wtorek, 20 października 2015

Odcinek 197 streszczenie

Yahya informuje, że portugalscy korsarze napadają na statki Osmanów. Mustafa decyduje uruchomić dawną stocznię, aby flota zapobiegała atakom. Przerywa im Rumeysa, przynosi tacę. Potem Yahya odchodzi. Książę każe służącej podać sobie wody.

Mahidevran pyta się Ayşe, co ją trapi. Dziewczyna nