie, tłumaczy, że to nadal ich pałac i kiedyś tu wrócą. Potem zwraca się do siostry, że wprowadziła się do jej pałacu jak do siebie, teraz to ona żyje jej dawnym życiem. Pragnę, abyś wiedziała siostro, że Lufti Paşa może i jest wielkim wezyrem, ale nigdy nie będzie Ibrahimem.

Hatice wychodzi z pałacu, na zewnątrz rozmawiali Lufti i Husrev. Wielki wezyr życzy szerokiej drogi. Sułtanka opuszcza swój dom.

Nasuh przychodzi na budowę meczetu. Jego wzrok przykuwają szkice i projekty. Rozmawia z Sinanem. Człowiek mówi, że nikt oprócz niego nie zrozumie jego obliczeń. Nasuh przekazuje, że sułtan przekazał Sinanowi zwietzchnictwo nad budową.

Sulejman mówi Hurrem, że zwolnił głównego architekta, a zatrudnił młodego Sinana. Sułtanka ma wątpliwości, ale sułtan odpiera, że ma on wielki talent. Potem żałuje, że już jutro wyjeżdża. Dziwi się, że będzie towarzyszył mu Mustafa. Najpierw chwali księcia, a potem przypomina, że cieszy się on miłością janczarów... Sułtan krzyczy, że żadnego z jego synów nie może zaślepić duma.

Nasuh w dalszej ciągu rozmawia z Sinanem. Przekazuje mu mianowanie na stanowisko głównego architekta.

Hatice z dziećmi są już w nowym pałacu. Osman jest smutny, sułtanka obejmuje dzieci. Wchodzi Husrev, informuje, że jutro wyjeżdża z sułtanem na polowanie do Bursy, będzie także Mustafa. Potem zostawia ich samych. Hatice chce, aby dzisiaj dzieci spały z nią.

Mustafa spotyka się z ojcem. Sulejman wstaje z tronu i szybko zarządza polowanie, nie zamienia z synem ani słowa. W trakcie polowania sułtan instruuje Mehmeta, a Mustafę jest sam w tyle. Dołącza do niego Husrev. Zwraca uwagę, że jego ojciec czeka pewnie na przeprosiny.

Mahidevran zamartwia się w pałacu.

Sulejman obserwuje rozmawiających synów. Przypomina sobie konwersację z Ibrahimem:
chciałeś chronić Mustafę?
To mój obowiązek. Kogo i przed kim chcesz ochronić?

Potem mówi synom, że był kiedyś tutaj ze swoim ojcem. Opowiada dumne zachowanie jednego z ich przodków, Korkuta, które skończyło się wygnaniem do Mekki, wrócił dopiero po kilku miesiącach, a potem uduszeniem. Mustafa go bardzo przypomina. To była lekcja dla niego i każdy książę powinien to tak traktować.

Wieczorem Mustafa siedzi z Yahyą przy ognisku. Narzeka, że sułtan myśli, że gospodarka zdradził. Jest smutny i zamyślony. Yahya mówi, że jedno zdarzenie nie może zmienić wszystkiego.
Mustafa przychodzi do komnaty ojca. Mehmet chce wyjść, ale sułtan mu nie pozwala - ,,Między braćmi nie ma tajemnic". Mustafa prosi ojca o wybaczenie. Sulejman twierdzi, że syn pojął decyzję za niego. Zaczyna krzyczeć, jak książę może mieć za nic własne życie? Mógł zostać porwany jak sułtan Dżem. Każe mu się wstydzić, pycha zmieniła go w ślepca. Pamiętaj, że duma i pycha to słudzy szatana, jeśli nad nimi nie zapanujesz, one zapanują nad tobą - mówi.

Şah je posiłek z Luftim. Jest ciekawa, czy są już wieści od Mustafy. Potem idzie do Esmahan. Do komnaty wchodzi zaś jedna ze służących (na usługach Hurrem), zbliża się do Paszy. On każe jej trzymać się z daleka, bo widzi, co ona robi.

Malkoçoğlu spotyka się z Silvią. Widzi ich zza drzewa jeden z mężczyzn.

Mihrimah otrzymuje wiadomość. To list miłości od Rustema. Sułtanka rwie list.

Silvia jest ciekawa pałacu, a w szczególności Hurrem. Bali Bey jest jednak zaopatrzony w nią. Mówi, że ona też może go zaczarować. Całują się, w pewnym momencie widzą umykającego mężczyznę. Malkoçoğlu go goni. Mężczyzna mówi, że wykonywał tylko rozkazy... sułtanki Mihrimah. Bali Bey wraca do Silvii. Kłamie, że był to jakiś żebrak.

Husrev chwali umiejętności strzeleckie Sulejmana. W pewnym momencie sułtan zdejmuje pierścień od ojca, który dostał w trakcie polowania w Manisie. Przekazuje go Mehmetowi, a Mustafa chce wracać w drogę. Sulejman nie protestuje, każe mu tylko przekazać pozdrowienia Mahidevran.

Mehmet wybiega za bratem. Żałuje, że nie zostaje on dłużej. Mustafa mówi, że jego wsparcie sprawia mu jedynie przykrość. Jak ojciec można nie kochać syna, a między braćmi zrodzić się zazdrość i nienawiść. Chce, aby była to lekcja dla nich obu.

Sługa przekazuje Mihrimah, że Malkoçoğlu spotkał się z pewną cudzoziemką, zresztą nie pierwszy raz. Łączyła ich duża zażyłość. Przyznaje się, że Bali Bey go schwytał, ale Mihrimah prosi go jeszcze, aby sprawdził, kim ona jest.

Hurrem rozmawia ze służącą Şah. Kobieta obiecuje, że za kilka dni będzie miała dobre nowiny. Fahriye nie ma żadnych wieści o Mustafie. Dobrze wiem, że tak silna twierdza jak Mustafa nie upadnie w kilka dni. W murach twierdzy jest wielka wyrwa, wszyscy chcą ją naprawić, ale to nic nie da - mówi. Porównuje także sytuację do śmierci Ibrahima Paszy.

Şah leży w łóżku z książką. Do komnaty wchodzi Lufti Paşa. Siada obok żony, gładzi jej włosy. Pyta się o Hatice, kładzie dłoń na szyi żony. Şah chce, aby szedł do siebie. Lufti mówi, że rozumie Hatice, ale co z nią? Po kim ona nosi żałobę? Jako żona zaniedbuje swoje obowiązki, a on nie wie, dlaczego. Może w jej sercu jest jakiś cień z przeszłości? Şah jest zła, karze mu natychmiast wyjść.

Lufti jest zdenerwowany. W jego komnacie ta sama służąca zapala świece. Podchodzi do niego i pyta się, czy ma jakieś życzenia. Piszą chce tylko być sam. Jest wściekły, stara się modlić. Służąca cały czas stoi. Nagle Lufti do niej podchodzi, bierze w ramiona i zsuwa ramiączka z sukni.

Şah nadal leży, po chwili się podnosi.

Lufti odrywa się od kobiety i każe jej się wynosić, aby nie nakłaniała go do grzechu. Wychodzącą kobietę w rozpiętej sukni widzi Mercan.

czwartek, 29 października 2015

Odcinek 204 streszczenie

Hurrem je z dziećmi posiłek. Chcą one wiedzieć, czemu została w Edirne, ale sułtanka zmienia temat. Pyta się Mihrimah, czemu nic je. Każe jej dokończyć

Ebusuud Efendi informuje sułtana, że umarło już 5000 osób, a dżuma rozprzestrzenia się coraz bardziej.

Barbarossa przyjeżdża do pałacu. Winszuje Lutfiemu awansu. Informuje także, że Mustafa wysłał list do sułtana w sprawie stoczni, ma nawet jego kopię, zarejestrowaną w pałacowych księgach. Sułtan jest zły, że nie dotarła do niego wiadomość. Rozkazuje przepytać wszystkich posłów.

Tymczasem w Manisie Yahya informuje Mustafę, że Barbarossa dotarł już do stolicy. Jest przekonany, że sułtan nie puści tego płazem.
,,Jeśli pewnego dnia przyjdzie mi zasiąść na tronie muszę być gotów, abym był silnym sułtanem, zupełnie jak mój ojciec"

Barbarossa wyjaśnia, że wszystkie działania Mustafy były wymierzone przeciwko korsarzom. Osobiście chwali jego decyzję, inni Paszowie również podzielają jego zdanie. Na dodatek jeden z korsarzy porwał dla okupu syna jednego z mężczyzn. Książę wypłynął na morze, aby go schwytać. W zamiarze wręczenia okupu wymierzył mu karę.Sułtan jest zły, że książę opuścił pałac. Zaczyna krzyczeć, jakim prawem to zrobił bez jego zgody.

A Sumbul podsłuchuje... Zauważa go Mercan.

Hurrem siedzi z Mihrimah na tarasie. Jest zła, że córka poprosiła Şah o to, aby nie dopuściła do jej małżeństwa. Obie stoją przy barierce. Mihrimah twierdzi, że nigdy nie pokocha Rustema. Przypomina o dawnej obietnicy matki. Mówi, że Bali Bey po prostu był w przeszłości zraniony i się boi. Hurrem w to nie wierzy. Jesteś sułtanką, miej swoją dumę - mówi córce. Twierdzi, że Şah chce po prostu przeszkodzić w ślubie, bo nie chce dopuścić, aby Rustem stał się silniejszy. To małżeństwo pomoże jej braciom, zresztą ona chce jej szczęścia. Mihrimah nie chce politycznego związku. Hurrem rzeknie - wyjdziesz za Rustema, czy tego chcesz czy nie.

Mihrimah wychodzi, idzie do swojej komnaty. Tymczasem zauważa siedzącą w niej Şah... Sułtanka pyta się, co dolega Mihrimah. Martwiła się o nią. Bez jej zgody małżeństwo nie dojdzie do skutku. Rozumie, że bardzo kocha matkę, ale najważniejsza jest dynastia. Niech nie pozwoli, aby ta trucizna zabiła jej serce. Nie chce krzywdy jej i braci. Zostawia Mihrimah samą.

Sumbul informuje Hurrem, że Barbarossa był u sułtana. Książę Mustafa bez zgody ojca nie tylko uruchomił stocznię, ale także wypłynął na morze. Sułtan jest bardzo zły, ale Paszowie poparli księcia.

Malkoçoğlu donosi Luftiemu, że listy Hurrem do sułtana również zaginęły. Przerywa im wchodzący wenecki poseł. Przekazuje mu prezent od doży. Pragnie, aby między nim a Osmanami zapanował pokój. Lufti zwraca uwagę, że po co w takim razie dołączyli wcześniej do Świętej Ligi? Ma kilka warunków, aby podjąć negocjacje. Chcą całego złota w ich skarbcu i kluczy do Rzymu. Poseł odchodzi.

Kiedy Malkoçoğlu wychodzi z komnaty, poseł go zatrzymuje. Chce go ugościć w swojej rezydencji. Potem wychodzi także Lütfi. Popiera pomysł rozmowy z posłem.

Lufti idzie korytarzem, spotyka Hurrem, która mu gratuluje. Zwraca uwagę na los jego poprzedników, ma nadzieję, że nie pójdzie on w jej ślady. Dziwi się, jak może on patrzeć jeszcze Şah w oczy, ale widocznie człowiek zrobi wszystko dla stanowiska i splendoru.

Rumeysa zapala świece w komnacie Mustafy. Podchodzi do księcia, który pracuje i zaczyna go masować. Kiedy się zbliża bardziej, książę protestuje.

Yahya rozmawia z Mahidevran na korytarzu. Sułtanka boi się wieści z pałacu, nie może spać. Widzą Rumeysę, wychodzącą z komnaty księcia.

Hurrem jest w komnacie sułtana. Próbuje go przekonać, że uczucia Mihrimah są zupełnie inne, niż to okazuje. Zwraca uwagę, że jest on zmartwiony. Potem pyta się, czy to Mustafa jest tego powodem, wszyscy mówią o jego rozprawie z korsarzami. Sułtan znowu złości się na syna, a Hurrem dodaje, że wszyscy kochają Mustafę, janczarzy kochają tylko jego.

Mahidevran wchodzi do komnaty syna. Dziwi się, że nie chciał napisać do ojca, powinien kontaktować się z nim osobiście. Mustafa twierdzi, że między nim a sułtanem są już duże góry. Przypomina sobie, kiedy Mehmet powiedział mu o śnie sułtana o dziecku na tronie.

Lufti rozmawia z Şah i Husrevem. Sułtanka twierdzi, że Mahidevran nie spełnia swojej roli, skoro nie dopilnowała syna. Powinien być on ostrożny, teraz zbyt bardzo rzuca się w oczy. Husrev pyta się, jak ma się Hatice. Şah zwraca uwagę, że to przecież jego żona. Wychodzi on z komnaty. Şah jest zła na Luftiego, że przez jego donosy musiała tłumaczyć się własnej siostrze.

Hatice siedzi zamyślona, trzyma w ręku pierścień. Do komnaty wchodzi Husrev. Pasza informuje o rozkazie sułtana, aby pojechała do ich pałacu. Rozumiesz jednak jej decyzję. Uspokaja ją, że życie pod jednym dachem niczego nie zmieni w ich stosunkach, niech da znać, kiedy będzie gotowa. Potem wstaje, ale po chwili odwraca się. Mówi, że gdyby była tu szczęśliwa, zrobiłby wszystko, aby tu została. Może to właśnie przeprowadzka dobrze jej zrobi? Wychodzi, a Hatice zakłada pierścień na palec.

Sulejman rysuje coś w swojej komnacie. Nagle przestaje, wzywa straże. Każe wysłać wiadomość do Mustafy - chce go widzieć za dwa tygodnie w Pałacyku Myśliwskim w Bursie.

Do Manisy dochodzą wieści, że Ayaz nie żyje, a Lufti został wielkim wezyrem. Książę twierdzi, że to właśnie przez Ayaza zginął Ibrahim Paşa. Mahidevran się cieszy, ale jest jeszcze jedna wiadomość. Hurrem wróciła do pałacu, a za tydzień sułtan oczekuje księcia w Bursie.

Ebsuud Efendi informuje sułtana, że budowa meczetu Hurrem się opóźnia, mury zaczęły pękać. Sulejman każe przekazać wszystko innemu architektowi. Lufti proponuje Sinan Agę, który w trakcie wojny wybudował most w 10 dni. Sułtan przystaje na to. Przekazuje także Mehmetowi, że zabiera go na polowanie z Mustafą.

Mahidevran jest ciekawa listu. Książę twierdzi, że tym razem będzie mógł osobiście porozmawiać z sułtanem, jak sama chciała. Mahidevran jest zmartwiona. Każe potem Yahyi napisać do Luftiego, aby ktoś z ich ludzi towarzyszył sułtanowi.

Malkoçoğlu jest w rezydencji posła weneckiego. Skarży się on na warunki handlowe. Zależy im na poprawie stosunków, jeśli im pomoże, dostanie zapłatę. Bali Bey jest oburzony na propozycję łapówki. To sułtan decyduje z kim zawrzą pokój, a z kim nie. Do komnaty wchodzi siostrzenica Thomaso. Poseł przedstawia ją Malkoçoğlu. Okazuje się, że już kiedyś poznali się podczas wyprawy na Włochy. Widzimy barwne wspomnienia z przeszłości...
Malkoçoğlu radzi Silvii zostać na dłużej, a ona na to przystaje, jeśli on ją oprowadzi. Potem Bali Bey wychodzi. Poseł jest rad z ich stosunków. Chce, aby Silvia uwiodła Malkoçoğlu po to, aby pomógł on Wenecji.

Rustem dostaje list ze stolicy. Hurrem pisze, że miał rację. Pomysł z dżumą zmiękczył serce sułtana, jest ona już w domu. Niestety Ayaz Paşa został zarażony i umarł. Po jego śmierci wielkim wezyrem został Lufti Paşa.

Odcinek 203 streszczenie

wtorek, 27 października 2015

Odcinek 202 streszczenie

Sułtan je wieczerzę z Mehmetem, Beyazıtem i Selimem. Chłopcy chcą wiedzieć, czy mama wróci z resztą rodzeństwa, a sułtan wychodzi wtedy na balkon. Wszystko widzi Afife, podchodzi do Sulejmana. Zawsze nazywałeś mnie swoją drugą matką, nadal tak uważasz? - pyta się zarządczyni. Zwraca uwagę, że na pewno nie chce rozstania. Sułtan jest oburzony, mimo że Hurrem jest jego pracowitą małżonką, nikt nie ma prawa poniżać jego sióstr. Powinna się cieszyć, że żyje.

Hurrem tłumaczy Mihrimah, że jej wygnanie odbywa się za sprawą Şah. Córka mówi matce, że ojciec za nią tęskni. Jeśli kiedyś wyjdę za mąż chcę kochać tak, jak sułtan kocha ciebie - dodaje.

Yahya informuje Mustafę, w jaki sposób Hassan Efendi musi zapłacić okup za syna. Książę chce schwytać korsarza. Yahya zwraca uwagę, że książę nie ma prawa wypływać w morze, a jest następcą tronu. Mustafa wstaje i mówi, że on nie powinien postępować jak Mahidevran. Yahya wychodzi.

Ayşe przychodzi do Mahidevran. Sułtanka pyta się, czego dziewczyna chce od Rumeysy, że cały czas ją prześladuje. Nie powinna spoufalać się z służbą. Ayşe tłumaczy, że słyszała, jak Rumeysa mówiła, że chce uczynić z księcia swojego niewolnika i rządzić haremem. Mahidevran każe jej wrócić do swojej komnaty. Fidan przyznaje jej jednak rację, ale Mahidevran nie wierzy w te słowa. Tymczasem Rumeysa słyszy wszystko zza zamkniętych drzwi, cieszy się.

Sulejmana rozkazuje pojmać mężczyznę, który głosi nauki w mieście.

Lufti zauważa czekającego Rustema przed komnatą sułtana.
Zejdź mi z drogi, bo zgniotę Cię jak robaka
To nie takie proste, lepiej się posłuchaj sułtanki Hurrem.

Husrev jest u Sulejmana. Sułtan pozwala mu na wyjazd z Hatice, rozkazuje, aby Pasza zajął się rodziną. Do komnaty wchodzi Rustem. Informuje, że dżuma dotarła do Edirne, jest kilka przypadków śmiertelnych. Tamten pałac nie jest tak bezpieczny jak ten. Husrev zwraca uwagę, że sułtanka jest chroniona. Rustem sugeruje jednak, aby przenieść sułtankę w inne miejsce. Sułtan rozkazuje, aby Mojżesz Efendi się tam wybrał.

Şah rozmawia z Ayazem. Wyrzuca, że zaproponował on Rustema na zięcia sułtana. Ayaz twierdzi, że to nie ma żadnego znaczenia, to on rządzi Dywanem. Şah mówi jednak, że Rustem szybko będzie chciał zostać wielkim wezyrem, wszystko jest możliwe, jeśli będzie on tak postępował. Każe mu podjąć decyzję - albo zostanie wiernym Paszą, albo będzie żył jak dotychczas, budząc obrzydzenie.

Hurrem idzie korytarzem, widzi Malkoçoğlu. Szambelan przyjechał po dzieci. Sułtanka prosi go o jedną szczerą odpowiedź - czy czuje on coś wobec Mihrimah? Ta rozmowa pozostanie między nimi. Bali Bey odpiera, że nie czuje niczego, o czym nie wiedziałaby ona i sułtanka. On jest tylko zwykłym żołnierzem, który służy sułtanowi.

Rustem spotyka Şah na korytarzu. Twierdzi, że musiałby postradać zmysły, jeśli przystałby na jej warunki. Sułtanka twierdzi, że rządzi nim pycha, zrobi z siebie pośmiewisko.

Hurrem daje Mihrimah list do sułtana. Mały Cihangir płacze przy pożegnaniu, przytula się do mamy. Gülsum zabiera synka, ale sułtanka zostaje.

Hurrem siada z Mihrimah. Mówi, że podjęła decyzję - chce ją wydać za mąż. Mihrimah jest szczęśliwa, że ułoży sobie życie z Bali Beyem. Hurrem mówi jednak, że jej mężem zostanie Rustem.

Tymczasem Rustem stawia się u Ayaza. Pasza rozkazuje mu pojechać do swojej prowincji i zająć się pracą. Ma on go dosyć, musi wyjechać, bo Ayaz odsunie go od stanowiska.

Mihrimah jest zdziwiona i zrozpaczona. Nie zgadza się na ten pomysł. Nigdy nie wyjdzie za Rustema. Mihrimah twierdzi, że to jakiś koszmar, że sułtan wie o wszystkim. Hurrem próbuje przekonać, że to dla jej dobra, zrobi wszystko, aby córka była szczęśliwa. Mihrimah pada do jej kolan, ale matka prosi, aby jeszcze to przemyśla. Rustem ma wielką przyszłość. Każe zapomnieć jej o Malkoçoğlu. Mihrimah płacze i wychodzi z komnaty.

Cihangir wsiada do komnaty, prosi Malkoçoğlu, aby tu jeszcze zostali. Potem nadchodzi Mihrimah. Bali Bey obiecuje jej, że przywiezie ich tu ponownie. Hurrem ogląda z balkonu, jak córka wsiada do powozu. Martwi się o nią, jest wytrącona z równowagi, smutna.
Sulejman przychodzi do Ebusuuda Efendiego. Sędzia kazał sprowadzić tu Mashuki Efendiego, który głosi swoje nauki na targu. Strażnicy zabierają ze sobą mężczyznę, który dobrowolnie z nimi idzie. Stawia się przed sułtanem. Tłumaczy, że podąża własną drogą, ale nadal szanuje sułtana. Jego słowa mogą się nie spodobać, ale nigdy nie wyparł się Boga. Sędzia twierdzi, że to bluźnierstwa, ale sułtan przyznaje rację Hoçy Çelebiemu. Wybacza mężczyźnie, ale jeśli to się powtórzy, straci on życie.

Kareta z Mihrimah i Cihangirem zmierza do pałacu. Sułtanka każe zatrzymać powóz. Wysiada z niego, jest w dalszym ciągu zdenerwowana, płacze. Malkoçoğlu podąża za nią, pyta się, jaki jest powód jej smutku. Sułtanka wyjaśnia, że chcą, aby wyszła za mąż za Rustema. Nie wie, co ma zrobić, woli umrzeć, niż za niego wyjść.

Ayaz podziwia taniec dziewcząt. Jedna z nich, służąca Şah, przyciąga jego uwagę.

Nigar przekazuje, że Rustem jutro wyjeżdża. Şah każe jej go pilnować, nie zostawiać samego.

Lufti wraca do domu, siada obok Şah. Pyta się, czy jest coś, co powinien wiedzieć. Twierdzi, że muszą odsunąć Ayaz Paşę od stanowiska. Sułtanka prosi o cierpliwość, skoro czekał tyle lat, nie zrobi mu to różnicy.

Mihrimah wita się z ojcem. Cihangir poszedł już spać. Mówi, że matka bardzo cierpi z tęsknoty. Daje ojcu list od niej. Sułtanka zostawia ojca samego.

Rustem spotyka Mihrimah na korytarzu. Informuje, że wyrusza już do Diyarbekir. Będzie najszczęśliwszym z ludzi, jeśli spojrzy na nią jeszcze raz. Mihrimah bez ogródek mówi, że nigdy za niego nie wyjdzie.

Sułtan czyta list miłosny od Hurrem. Pisze ona, że żyje nadzieją. Rozstanie jest tak straszliwe, że utonie ona we własnych łzach. Przestała oddychać z chwilą rozstania.

Ayaz idzie do alkowy z dziewczyną, która go zauroczyła. Nad ranem budzi go smród, widzi, że dziewczyna ma na sobie rany. Okazuje się, że jest ona martwa. Natychmiast wzywa straże, jest przerażony.

Hatice chce znać plany Şah. Sułtanka zwraca jednak uwagę, że sułtan coś podejrzewa, musi zamieszkać przez jakiś czas w Yenibakçe. Do pałacu przybywa sułtan. Jest zdziwiony obecnością Hatice. Wie od Luftiego, że siostra nie była nigdy w swoim pałacu.

Do Hurrem przybywa sułtański medyk. Rozmawia z nim przez chwilę.

Sulejman rozkazuje, aby Hatice wyjechała do własnego domu. Sułtanka mówi, że mimo wszystko Husrev nigdy nie będzie jej mężem, wściekła wychodzi. Şah próbuje się tłumaczyć, że bała się o życie Hatice. Sulejman chce jednak, aby siostra wyjechała natychmiast do Yenibakçe.

poniedziałek, 26 października 2015

Odcinek 201 streszczenie

Şah pyta się sługi, gdzie tak nagle wyjechał Lufti Pasza. Jesteś zdziwiona, że tak nagle wyniknęły sprawy państwowe. Rozkazuje mu wezwać Nigar.

Tymczasem Lufti odwiedza Hurrem na jej prośbę. Sułtanka wyraża obawy, że małżeństwo Hatice bez miłości może być trudne... tak jak jego z Şah. Hurrem wprost mówi o udziale jego żony w jej wygnaniu. Zwraca uwagę, że w przyszłości on też może podzielić jej los, kiedy przestanie być potrzebny. Sułtanka Şah nigdy go nie kochała.
Na dodatek ma pewną tajemnicę - obie z sułtanką Hatice kochały tego samego człowieka, Ibrahima Paszę. Lufti jest mocno poruszony.

Nigar spotyka się z Şah, która twierdzi, że jej mąż działa tylko we własnym interesie.

Do Hurrem wieczorem przyjeżdża Rustem. Pasza przekazuje, że sułtanka niestety musi tu zostać przez jakiś czas. Şah kazała mu już coś zrobić, Mustafa Paşa choruje. Rustem opowiada o wszystkich obietnicach i żądaniach Şah. Zbliża się do przerażonej Hurrem, a potem stwierdza, że postanawia jednak działać na własną rękę.

Widzimy, kiedy Ayaz Paşa proteguje kandydatów na stanowisko Mustafy przed sułtanem, a także propozycję małżeństwa Mihrimah z Rustemem.

Rustem odpowiada Hurrem, że to wzmocni ich pozycję, ale reszta zależy od niej. Zostawia zdezorientowaną sułtankę.

Şah chodzi nerwowo po komnacie, po chwili wchodzi Lufti. Okłamuje ją, że odwiedził koszary. Tymczasem Pasza wspomina słowa Hurrem o tajemnicy żony. Şah wyrywa go z zamyślenia, pyta, co się stało. Wydaje się zdziwiona jego zachowaniem.

Sułtan zostaje poinformowany, że dżuma się rozprzestrzenia. Potem na balkon wchodzi również Mihrimah. Prosi o zgodę na odwiedziny u matki z Cihangirem. Do dyskusji wtrąca się Malkoçoğlu, który zapewnia o swojej opiece. Mihrimah dodaje, że Cihangir nie chce już jeść, ani pić. W końcu sułtan oddaje ich pod opiekę Bali Beya.

Rustem czeka na reakcję Hurrem. Sułtanka jest zła, że śmie on prosić o rękę jej córki bez jej wiedzy. Od samego początku to planował, a teraz nadarzyła się okazja. Rustem zapewnia, że nigdy jej nie zdradził, a wrogowie go szantażują. W ten sposób pokrzyżują im szyki. Do małżeństwa nie dojdzie bez jej zgody.

Şeker spaceruje po targu. Zatrzymuje się przy stoisku z kurami (po 3 akçe), kiedy sprzedawca nagle upada. Mówią, że to dżuma, więc wszyscy odchodzą.

Ebsuud informuje sułtana podczas Dywanu, że pewien mężczyzna głosi swoje nauki na targu. Sulejman chce go poznać. Potem wchodzi Mojżesz. Zawiadamia, że Mustafa Pasza zmarł rano. Sułtan każe Ayazowi zadbać o pogrzeb. Na dodatek dżuma się rozprzestrzenia, to już epidemia, radzi, aby sułtan opuścił pałac z dziećmi. Sulejman nie chce jednak na to przystać.

Sługa informuje Mercana, że Lufti odwiedził Edirne. Nagle nadchodzi Şeker, jest poruszony po spotkaniu z chorym człowiekiem. Mercan każe go zbadać. Kucharz cały czas prosi Boga o pomoc

Mihrimah podróżuje w karecie, powóz zatrzymuje się, ponieważ chce odpocząć. Spaceruje z Malkoçoğlu, Cihangir śpi. Dziewczyna dziękuje mu za poświęcenie i wstawiennictwo. Nagle ktoś nadjeżdża, sułtanka wraca do powozu.

Sulejmana odwiedza Şah (ma bardzo ładną suknię :-)). Pyta się o Hatice. Sułtanka mówi, że ma ją na oku, ale on wygląda na przygnębionego. Brat informuje ją o wyjeździe Mihrimah i Cihangira. Na dodatek Ayaz Paşa mu coś doradził w sprawie Mihrimah, chce jej porady - czy nadeszła pora na małżeństwo Mihrimah? Şah jest ciekawa, kto jest kandydatem, ona sama miała w tym wieku córkę. Jest bardzo zdziwiona, że to Rustem.

Okazuje się, że nadjeżdżał Rustem. Rozmawia z Bali Beyem, na wieści o nim Mihrimah wychodzi z powozu. Jest zdziwiona, jak on rządzi Diyarbekir, skoro wcale tam nie mieszka. Rustem dziwi się, że sułtanka ma tak mało żołnierzy. Malkoçoğlu odpowiada, że przy nim nic jej nie grozi, karawan odjeżdża.

Şah zwraca uwagę sułtana, że widocznie Rustem miał wpływ ma sugestie Ayaza. Nie neguje decyzji, ale mówi, że należy to przemyśleć. Sulejman odpiera, że niedługo na pewno trzeba będzie ją wydać za mąż. Şah deklaruje, że porozmawia z nią o tym.

Tymczasem członkowie Dywanu zastanawiają się, kto będzie następcą Mustafy Paszy. Ayaz odpiera, że zarówno Lufti, jak i Husrev, muszą się go słuchać, mimo że są szwagrami sułtana. Lufti radzi, aby Ayaz uważał na drogę, ponieważ dżuma się rozprzestrzenia. Wezyr odpiera, że trzy zdania mogą zmienić życie Luftiego - rozwodzę się z tobą.

Mercan informuje Şah, że Rustem i Lufti odwiedzili Hurrem. Sułtanka jest mocno zaskoczona. Sama zamierza zająć się mężem, a poleca mu uwagę nad Rustemem, nie mogą dopuścić do jego ślubu z Mihrimah.

Fahriye pyta się Hurrem, czy niczego jej nie potrzeba. Sułtanka chce już wracać do pałacu. Rustem ma wielkie marzenia, których sama nie podejrzewała. Oczekuje jednak, że każdy kto jej służy, powinien spełniać nie swoje, ale jej marzenia. Na dodatek Pasza działał pod wpływem uczuć, kierując się propozycją małżeństwa z Mihrimah.

Hatice mówi Şah, że od początku podejrzewała Rustema. Nigar informuje jednak, że Şah kazała mu zabić Hurrem, ale widocznie sułtanka chce wykorzystać córkę do własnych celów. Hatice zwraca jednak z uśmiechem uwagę, że Mihrimah nigdy nie zgodzi się na to. Şah mówi jednak, że ona także nie chciała wyjść za mąż za Husreva.
,,Mów dalej, każde Twoje słowo rani mi serce, w dodatku w obecności podanych" - rzeknie Hatice.
Potem Şah idzie odpocząć, martwi ją pewna sprawa.

Hurrem tuli Cihangira i rozmawia z Mihrimah. Córka chwali, że ze względu na brata mogli tutaj przyjechać, na dodatek pomógł mu Cihangir. Hurrem zwraca uwagę, że muszą uważać na panującą dżumę.

Şah wchodzi do komnaty, w której jest Lufti. Otwarcie mówi mu, że wie o odwiedzinach w Edirne. Pasza przyznaje, że to zrobił, ponieważ został wezwany. Jego żona pyta się, czy to spisek przeciwko niej, sułtance z dynastii Osmanów. Lufti mówi jednak, że nie ma w zwyczaju omawiać ofert, które odrzucił, pomimo że obiecała mu ona stanowisko wielkiego wezyra, a jeszcze wcześniej pozbycie się Şah.

Nigar je posiłek z Rustemem. Zwraca uwagę, że popełnił błąd w sprawie małżeństwa z Mihrimah, sułtan nigdy nie odda mu córki. Rustem odpiera, że po co w takim razie nerwy? Boi się, że on wyrzuci ją za próg? I tak jej nie ma w jego życiu. Nigar wraca do siebie.

Şah inforormuje, że niepokoi ją milczenie męża. Lufti przekazuje, że Hurrem powiedziała - kiedy cię wykorzysta, Şah wyrzuci cię za drzwi. Od lat nie sypiają w jednym łożu. On wie, czego chce. Jeśli Şah pragnie zguby Hurrem, musi zostać wielkim wezyrem. Şah odpiera, że została ostatnia przeszkoda - Ayaz Paşa. Ona sprawi, że zejdzie on z ich drogi. Te słowa wypowiada z dumą.

niedziela, 25 października 2015

Turecki część 30

Co prawda powinna być teraz jedna z ostatnich lekcji gramatyki odnośnie zawodotwórstwa, ale przez wzgląd na to, że długo nic nowego nie dodawałam i najpierw przydałoby się jakieś przypomnienie, to trochę inny przerywnik ;-)
Kilka zwrotów godnych sułtanek z WS
Bu gerçek olamaz! - bu gerczek olamaz! - To nie może być prawda!
Bu ne terbiyesizlik! - bu ne terbijesizlik! - Co za bezczelność !
Yeter artık! - jeter a:tyk! (głuche r) - Już dość!
Allah belasını versin! - Allah belasyny wersin! - Niech Bóg ją/jego skarze !
Hiç olmaz! - hicz olmaz! - To nie wchodzi w grę !

sobota, 24 października 2015

Odcinek 200 streszczenie

W komnacie rozmawiają Mihrimah, Mehmet, Selima, Beyazıt. Mihrimah nie wierzy, że matka jest chora - na pewno została wygnana z powodu intrygi. Chce wyjechać do matki. Cihangir nie rozumie, czemu mamy z nimi nie ma.

Şah wchodzi do komnaty i zastanawia się nad czymś. Podchodzi do siedzącej na łóżku Hatice i również przy niej siada. Próbuje przekonać siostrę do małżeństwa, sułtan już wszystko ogłosił. Hatice mówi, że ślub jest gorszy od śmierci, nie może zdradzić pamięci Ibrahima. Şah zwraca uwagę na coś innego - Husreva czeka świetlana przyszłość. Nadal nie pojmujesz, nie mogę już być z żadnym mężczyzną - odpiera Hatice. Şah jest jednak nieugięta, obiecuje siostrze, że zostanie tutaj, nie będzie miała z mężem nic wspólnego. Ona zdba o to, aby Lufti nie doniósł. Obiecuje, że małżeństwo nie zostanie skonsumowane na głowę własnej córki.

Rustem rozmawia przez chwilę z Olivią, potem każe przynieść sobie wina. Nigar mówi, że czas pogrzebać marzenia, ma na myśli jego uczucia do Mihrimah. Czas zmienić front. Rustem głaszcze Nigar po policzku i odpiera, że jest sam i tak już pozostanie.

Cihangir wbiega do komnaty Sulejmana i przytula się do niego. Tęskni za mamą, pyta się, czemu nie wraca.

Hurrem pisze list do sułtana:
,,Mój wielki Padyszachu (...),
Nie tylko ten pałac, ale cały świat stał się całym grobem (...)"

Şah chwali się Luftiemu, że przekonała Hatice do małżeństwa. On musi jednak porozmawiać z Husrevem o tym, że Hatice z nim nie zamieszka. Lufti zwraca uwagę, że widocznie małżeństwo Hatice będzie wyglądać tak samo jak ich. Skarży się, że Şah trzyma go na dystans.

Następnego dnia Rustem przybywa do komnaty sułtana. Pod jego nieobecność wyremontowano starą stocznię. Sulejman jest zły, każe sprowadzić osobę za to odpowiedzialną. Potem Rustem mówi, że to był rozkaz Mustafy...

Do księcia przychodzi tymczasem Hassan Efendi. Porwano jego okręt, na którym był jego syn. Korsarze żądają okupu, ale on nie ma tylu pieniędzy.

Rumeysa masuje Mahidevran. Sułtanka narzeka, że całkiem przestała sypiać. Fidan informuje, że przybył poseł ze stolicy. Przywiózł list od Şah. Na twarzy Mahidevran rozkwita szeroki uśmiech - Hurrem została wygnana. Każe rozdać szerbet i lokmę.

Mustafa obiecuje mężczyźnie pomoc, a Yahyi każe wysłać na morze dwie galery ze stoczni.

Sulejman pyta się Barbarossę, czy wiedział o decyzjach Mustafy. Jest zły, krzyczy, czy to oznacza, że chce on zbudować własną flotę?

Nigar opowiada Şah, że Rustem ma poważne zamiary związane z Mihrimah, już wcześniej się z tym zdradził. Pewnie wkrótce się z nią rozwiedzie. Zwraca uwagę, że dzięki tym zaślubinom Rustem zyskałby niewiarygodną siłę. Mercan wchodzi do komnaty i informuje, że przygotowania do ślubu Hatice są już zakończone.

W pałacu trwa zabawa. Mihrimah jest chłodna w stosunku do Şah, otwarcie mówi, że jej nie ufa. Ciesz się życiem, póki tu nie ma mojej matki, bo kiedy wróci, będzie za późno na radość.

Hatice wspomina chwile spędzone z Ibrahimem, kiedy służące ją przygotowują. Jest smutna i zamyślona. H: Cóż to za los? Moje życie jest jednym koszmarem?
G: Kiedyś już wydano Cię za mężczyznę, którego nie kochałaś. Ten koszmar też się skończy - odpiera Gulfem i obie kobiety płaczą.

Sułtan przygląda się Husrevowi i przypomina sobie, kiedy podarował pierścień Ibrahimowi. Wzywa Paszę do siebie i daje mu szkatułkę. Są w niej piękne klejnoty. Husrev zapewnia, że poświęci życie, aby uczynić Hatice szczęśliwą.

Mihrimah i Esmahan patrzą na siebie z pogardą. Po chwili do komnaty wchodzą Şah i Hatice. Sułtanka jest pogrążona w smutku, milczy. Przypomina sobie chwilę, kiedy cieszyła się z decyzji sułtana o ślubie z Ibrahimem. Potem nadchodzą Huricihan i Osman, przytulają się do matki.

Sulejman dowiaduje się, że Mustafa Pasza jest w bardzo złym stanie. Nawet Mojżesz Efendi nie jest w stanie mu pomóc. Potem zwraca uwagę, że syn Ebusuuda Efendiego wrócił już do domu.

Pomimo trwającej zabawy Hatice nie cieszy się. Jedna z kobiet pyta się, czemu jest nieobecna, a wtedy do dyskusji wtrąca się Mihrimah. Potem sułtanka rozmawia z Esmahan, która chwali się, że kolejny ślub będzie jej i Bali Beya.

Do pałacu przybywa poseł z listem Hurrem. Mercan Ağa go odbiera.

Do komnaty Hurrem wchodzi Fahriye. Informuje, że Rustem nie znalazł żadnej z lichwarek, a potem, że Hatice wzięła ślub z Husrevem. Hurrem mówi, że to fragment planu, a ostatecznym celem jest zasiąście Mustafy na tronie. Już czas, aby Lufti poznał pewne fakty.

Husrev stoi na balkonie. Mówi Luftiemu, że nie rozumie, po co ta gra, skoro Hatice tego nie chce. Nie wie, jak wyjaśnią sytuację sułtanowi.

Hatice obserwuje gości. Przysiada się do niej roześmiana Şah. Do komnaty wchodzi Mercan, rzuca znaczące spojrzenie w stronę sułtanki. Wychodzą, a sługa daje Şah list od Hurrem. Sułtanka drze list. Zauważa ich Afife, a Şah każe jej przygotować orszak Hatice. Informuje też, że Hatice wróci później do jej pałacu, a nie w Yenibakçe. Nie jest jeszcze gotowa.

Rustem jest w tawernie. Kobieta chce go zabrać ze sobą.

Hatice jest już w pałacu.
,,Ibrahimie, moje serce należy tylko do Ciebie. Ta dusza i ciało je st tylko Twoje. Dłonie innego mężczyzny nie dotkną tego, co twoje" - wspomina ich wspólne chwile.
Do komnaty wchodzi Husrev. Sułtanka jest zdziwiona. Pasza uspokaja ją i daje prezent. Kładzie go na łóżku i obiecuje, że znajdzie go w pałacu, kiedy będzie go potrzebować. Hatice życzy mu dobrej nocy, a potem podchodzi do łóżka i siada obok szkatułki z prezentem.

Kiedy Rustem chce wyjść z kobietą, ale pewni mężczyźni mu mówią, że pójdzie z nimi. Pasza rozpoczyna bójkę, dowiaduje się, że rozkaz pochodzi od sułtanki Şah.

Rustem stawia się u Şah. Sułtanka mówi, że marzenia głupców są złudne. Podobno marzy o ślubie z Mihrimah...

Hurrem mówi Fahriye, że musi jak najszybciej przekazać wiadomość Rustemowi. Ona mu ufa, czym prędzej Lufti musi się o czymś dowiedzieć.

Şah twierdzi, że dobrze, że Rustem nie pomyślał o ślubie z Mihrimah. Przecież jest tylko synem świniopasa. To uderza Rustema. Şah mówi, że może sprawić, aby Rustem zajął miejsce Mustafy Paszy. Chce tylko, aby odebrał Hurrem życie. Jeśli to zrobi, ona da mu życie, o jakim marzy.

Ayşe zwraca uwagę Rumeysie, że nie chce jej widzieć w swojej komnacie. Dziewczyna jest posłuszna, na korytarzu widzi żywo rozmawiających Mustafę i Mahidevran, z powrotem wraca. Zaczynają się kłócić o księcia (właściwie tylko Ayşe), Rumeysa płacze, kiedy do komnaty wchodzi książę i sułtanka. Mahidevran rozkazuje zostawić Rumeysę w spokoju, bo Ayşe będzie miała z nią do czynienia.

Możesz Efendi przekazuje sułtanowi, że choroba Mustafy Paszy przeniosła się na inne narządy. Jest też jeszcze jedna nowina - w porcie dwie osoby zmarły na dżumę, trzeba zabezpieczyć pałac. Sułtan każe mu porozmawiać z Ayaz Paşą.

czwartek, 22 października 2015

Odcinek 199 streszczenie

Hatice chodzi po komnacie w swoim pałacu. Nagle wchodzi Nigar. Informuje, że Hurrem została wezwana przez sułtana do Edirne. Hatice wątpi w plany siostry, według niej sułtanka wróci z jej bratem. Hatice zwraca uwagę, że Nigar ją okłamuje - każe powiedzieć, gdzie jest grób Ibrahima. Nigar brnie jednak dalej w zaparte. Potem zostawia sułtankę samą, nie wierzy ona w słowa kobiety. Każe sługom obserwować Nigar.

Yahya przerywa pracę Mustafie. Armia dotarła do Edirne, ale nadal nie mają wieści od sułtana. Porwano za to kolejny statek Osmanów, zrobił to syn słynnego kapitana Vasco da Gamy.

Rumeysa stoi przed lustrem, trzyma w dłoniach suknię. Przypomina sobie swój taniec przed Mustafą. Do komnaty wchodzi Ayşe Hatun. Ostrzega dziewczynę, że nie pozwoli na takie zachowania. Nie rób sobie nadziei, mam cię na oku - mówi do służącej.

Mahidevran przerywa Mustafie i Yahyi. Martwi się o jego nowe przedsięwzięcie - stocznię. To tylko woda na młyn dla ich wrogów. Książę nie może w taki sposób naruszać zasad.

Malkoçoğlu przywozi Hurrem z Fahriye do Edirne. Sułtanka wysiada z karety. W ogrodzie spotyka się przelotnie z Rustemem.

Şah cieszy się z przyjazdu Hurrem. Jest pewna, że wszystkie dowody doprowadzą do jej upadku. Właśnie dlatego wezwała również Gülfem, ponieważ jest ona dodatkowym świadkiem.

Hurrem jest już w pałacu, wchodzi do komnaty, w której czeka na nią Sulejman. Kiedy chce podejść do niego bliżej, on powstrzymuje ją ręką. Sułtan mówi, że najpierw muszą wyjaśnić pewną sprawę. Zaciągnęła ona pożyczkę u Wenecjanki z rodu Grittich. Na dodatek nasłała zabójców na jego siostrę i Gulfem. Pokazuje jej przechwycony dokument.

Fahriye opowiada Rustemowi o sytuacji zaistniałej podczas jego nieobecności.

Hurrem nazywa wszystkie oskarżenia podłymi oszczerstwami. To wszystko z powodu wojny, sugeruje, że to intryga Hatice i Şah, które ukradły pierwszą falę pożyczki u Racheli. Sulejman zwraca uwagę, że Şah próbowała sama zapłacić. To absurdalne, że chciała zadłużyć się u rodziny doży, z którym prowadzą wojnę. Hurrem odpiera, że wszystko by spłaciła. Sułtan pyta się, skąd miała pieniądze. Domyśla się, że ukochana sprzedała ziemie, które od niego dostała. Hurrem zaprzecza, że miała coś wspólnego z napadem. Neguje wersję Şah - może nie było żadnych zabójców?

Przybliża się do niego, zaczyna szeptać czułe słówka i przytula się do męża. Sulejman wzywa straże. Każe im szykować się do powrotu.
Wierzysz mi, prawda?
Kiedyś Hatice sama się pobiła tylko po to, aby się Tobie odegrać. Teraz Şah robi to samo... Widzę, że popełniłem błąd, nie wierząc Hatice Zostajesz w Edirne - mówi i wychodzi z komnaty, zostawiając skonsternowaną Hurrem.

Sułtanka płacze. Do komnaty wchodzą jednak Selim i Mehmet, ściska dzieci, stara się być wesoła.

Sulejman każe szykować się Gulfem i Şah do powrotu. Kiedy kobiety dowiadują się o pozostaniu tutaj Hurrem, są niezwykle szczęśliwe.

Hurrem każe synom wracać z ojcem. Okłamuje ich, że źle się czuje, musi pobyć na świeżym powietrzu i zostanie tutaj. Żegna się z nimi, a opiekę nad braćmi powierza Mehmetowi.

Rustem jest zły, że Malkoçoğlu nie poinformował go o napadzie na Şah. Rozlega się okrzyk, że sułtan nadchodzi. Stają w ukłonie. Bali Bey zdaje relację, że wszystko gotowe do powrotu. Rustem zwraca uwagę, że myślał, że sułtan wraca z Hurrem. Po odejściu Sulejmana Lufti zwraca uwagę, że ktoś napadł na jego żonę. Z pewnością spotka do kara.

Fahriye informuje Hurrem, że poinformowała już o wszystkim Rustema. Ma on znaleźć tamtą Wenecjankę. Nagle do komnaty wchodzi Şah. Fahriye opuszcza pomieszczenie.
Ş: Wreszcie zapłaciłaś za swoje grzechy.
H: W przeciwieństwie do ciebie nie wychowałam się w różnych ogrodach
Potem Şah zwraca uwagę, że była kiedyś niewolnicą, a Hurrem odpiera, że teraz jest sułtanką. Nic nie zdoła zmienić miłości sułtana do niej. Şah jednak triumfuje, bajka się skończyła. Hurrem została wtrącona do piekła.

Potem Şah i Gulfem wsiadają do powozu. Obserwuje to Rustem z ogrodu, a Hurrem z balkonu widzi odjeżdżającego Sulejmana i świtę.

Hatice jest rozpromieniona. Gratulacje Şah. Gulfem również złorzeczy Hurrem. Nigar donosi, że Rustem też wyglądał na zmartwionego. Będzie próbował ocalić Hurrem. Şah odpiera, że nie pozwoli na to, aby Hurrem odzyskała jednak łaskę.

Mihrimah spotyka się z ojcem. Nie może świętować bez matki. Nie wierzy w słowa braci, wie, że to jest kara. Chce pojechać do Hurrem. Sulejman nie pozwala na to i każe wracać córce do siebie.

Kiedy Mihrimah idzie korytarzem, widzi Bali Beya. Chce wiedzieć, co z jej matką. Malkoçoğlu nic jednak nie wie na ten temat. Pociesza jednak Mihrimah, jej matka na pewno wkrótce wróci.

Şah każe Nigar obserwować Rustema, który może pokrzyżować im plany. Nigar przystaje na wszystko, ale informuje, że pewna kobieta kazała Hatice odmawiać specjalną modlitwę przed snem. Sułtanka miała sen, w którym widziała Nigar nad grobem Ibrahima, cały czas ją wypytuje. Şah nakazuje jednak milczenie. Niedługo mają ją wydać za mąż, a jeśli pozna prawdę, nie zgodzą się na to.

Rustem jest zły na Sumbula, że obie lichwiarki zniknęły. Zapewnia jednak, że znajdzie sposób na uniewinnienie Hurrem. Nadchodzi Mercan, który przekazuje, że Şah chce widzieć Rustema.

Kiedy Fahriye pyta się, gdzie chce jeść Hurrem, ona sama ją ignoruje. Martwi się, że nie zobaczy już swojej miłości i dzieci. Wzrok Sulejmana był zupełnie inny. Jeśli go straci już nic nie będzie miało znaczenia. Fahriye zwraca uwagę, że płomień nie gaśnie ot tak, a nieobecność sułtanki zatruje Sulejmanowi życie.

W Topkapi trwa posiedzenie Dywanu. Brak jednak Mustafy Paszy, ma podagrę. Jest w bardzo złym stanie. Sulejman każe dać znać swojemu osobistemu medykowi, Możeszowi.

Rustem stawia się u Şah. Odpiera, że jest wierny wszystkim sułtankom. Şah nie obwija w bawełnę - ona jest gotowa zapomnieć o przeszłości, ale on musi z kolei zapomnieć o Hurrem, tak jak sułtan. Hurrem i tak nie jest już na świeczniku, a nowe kontakty odmienią jego życie.

Barbarossa oznajmia Paszom, że Franciszek nie poparł Świętej Ligi, ale mimo to sułtan nie chce odnowić przywilejów. Sulejman Pasza wrócił już do Egiptu, ale sułtan chce osobiście mu powinszować. Ebusuud Efendi wspomina o meczecie Hurrem, pyta się, kiedy będzie chciał zobaczyć fundamenty.
Sulejman ogłasza, że Hatice w czwartek weźmie ślub z Husrev Paszą.

W haremie krążą plotki na temat Hurrem. Afife ucisza dziewczęta, kieruje ich uwagę na ślub Hatice.

Şeker martwi się nagłym ślubem Hatice. Do kuchni wchodzi także Mercan, jest tam także Sumbul. Sługa Hurrem przypomina, że Mercan rządzi tylko złotą drogą. Tamten jednak odpiera, że jego czas się już skończył. Pojawia się i znika, potem każe przygotować jedzenie dla sułtana.

Mustafa Paşa odpoczywa. Odwiedza go Ayaz Paşa i lekarz sułtana. Medyk go bada, na ciele chorego są wybroczyny. Każe obwiązać stopy liśćmi pokrzywy i przygotować jałowiec.

środa, 21 października 2015

Odcinek 198 streszczenie

Sułtanka Hürrem po raz kolejny zadłuża się, by wypłacić wynagrodzenia w haremie. Tym razem pożycza od pewnej Wenecjanki pod zastaw jednej z parceli, którą otrzymała od sułtana. Niestety, list dłużny, który oddaje kobiecie, wpada w niewłaściwe ręce.

wtorek, 20 października 2015

Odcinek 197 streszczenie

Yahya informuje, że portugalscy korsarze napadają na statki Osmanów. Mustafa decyduje uruchomić dawną stocznię, aby flota zapobiegała atakom. Przerywa im Rumeysa, przynosi tacę. Potem Yahya odchodzi. Książę każe służącej podać sobie wody.

Mahidevran pyta się Ayşe, co ją trapi. Dziewczyna nie zwierza się, idzie, aby nakarmić Nergisşah. Fidan zwraca po wyjściu dziewczyny uwagę, że to dlatego, że Ayşe nie jest już wzywana do alkowy, nawet w czwartkowe noce. Mahidevran ubolewa, ale Mustafa nie ma jeszcze potomka.

Mustafa zwraca uwagę Rumeysie, że odeśle ją do siostry, jeśli będzie chciała.
Jedynie śmierć może mnie z Tobą rozłączyć - odpiera dziewczyna.
Na korytarzu Fidan każe jej, aby zaczęła myśleć.

Hatice leży w łóżku i czyta wiadomość.
Tymczasem Şah pyta się Esmahan, gdzie jest Hatice. Nie zeszła na wieczerzę. Martwi się o siostrę, a Esmahan zwraca uwagę, że jest odkręcona. Hurrem nie pozwoliła na jej ślub z Malkoçoğlu. Matka odpiera, że to decyzja sułtana.

Jedna ze służących nie śpi. Bierze nóż, który ma pod posłaniem i zakłada się w pobliże łóżka innej. Zatyka jej usta.

Şeker i Sumbul plotkują w kuchni. Kucharz narzeka, że nawet do tawerny nie ma już wstępu. Złorzeczą na Mercan Ağę. Sumbul mówi, że jutro będą rozdawali pieniążki z nadwyżką, będzie wielki dzień. Kucharz żartuje, że chce pocałować Sumbula.

Sługa słyszy piski dziewcząt, kiedy przechodzi przez harem. Jedna z dziewcząt ma poderżnięte gardło.

Afife informuje o tym wydarzeniu Hurrem. Sułtanka widzi to na własne oczy, to jedna z tych, które kazała zakuć do falaki. Jest wściekła, mówi, że osobiście wymierzy karę winnemu. Jeśli do rana nie znajdą sprawcy, wszystkie nałożnice zostaną wygnane. Afife każe przeszukać harem.

Hatice wciąż leży. Otwiera oczy, widzi tajemniczą postać przed sobą. Drży ze strachu. Stwór w kapturze trzyma swą dłoń nad jej głową. Hatice chce wiedzieć, gdzie jest grób Ibrahima. Postać znowu trzyma rękę nad głową sułtanki, a potem Hatice wstaje i podąża za postacią. Już się nie trzęsie.

Sułtanka podąża tajemniczych lasem. Cały czas postać wskazuje jej drogę. W pewnym momencie jej oczom ukazuje się inna klęcząca postać w kapturze. Sułtanka patrzy na nią. Osoba odwraca się... Ale Hatice budzi Şah.
Hatice jest cała mokra od potu. Şah okropnie się o nią martwiła.

Sumbul przyprowadza ,,winowajczynię" do Hurrem, znaleziony u niej nóż. Sułtanka wierzy dziewczynie, że był to tylko spisek, ale z pokerową twarzą skazuje dziewczynę na śmierć. Kiedy służąca pada jej do kolan, Hurrem każe tylko wywieźć ją stąd w tajemnicy, ponieważ nie ma zamiaru skazywać niewinnej osoby.

Sulejman przestrzega Stefana Szarańczę, a potem czyni go hospodarem Mołdawii. Lufti odczytuje obowiązki mężczyzny, a także obietnice Osmanów.

Mahidevran dowiaduje się o pomyśle ożywienia stoczni. Ostrzega syna, który nie dostał jeszcze odpowiedzi od sułtana. Mustafa nie zamierza jednak bać się kilku intrygantów.

Rustem dostaje tymczasem w swoje ręce list od Mustafy. Z satysfakcją pali go.

Hurrem pociesza Mihrimah, kiedy spacerują w ogrodzie, że nałożnice dostaną wypłatę. Nazywa Mahidevran swoim największy wrogiem, który nie wyszedł jeszcze z ukrycia. Ma ona swój skarb - księcia Mustafę i z niego czerpie siły.

Mahidevran prosi syna o ostrożność. Martwi się, że Hurrem pragnie jego śmierci, bo jest zagrożeniem dla jeśli dzieci. Książę pociesza ją, że jeśli Hurrem zaatakuje, otrzyma odpowiedź, której nie zapomni. Mahidevran chce jedynie, aby nie dawał jej pretekstu.
,,Jestem gotowa zginąć w ogniu piekielnym, oby mój syn był bezpieczny".

Rozmowie Hurrem i Mihrimah przerywa sługa. Sułtanka próbuje jednak nastawiać ją przeciwko Mustafie. Oczekuje od niej wsparcia w walce dla dobra jej braci.

Konkubiny dostają pieniądze. Mercan pyta się Fahriye, gdzie jest Sumbul. Chce wiedzieć także, skąd to złoto, ale ona się wymiguje. Po chwili Sumbul przechodzi przez korytarz. Towarzyszy mu Rachela z inną lichwiarką, Porschią.

Hurrem pieczętuje dokument z informacją o długu w obecności Sumbula i lichwiarek.

Służąca, która zabiła wcześniej dziewczynę w haremie, pyta się Fahriye, czy to prawda, że Hurrem się zapożyczyła. Kobieta odpowiada, że denerwuje ją i będzie miała na oku (sprytna jest...).

Afife daje Fahriye list od sułtana, aby przekazała go Hurrem.

Sumbul martwi się, że dług rośnie. Hurrem każe mu sprzedać jej parcele, niepokoi się zachowaniem Şah, która widocznie coś knuje. Nagle do komnaty wchodzi służąca z listem od sułtana, dostaje złoto za przyniesienie go.
Hurrem czyta go i wspomina ich wspólne chwile. Ma uśmiech na twarzy i łzy w oczach.

Obóz stacjonuje w Yanbolu. Sulejman dostaje list, w którym jest napisane, że flota Świętej Ligi jest ogromna, liczyła aż 300 okrętów. Barbarossa donosi w nim, że ich siły były znacznie mniejsze. Najlepsi twierdzą, że powinni byli zostać w zatoce, ale uważa on, że liczebność wroga, to prezent od Boga. Przeszkodą był tylko wiatr.

Widzimy Barbarossa rozkazuje wypisać wersy z Koranu i wyrzucić w morze. Tymczasem Święta Liga już cieszy się z triumfu... Osmanie modlą się o zwycięstwo, aby wiatr ustał. Wiele kartek trafia do morza. Nagle wiatr ustaje...
Osmanie się cieszą, a Święta Liga się dziwi. Turcy odnoszą świetne zwycięstwo, ponieważ ich armaty są znacznie dłuższe. Andrea Doria zarządził odwrót, ale było już za późno.

Sulejman cieszy się ze zwycięstwa. Ogłasza, że zakończyli zwycięstwem walkę toczoną na trzech frontach. Z honorem będą nieść swoje chorągwie.

poniedziałek, 19 października 2015

Odcinek 196 streszczenie

Yahya rozmawia z Mustafą na temat zdrajcy Piotry Raresha. Książę twierdzi, że to tylko pułapka, mająca na celu zwiabienie sułtana do Mołdawii. Nagle na drodze pojawia się powóz Gabrielli. Kobieta wysiada i podchodzi do księcia. Prosi go o wysłuchanie. Nie chce stracić siostry.

W haremie Fidan wzywa Rumeysę. Mahidevran rozumie już, dlaczego Gabriella tak chętnie przebywała w pałacu, kiedy Mustafa mówi o prawdziwym powodzie wizyt kobiety. Postanawia, że decyzja należy do Rumeysy - jeśli zechce, zostanie w pałacu.

Rumeysa wchodzi do komnaty, w której jest jej siostra. Gabriella zapewnia, że Mustafa puści ją z nią do domu. Potem do komnaty wchodzi Rumeysa. Prosi, aby pozwoliłby jednak zostać w haremie. Jej dom jest tutaj, błaga księcia na kolanach.

Sułtan nadjeżdża konno, Paszowie i książęta czekają. Most został ukończony. Sulejman chwali Sinana. Każe Luftiemu sowicie nagrodzić architekta, a także przygotować wojsko do przeprawy.

Barbarossa dowiaduje się, że flota wroga wyrusza. Każe wyruszyć na zwiady 20 okrętom.

Święta Liga debatuje. Chcą powstrzymać Turków, dopóki wiatr im sprzyja, ponieważ flota Osmanów to głównie galery, co może świadczyć o ich słabości.

Sumbul przychodzi do Hurrem. Rachela przygotowała złoto.

Tymczasem Nigar odwiedza Şah. Kobieta przekazuje, że lichwiarka przekaże pieniądze Hurrem jeszcze dzisiaj.

Sumbul spotyka się z Rachelą i odbiera złoto. Tymczasem w haremie służące czytają pewnien dokument, śmieją się, panuje poruszenie. Służąca Hurrem wszystko widzi. Donosi potem o wszystkim Mihrimah. To podobno list Bali Beya do niej. Sułtanka z przerażeniem widzi, że wiadomości brakuje.

Jedna z kobiet głośno czyta treść w haremie. Reszta zbiera się dookoła, co chwilę wybucha śmiechem. Tymczasem Mihrimah wszystkiemu się przesłuchuje. Konkubiny tracą humor, kiedy ją zauważają. Mihrimah szepcze sobie pod nosem, że to sprawka Esmahan.

Na powóz z Sumbulem i pieniędzmi napadają mężczyźni odziani w czerń. Hurrem czeka niecierpliwie na sługę w pałacu. Fahriye pociesza ją jednak, że miał on eskortę.

Sumbul wraca zmartwiony do haremu. Zatrzymują go dziewczęta i pytają, gdzie wypłata. Potem wbiega do komnaty sułtanki. Ze strachem opowiada, że napadli na niego i wszystko zabrali. Hurrem jest wściekła.

Konkubina roznosi w haremie nowiny, że znowu zostaną bez pieniędzy. Afife widzi wzburzone dziewczęta, próbuje je uspokoić, ale dopiero kiedy Şah nadchodzi, w haremie nastaje cisza. Fahriye widzi wszystko z balkonu.

Hurrem krzyczy na Sumbula. Jest wściekła. Nagle przeszkadza im Fahriye, donosi, że Şah jest w haremie.

Şah rozdaje konkubinom wypłatę. Hurrem widzi wszystko z balkonu, wzrok sułtanek się spotyka.

Esmahan stroi się w komnacie. Po chwili nadchodzi Mihrimah. Oskarża, że to ona podrzuciła do haremu list. Odrzucenie bardzo boli.
E: Wcześniej tylko ja to wiedziałam, teraz plotkuje cały harem.
M: Tak, ale wszyscy myślą, że to list pisany do Ciebie - odrzeka sprytnie Mihrimah. Widzimy retrospekcję, kiedy sułtanka oznajmia to wszystkim w haremie. Esmahan traci animusz. Mihrimah zostawia ją samą.

Hurrem schodzi do haremu. Zwraca uwagę, że to ona rządzi haremem. Şah jednak odpiera, że ona tak rządzi haremem, że nie ma nawet na wypłaty. Hurrem każe Fahriye odebrać pieniądze służbie, ona sama później zapłaci. Afife przyznaje jej rację, to Hurrem powinna o tym decydować. Şah kwintuje, że duma Hurrem nie pozwala jej na przyjęcie pomocy. Módlcie się, aby sułtanka wreszcie wam zapłaciła - mówi do dziewcząt.

Do sułtana przybywa chan krymski Sahib Giray. Informuje, że Raresh zdołał uciec do Siedmiogrodu. Wszyscy bojarzy, którzy go wspierali zostaną ukarani.

Barbarossa dowiaduje się, że wrodzy wykonali odwrót. Nakazuje zrobić rozpoznanie, to może być zasadzka.

Andrea Doria dostaje informacje o ruchach Barbarossy. Każe czekać, aż wejdą do portu, a wtedy odetną im drogę powrotną. Dowódcy dyskutują jednak zacięcie na ten temat. Andrea rozkazuje, aby się wycofali.

Sulejman radzi się Giraya, czy warto ufać Stefanowi. Docierają informacje, że wróg zajął Preveze. Malkoçoğlu informuje, że niektórzy z ich ludzi ukradli dobra ludu. Wie o tym od pewnego mnicha, to niestety prawda. Sulejman każe zciąć winowajców.

Sulejman otrzymuje list od Hurrem. Przypomina sobie chwile, spędzone z ukochaną.

piątek, 16 października 2015

Odcinek 195 streszczenie

Mustafa odwiedza rezydencję Gabrielli. Kobieta jest zadowolona, ale też i zaskoczona. Książę bez wstępów mówi, że przyszedł po rozmowie z jej przyjacielem, Benito. Przypiera ją do ściany i pyta, gdzie jest.

Fidan informuje Mahidevran, że Gabriella przebywała w komnacie Nergisşah, a po jej przyjściu wyszła.

Gabriella odpiera ze łzami w oczach, że szuka siostry, którą porwali korsarze. Benito szantażował ją, że powie, gdzie ona jest, kiedy nakłoni ona księcia do wydania Benito przywilejów handlowych. Książę jest zły, że ukrywała go ona przed nim. Gabriella z płaczem mówi, że nie mogłaby go skrzywdzić, bo go pokochała. Mustafa każe jej się spakować i wracać w rodzinne strony, po czym wychodzi.

Mahidevran zwraca uwagę Rumeysie, że jest zamyślona , kiedy nadchodzi książę. Wypytuje dziewczynę, skąd pochodzi i jak ma na imię. Potem informuje matkę, że Gabriella nie przekroczy już progów pałacu.

Şah daje Nigar zadanie, ma być szpiegiem w haremie. Nagle przychodzi Hurrem z Mihrimah. Chcą odwiedzić Esmahan. Mihrimah wychodzi, aby sprawdzić, co z ranną. Potem Hatice krzyczy, jak Hurrem śmiała tu przyjść po tym, córce jej zrobiła. Nigar wychodzi na prośbę Şah.

Mihrimah odwiedza Esmahan. Życzy jej zdrowia, mówi, że postąpiła dobrze, ukrywając prawdę. Masz nadzieję, że zrozumiała swój błąd, musi z nią rozmawiać ostrożnie. Esmahan odpiera, że nie milczała dla jej dobra, a Mihrimah i tak nie wyjdzie za Bali Beya.

Hatice zwraca Hurrem uwagę, że kłamie w żywe oczy. Sułtanka odpiera, że Hatice krytykuje samą córkę sułtana. Potem wraca z Mihrimah do Topkapi.

Hurrem chce odwiedzić kobietę, która nie chce sprzedać domu. Ebusuud twierdzi, że nie pojechał na wojnę, bo zdrowie już nie to samo. Zwraca uwagę, że tamta kobieta jest bardzo uparta. Hurrem towarzyszy jego żona.

Sułtanka proponuje kobiecie sumę trzykrotnie większą,  niż jest warta parcela. Kiedy wspomina ona o wartości sentymentalnej, Hurrem wspomina jej swoje porwanie ze łzami w oczach. Zaczyna płakać w trakcie opowiadania. Kobieta również roni łzy. Hurrem siada obok niej, bierze ją za ręce. Stwierdza, że chce, aby na targu, na którym popłynęło wiele łez, zanosiło się szczęściem. Kobieta się zgadza pod wpływem wzruszenia.

Rada sułtana obraduje. Rustem twierdzi, że Mołdawia im się nie oprze. Husrev uważa, że należy zastąpić kimś władcę Mołdawii, bo może być on niepokorny. Przybywa do niego brat zdrajcy Piotra.

Papież również prowadzi rozmowy. Dowódcy i cesarz twierdzą, że jeśli się zjednoczą, pokonają Osmanów. Zbierają flotę. Jedynie król Francji się nie udziela, nie chcą ryzykować. Na czele floty ma stanąć Andrea, rekomenduje go sam cesarz, ta jego warunek.

Sułtan zwraca uwagę, że brat delikwenta nie zapłacił nawet daniny. Ostatnio chciał także najechać Polskę, kazał zabić Grittiego. Losy władcy Mołdawii powinny być nauczką, tak twierdzi Lufti. Sulejman decyduje, że jeśli mężczyzna będzie wierny, zasiądzie na tronie Mołdawii, zamiast swojego brata.

Barbarossa podbił wszystko oprócz Krety i kilku małych wysepek. Twierdzi, że Europa szykuje wielką wyprawę, a statki wroga się ukażą. Zamienią jednak morze w kocioł pełen wrzątku, w który wrzucą niewiernych.

Nałożnice w haremie narzekają, że nie dostały wypłaty. Afife zwraca Hurrem uwagę na to samo, wojna mocno nadszarpnęła budżet, a nieprędko się skończy. Sułtanka zwraca uwagę na zamieszanie w haremie i Sumbula, który uspokaja dziewczęta. Hurrem odpiera, że dostaną one za kilka dni wszystkie zaległe wypłaty. Zabiera ze sobą najbardziej narzekającą dziewczynę.

Mercan donosi Şah, że w haremie już zaczęło wrzeć wedle jej myśli. Cieszy się ona z tego, Hurrem nie powstrzyma pożaru, jaki wzniecają.

Şeker robi zakupy na targu. Widzi zbierający się tłum. Jeden z mężczyzn naucza ich. Nie sądzi, że post, modlitwa i jałmużna i pielgrzymka to dobra droga. Ebusuud Efendi również to słyszy.

Hurrem pyta się Sumbula, gdzie jest Mercan. Po chwili sługa wchodzi. Hurrem zwraca uwagę na problemy w haremie. Mercan sugeruje jej, aby zaciągnąć dług u lichwiarki, skoro nie chce ona płacić z własnej kieszeni. Sumbul nie uważa, aby było to rozsądne, ale Hurrem jest temu przychylna. Nie chce dać satysfakcji wrogom.

Ludzie na targu mówią, że tamten mężczyzna to wariat. Ebusuud chwali jednak Hocę Çelebiego. Szanuje jego ojca, ale te nauki nie mieszczą mu się w głowie. Źle skończy, głosząc te prawdy. On jednak się nie waha tego robić.

Şah odwiedza Hurrem. Doszły ją słuchy o wrzeniu w haremie. Chce zapłacić z własnej kieszeni. Hurrem jednak odmawia, o wszystko zadba sama, twierdzi ze sztucznym uśmiechem.

Sułtan jest zły, zatrzymali się po raz kolejny, tym razem nad rzeką Prut. Rzeka jest zbyt mulista, ma też zbyt silny prąd na prowizoryczny most. Matrakçi twierdzi, że to zdradliwa rzeka, ale jeden z architektów da sobie z nią radę. Ibrahim mianował go kiedyś swoim pomocnikiem. Sułtan zamyśla się na to wspomnienie.

Lufti spotyka się z owym architektem. Akurat szkicuje on projekt tego mostu. Przeprawią się w ciągu tygodnia. Szybko zbiera swoje manatki, na wieści o wizycie u sułtana.

Lufti przedstawia architekta Sulejmanowi. Opowiada on o swoich rozwiązaniach. Pokazuje wszystko obrazowo na dywanie. Liny muszą być przywiązane do słupów na obu brzegach, a te słupy należy wbić bardzo głęboko. Z patyczków i sznurka pokazuje prototyp. Chce użyć także tratw. Proponuje także poszerzyć koryto rzeki, a wtedy prąd osłabnie. Sułtan i Matrakçi są pod wrażeniem Sinana. Sulejman daje mu 10 dni, jeśli zdąży, zrobi wszystko, co zapragnie. Jeśli nie - zabije go.

U Hurrem stawia się lichwiarka Rachela. Sumbul wszystko jej już wyjaśnił. Hurrem chce pożyczyć aż 50 tys. sztuk złota. Po wyjściu lichwiarka spotyka Nigar. Wyjaśnia, że właśnie wyszła od sułtanki, ale Nigar chce zaprowadzić ją jeszcze do Şah.

Şah pyta się, ile chciała pożyczyć Hurrem. Sułtanka zaraz jej wyjaśni, o co chodzi.

Fahriye każe się ustawić konkubinom. W ciągu kilku dni otrzymają zaległe pieniądze. Hurrem uśmiecha się z balkonu, słysząc chwalebne komentarze pod swoim adresem.

czwartek, 15 października 2015

Odcinek 194 streszczenie

Beyazıt spotyka się z kolegą, który przygotował i ukrył dla niego strój.

Lufti gratuluje Husrevowi, że zostanie włączony do rodziny sułtana. Rustem także winszuje, ale tego, że został wezyrem.
Uważaj, aby ostrząc sobie zęby na stanowisko wezyra, nie stracił tego, które już masz - mówi Lufti do Rustema.
Potem nadchodzi sułtan. Ogłasza, że dadzą nauczkę Karolowi i Francoszkowi. Pieczę nad stolicą trzymał będzie Mustafa Paşa.

Papież debatuje z dowódcą. Władca oznajmia, że ich flota pokona Barbarossę, podbiją Konstantynopol pod nieobecność sułtana. Doradca zwraca jednak uwagę, że flota Osmanów jest liczniejsza niż dawniej. Barbarossa to dobry strateg.

Gabriella znowu odwiedza pałac Mustafy. Pyta się sługi, czy znalazł jej siostrę. Kiedy daje mu złoto, on zaprowadza ją do Rumeysy. Szepcze imię Lukrecja, jest bardzo poruszona, kiedy odkrywa znamię na ramieniu służącej. Nagle wchodzi Mahidevran.

Benito zostaje zatrzymany i postawiony przez majestat księcia. Chce powiedzieć mu coś o Gabrielli.

Sędzia narzeka Hurrem, że pewna kobieta nie chce się pozbyć domu, w miejscu, gdzie mają być kompleksy sułtanki. Bez tej parceli niczego nie wybudują. Hurrem decyduje, że sama z nią porozmawia.

Hatice wchodzi do komnaty Şah, kiedy ta się relaksuje. Pyta się, czy wiedziała, że Hurrem buduje meczet tam, gdzie jest targ. Şah mówi, że wszystko przemyślała. Każe siostrze siedzieć cicho i się przyglądać.

Mihrimah jest w hamamie, wchodzi tam również Esmahan. Przechwala się, że po powrocie Malkoçoğlu weźmie z nim ślub.
Hurrem jest zła, że jakaś kobieta nie chce sprzedać domu. Twierdzi, że siostry sułtana będą chciały się też jej pozbyć i Fahriye ma jej nie odstępować na krok. Po chwili Sumbul oznajmia, że Beyazıt zniknął.

Mihrimah każe Esmahan się wynosić. Sułtanka zwraca uwagę, że Bali Bey odrzucił względy samej córki sułtana, a do Nasuha powiedział, że uważa ją wciąż za dziecko. Mihrimah uderza Esmahan, a córka Şah upada bez przytomności.

Hurrem jest wściekła, że nie pilnują Beyazıta. Wszystko słyszy mały Cihangir.
Tymczasem Beyazıt każe się nazywać przyjacielowi Hussanem.

Mihrimah woła Afife i służbę na pomoc Esmahan. Wymyśla historię, że sułtanka nagle upadła. Afife dotyka głowy córki Şah - jej dłoń jest we krwi.

Hurrem obwinia i krzyczy także na Mercana. Oskarża, że zrobił coś jej synowi. Jeśli cokolwiek przytrafi się jej synowi, oni wszyscy zapłacą za to życie. Potem każe Sumbulowi towarzyszyć strażnikom, żadnemu nie ufa.

W obozie nadchodzi pora posiłku. Żołnierze dostają trochę chleba i zupę. Książę nie chce tego jeść, podczas gdy inni się najadają. Jeden z janczarów chce zjeść jego porcję, ale Beyazıt mimo wszystko się nie zgadza.

Mihrimah martwi się o stan Esmahan, która nie obudziła się jeszcze.

Handlarka pokazuje Şah różne materiały. Chce, aby Hatice także coś wybrała, ale sułtanka odmawia.
Ş: Do końca życia będziesz chodziła w czerni?
H: Daj mi spokój i powiedz, co zrobisz Hurrem?
Potem służąca przynosi wieści od Afife.

Hurrem odnajduje Mihrimah, dowiaduje się o stanie Esmahan i mówi jej o zaginęciu Beyazıta. Każe Afife dopilnować poszukiwań księcia.

Janczar, który chciał wcześniej zjeść zupę księcia, zabiera jego poduszkę. Żartuje z niego, zaczynają się szamotać. Przerywa im jednak wezwanie dowódcy, który każe się ustawić. Beyazıt widzi w oddali przychodzącego ojca i braci.

Kardynałowie oznajmiają, że Karol i Franciszek znowu się spotkają, aby podjąć decyzję o wspólnej wyprawie. Papież również chce uczestniczyć w tej rozmowie.

Paszowie i sułtan obradują. Lufti i Husrev zwracają uwagę, że flota Świętej Ligi, a szczególnie Wenecji, może zaleźć im za skórę.

Mustafa nie wie, czy ma wierzyć Benito, w to, co powiedział on o Gabrielli Tymczasem kobieta spotyka się ukradkiem z Rumeysą, kiedy ta zajmuje się małą Nergisşah i mówi, że jest jej starszą siostrą. Przerywa im Fidan. Gabriella udaje, że zachwyca się Nergisşah, obiecuje szeptem siostrze, że ją stąd zabierze.

Şah przerażona wbiega do komnaty, w której leży Esmahan. Towarzyszy jej Hatice. Mihrimah mówi, że jej córka się poślizgnęła. Hatice zwraca uwagę, że pogawędki w hamamie to niezbyt częste zjawisko, ale nagle budzi się Esmahan. Skupia swój wzrok na Mihrimah.

Sumbul donosi Hurrem, że przed zaginęciem Beyazit rozmawiał ze studentem akademii, Hassanem, którego bardzo on lubi. Znaleziono także strój księcia w klasie, w której ma lekcje. Cihangir próbuje coś powiedzieć, ale matka go ucisza. W końcu wykrzykuje, że wie, gdzie jestem brat.

Hatice pyta się Esmahan, jak to się stało. Sułtanka nie wydaje jednak Mihrimah, okłamuje wszystkich, że się poślizgnęła.

Cihangir mówi mamie, że Beyazit wyruszył na wojnę. Wcześniej każe jej przyrzec, że nie będzie na niego zła. Hurrem każe natychmiast sprowadzić syna z powrotem.

Ten sam janczar znowu niepokoi Beyazıta. Kiedy nazywa go dzieciaczkiem, książę zaczyna go bić. Dowódca ich rozdziela, a Selim wszystko widzi. Podchodzi bliżej, każe podnieść im głowę. Rozpoznaje w żołnierzu swojego brata.

Sułtanki czują, że Esmahan i Mihrimah coś ukrywają. Spotykają Mercana, który donosi, co stało się z księciem.

Selimem jest wściekły na Beyazıta. Kiedy ten go popycha, dowódca zwraca mu uwagę, że rozmawia z księciem. Selim zabiera brata do ojca.

Sulejman obraduje. Będą walczyć na trzech frontach - w Indiach, Mołdawii i Barbarossa we Włoszech. Malkoçoğlu oznajmia, że mogą wyruszać w każdej chwili, armia jest gotowa.
Do namiotu wchodzą Selim i Beyazıt. Wszyscy są zaskoczeni.

Cihangir narzeka, że brat będzie na niego zły. Hurrem uważa, że postąpił właściwie. Do komnaty wchodzi Şah. Pyta się, jak się troszczy o dzieci, skoro Beyazıt uciekł z pałacu. To przede wszystkim jej zaniedbanie i sułtanowi to się nie spodoba.

Sulejman nie wie, co powiedzieć synowi. Beyazıt oznajmia, że nikt mu nie pomógł, nie chce wydać kolegi. Zwraca uwagę, że posiadł już potrzebne umiejętności. Sułtan zwraca uwagę, że na nic się one przydadzą, skoro nie ma się sprytu i mądrości. Krzyczy, że nie pojedzie na wojnę, dopóki nie nauczy się słuchać, wysyła do pałacu. Każe też znaleźć i zabić wszystkich, którzy mu pomogli. Chce, aby książę patrzył mu w oczy, ale chłopak ma w nich łzy. Każdy błąd ma swoją cenę

Mehmet zwraca uwagę bratu. Beyazıt karze swojemu koledze uciekać i nie wracać już do pałacu.

Potem Cihangir mówi bratu, że mama obiecała, że go nie ukarze. Beyazıt obwinia jednak o wszystko Selima. Hurrem wchodzi do komnaty i każe zabrać najmłodszego syna. Poucza tego starszego, że przez niego zostanie stracony jego nauczyciel i naczelny halabardzista. Jego buntowniczy charakter zasłania wszelkie inne zalety. Zakazuje mu walki mieczem i strzelania, dopóki nie zmądrzeje.

Esmahan jest już w pałacu Hatice i Ibrahima. Şah ją karmi, ale córka nie chce jeść. Prosi ją i dokładną relację wydarzeń. Wie, że się pokłóciły o Bali Beya. Esmahan nie zdradza Mihrimah. Mówi, że chciała tylko porozmawiać z nią, a takie głupstwa nie mogą popsuć ich stosunków.

Hurrem oznajmia Mihrimah, że najsurowszą karą dla Beyazıta będzie, kiedy ktoś straci za niego życie. Jej dzieci wciąż popełniają błędy. Ona również chce dokładnej relacji, ale córka przysięga, że Esmahan jest tylko ofiarą wypadku. Hurrem zabiera córkę, aby odwiedziły chorą.

Şah oznajmia Hatice, że córka nic nie powiedziała. Nigar zwraca uwagę, że pewnie mówi prawdę, ale sułtanki nie zwracają na to uwagi. Wiedzą, że to tylko wierutne kłamstwa, Mihrimah musiała po prostu dobrze przestraszyć Esmahan, wiadomo przecież, czyją jest córką. Şah stwierdza, że Hurrem stąd wyjedzie, żywa lub martwa.

Odcinek 193 streszczenie

Do Konstantynopola przybywa książę Mustafa, ma przed sobą trudną rozmowę z sułtanem. Oskarżony o niesubordynację i zdradę może stracić życie. Bali Bey stoi przed przed trudnym wyzwaniem, siostra sułtana, wbrew jego woli, chce aby poślubił jej córkę...

wtorek, 13 października 2015

Odcinek 192 streszczenie

Esma dziwi się Mihrimah, że dała się złapać. Córka Hurrem odpiera, że taki był jej plan. Teraz matka powie o wszystkim sułtanowi.

Sulejman ma pretensje, że Malkoçoğlu wciąż gdzieś znika. Pyta się o wieści o Mustafie. Niestety

Hurrem karci córkę, Bali Bey mówi, że to ona poprosiła go o spotkanie. Zabrania jej opuszczać harem, każe zapomnieć o Malkoçoğlu. Więcej go nie zobaczy. Wtedy Mihrimah przypomina matce, że ta kiedyś obiecała jej, że pewnego dnia wyjdzie za mąż z miłości. Hurrem zaczyna zdawać sobie sprawę, że to przez uczucia Mihrimah dała się ona nakryć.

Gulfem ostrzega sułtana, przytacza mu słowa Hatice. Pozostaje on jednak nienaruszony.

Hatice jest sama w hamamie.
Legenda głosi, że ten kamień został stworzony z łez dwojga kochanków. Każdy, kto będzie go nosił, poczuje bicie ich serc - sułtanka nosi pierścień z kamieniem na palcu.

Şah rozmawia z mężem. Dowiaduje się, że Husrev zostanie wezyrem, więc Hatice nie zostanie odesłana do Rumelii. Stwierdza, że ten ślub wyjdzie wszystkim na dobre. Służąca informuje, że Hatice jest sama w hamamie. Zaniepokojona Şah natychmiast biegnie zobaczyć, czy nic jej nie jest.
Ş: Dostałam dobrą wiadomość!
H: Hurrem nie żyje? - śmieje się sułtanka.
Nawet na wieści, że Husrev będzie wezyrem, wybucha niezdrowym śmiechem.

Sulejman martwi się, że nie ma wieści od Mustafy. Hurrem go uspokaja, a następnie dowiaduje się, kto zostanie mężem Hatice. Sułtan informuje, że ślub odbędzie się na wiosnę, będzie szybki. Hurrem radzi, że małżeństwo powinno dojść do skutku po ich powrocie z wojny, dla ,,dobra Hatice".

Sługa informuje Mihrimah, że Bali Bey znowu opuścił pałac.

Kobieta pyta się Malkoçoğlu, kiedy się z nią ożeni. Szambelan wzdycha i podnosi się z łóżka. Tymczasem wszystko podsłuchują szpiedzy.

Sułtan rozkazuje, aby Ayaz Paşa ogłosił, że Husrev zostaje wezyrem. Przybywa Mustafa Paşa. Przynosi wiadomość od Rustema. Okazuje się, że wybaczył on Piri Paszy i stracił Iskendera, gubernatora Tekke.

Sumbul przynosi Hurrem list. Dobre nowiny - książę zbuntował się. Hurrem nie może w to uwierzyć.

Sulejman wzywa Mustafę do stolicy. Jest wściekły. Oskarża Barbarossę, że on też ma w tym swój udział, ponieważ zabrał księcia do koszar. Lufti próbuje jeszcze bronić księcia.

Mihrimah pyta się Cihangira, czy matka coś o niej mówiła. Po chwili wchodzi sługa, który przekazuje, że Malkoçoğlu odwiedza tawernę, gdzie od wielu lat spotyka się z Greczynką o imieniu Eleni.

Şah pyta się Esmahan, dla kogo się tak stroi. Wspomina, że niedługo wydadzą ją za mąż. Przerywa im Lufti, a Esmahan wychodzi na lekcje. Mąż przekazuje, że Mustafa sprzeciwił się sułtanowi, który natychmiast go wezwał. Şah jest mocno zaniepokojona.

Gabriella pyta się Mahidevran kiedy wróci Mustafa. Sułtanka jest ciekawa, czemu kobieta wciąż przybywa w Manisie. Pozbawia ją złudzeń, odnośnie związku z księciem. Gabriella odrzeka, że nawet o tym nie myśli. Do komnaty wchodzi Fidan, a Mahidevran wyprasza gościa. Po drodze Gabriella wpada na Rumeysę. Służąca gdzieś się spieszy, a kobieta nie zwraca na nią zbytniej uwagi.

Mahidevran jest przerażona na wieści o zachowaniu syna. Ciężko oddycha, zaczyna jej się robić słabo. Każe wysłać posła, chce o wszystkim wiedzieć.

Sulejman siedzi w zamyśleniu. Przypomina sobie swoje słowa do młodego Mustafy:
,,Zawsze noś przy sobie drugą broń. Jestem szczęśliwy, gdy widzę, jak silnym stałeś się mężczyzną, ale czasem ogarnia mnie smutek. Kiedy dorastasz oboje tracimy niewinność. To smutne, prawda?"

Tymczasem Mustafa przypomina sobie słowa Ibrahima, który ostrzegał, aby sułtan nigdy nie stracił do niego zaufania.

Do księcia przybył poseł, Hassan. Ma list od sułtana. Ojciec przekazuje mu, że ma się stawić w jego pałacu, aby prosić o wybaczenie.

Şah mówi sułtanowi, że to na pewno jakieś nieporozumienie. Mustafa nie stanąłby przeciwko ojcu. Błaga o litość. Sułtan odpiera, że od wszystkich oczekuje jednego - bezwzględnej wierności.

Hurrem jest zła na Ayaza, że nie wie nic o tym, że sułtan został wezyrem. Prywatne sprawy obchodzą go bardziej, niż dobro państwa. Jeśli nie doceni stanowiska - zginie. Książę musi zapłacić za swój błąd, a Ayaz musi sprawić, aby nikt nie ukoił gniewu sułtana.

Bali Bey i Nasuh rozmawiają, że na pewno Rustem jest winien wszystkim nieszczęściom. Wchodzi Hatice i prosi Malkoçoğlu, aby prosił o wybaczenie dla Mustafy. Przypomina, że przecież w tej komnacie zginął jej mąż.

Esmahan odwiedza Mehmeta. Dementuje plotki odnośnie jej związku z Bali Beyem. Mehmet mówi, że to chyba nic złego. Esmahan wychodzi, spotyka Mihrimah. Jest dość smutna. Mihrimah zwraca uwagę na uczucia Esmahan względem niego. To książę, więc ten związek nie byłby możliwy, a na pewno nie z nią.

Mahidevran rozmawia z przedstawicielem sułtana. On tylko bardziej potwierdza jej obawy.

Benito zmusza Gabriellę, aby zakończyła ich sprawę, kiedy tylko Mustafa wróci do pałacu. Kupiec zarzuca kobiecie, że to jej wina. Gabriella mówi, aby sam się przekonał, tej nocy będzie tylko jego. Zbliża się, po czym wbija mu nóż w rękę. Benito zwierza się pod jej szantażem, że jej siostra trafiła do haremu.

Mahidevran każe wszystkim wyjść. Gorzko płacze z niepokoju o syna. Prosi Boga o pomoc.

Papież narzeka, że nie potrafią zatrzymać Turków, w ubiegłym roku cudem ocalili Rzym. Karol V musi zawrzeć pokój z królem Francji, muszą się zjednoczyć przeciwko Imperium:
,,Albo oni zawrzą przymierze, albo Turcy zmiotą nas wszystkich z powierzchni ziemi".

Sułtan karze Bali Beyowi wysłać wiadomość o Franciszka. Potem sługa oznajmia przybycie Mustafy. Przed komnatą Lufti radzi księciu, jak powinien postąpić.

Sumbul przekazuje Hurrem, że Mustafa jest u sułtana. Mały Cihangir chce zobaczyć się z bratem, Fahriye go wyprowadza. Hurrem cieszy się, że Mustafa będzie błagał o litość. Sułtan już mu nie zaufa.

Hatice spotyka Mustafę na korytarzu. Daje mu różne rady, tak samo Şah. Nic tu nie jest takie jak dawniej - twierdzi Hatice.

Mustafa stawia się u ojca. Sułtan każe się mu cofnąć. Przypomina mu dzień, w którym wysyłał go na prowincję. Powiedział wtedy, że będzie reprezentował jego siłę i sprawiedliwość. Sulejman krzyczy na syna, jak śmie sobie drwić z ojca. Mustafa się tłumaczy. Sułtan krzyczy, jak Mustafa śmie jeszcze przedstawiać swoje racje, zamiast błagać go o litość.

poniedziałek, 12 października 2015

Odcinek 191 streszczenie

Sędzia przedstawia sułtanowi projekt meczetu. Wszystko będzie pełne przepychu. Obok powstanie szkoła.

Mihrimah słyszy w haremie plotki na temat sułtanki i Bali Beya. Dziwi się, kiedy służące przekazują jej, że chodzi im o Esmahan, a nie o nią.

Sulejman każe Ebusuudowi powiększyć budynek i zwiększyć liczbę okien. Dołącza do nich Hurrem, która również jest zachwycona, ale woli, aby powstał w innym miejscu. Zapłaci za wszystko. Sułtan przychyla się do jej prośby.

Mihrimah spotyka się z Esmahan. Wyjaśnia jej powód jej wizyty - wszyscy mówią o niej i Bali Beyu, czy ona coś przed nią ukrywa? Esmahan dementuje te pogłoski, przecież i tak nie ma między Mihrimah a szambelanem czegoś, co można by popsuć (i teraz bezcenna mina Mihrimah).

Rustem chce, aby Mustafa działał szybciej, ale książę się nie zgadza. Otrzymują oni potem informacje, że Piri Pasza nie dopuścił się zdrady, to tylko spisek. Rustem nie chce, aby książę wierzył w słowa szpiega. Co więcej - Yahya go popiera, nie chce, aby Mustafa ryzykował.

Hurrem opowiada o swoich planach Afife. Potem pyta się o ślub Hatice. Afife odpiera, że Şah również myśli, że to małżeństwo pomoże Hatice. Dołącza do nich Mihrimah, nie jest jednak zachwycona projektem meczetu. Mówi o plotkach w sprawie Esmahan i Malkoçoğlu.

Tymczasem Şah przesłuchuje Bali Beya w sprawie Esmahan i plotek, które krążą. Malkoçoğlu wszystkiemu zaprzecza.
Ş: ,,Jesteś honorowym żołnierzem naszej dynastii, sułtan Ci ufa. Twoje słowo mi wystarczy, widzę jednak, że ktoś próbuje się Ciebie pozbyć. Plotka już się rozniosła, wkrótce dotrze do Lufti Paszy i samego sułtana"
Potem dodaje, że Bali Bey ożeni się z Esmahan, taka jest jej wola.

Mihrimah wyjaśnia, że tylko chciała poinformować matkę, bo Şah wezwała Bali Beya. Przeczuwa coś złego.

Şeker bawi się w tawernie. Kobieta zaprasza go na górę, tytułuje go nawet Paszą. Nadchodzi jednak Mercan Ağa i pyta się, czy kucharzowi niczego nie brakuje. Şeker go odsyła, ale Mercan każe mu iść, bo inaczej zostanie odesłany z pałacu. Kucharzowi jest bardzo żal.

Nałożnica pyta się, co trapi Bali Beya.

Şeker tłumaczy się Mercanowi. Jest przecież w pałacu kucharz Selim. Obiecuje jednak, że nie wyjdzie już bez pozwolenia.

Mihrimah chce zobaczyć Bali Beya. Nieroztropny Şeker mówi, że był ostatnio w tawernie.

Mustafa wybiera się do gubernatora Iskendera. Chce skonfrontować go z Piri Paszą, skoro nawzajem się obwiniają. Rustem nie jest zadowolony z tego powodu.

Husrev Pasza, gubernator Rumelii, stawia się u sułtana. Ma złe wieści - zaatakowano przychylną im Polskę.

Gubernator stawia się u księcia.
M: Każdy, kto zdradza sułtana Sulejmana, zapłaci za to życiem.
Potem książę osobiście zabija zdrajcę, a wojska ruszają do walki.

Barbarossa dodaje, że papież pogodził niektóre państwa, chcą zaatakować ich z lądu i morza. Paszowie radzą wyruszyć, aby uniknąć niepokojów. Sulejman chce ruszyć na Mołdawię, chan krymski ma ich wesprzeć ze swoją armią.

Mustafa z przybocznymi obserwuje pole bitwy. Piri Pasza dziękuje, że Mustafa jako jedyny mu uwierzył. Rustem się cieszy, każe powiadomić sułtana - nie dość, że Mustafa nie wykonał rozkazu, to jeszcze zlikwidował wojska gubernatora.

Sumbul mówi Hurrem, że sułtan raczej nie sprzeciwi się ślubowi Esmahan.

Sulejman przekazuje Husrevowi, że zostanie on następcą Kazyma Paszy - mianuje go wezyrem. Potem dodaje, że jest jeszcze jedna sprawa.

Malkoçoğlu radzi się Nasuha, co ma robić w tej sprawie. Nie może odmówić Şah. Efendi radzi mu powiedzieć o wszystkim Mihrimah, a wtedy ona nie dopuści do tego. Malkoçoğlu twierdzi, że to niemożliwe. Po chwili otrzymuje list - sułtanka chce się spotkać.

Sumbul obiecuje Hurrem, że będzie uważny. Sułtanka zwraca uwagę, że jeśli dojdzie do ślubu Malkoçoğlu, to ich wpływy będą malały. Potem dowiaduje się, że Esmahan spotka się z Bali Beyem w Marmurowym Pałacu. Chce im przeszkodzić.

Poruszona Gulfem szuka Hatice. Przysłał ją sułtan - postanowił wydać ją za Husrev Paszę. Hatice milczy, ale po jej policzku spływa łza.

Hurrem działa. Przyjeżdża do Marmurowego Pałacu. Widzi Bali Beya, ale nie towarzyszy mu Esmahan,  tylko Mihrimah. Sułtanka próbuje się wytłumaczyć, ale Hurrem jest wściekła. Natychmiast wysyła ją do pałacu. Potem każe szambelanowi wyjaśnić, co się dzieje.

Hatice płacze, jest mocno poruszona.
H: ,,Jeśli będziecie mnie zmuszać, zorganizujecie mi pogrzeb, a nie ślub... Chociaż pewnie nawet tego nie zrobicie"
Mówi do sióstr.

Hurrem ostrzega Malkoçoğlu, że popełnia coraz większe błędy - najpierw pomagał sułtankom w sprawie ukrytego złota, potem plotki o Esmahan, a teraz ona nakryła go ze swoją córką.

Mustafa odpiera Rustemowi, że sam opowie wszystko sułtanowi. Pasza twierdzi, że poświęci swoją głowę, ale martwi się tylko o niego (co za szelma!). Książę każe mu wracać. Yahya chce również chronić Mustafę, to doskonała okazja dla wrogów. Sułtan i tak go nie wysłucha w gniewie.

Potem Rustem chce dowiedzieć się, co wydarzyło się w sprawie Bali Beya. Wieści jednak jeszcze niewiele nadeszły.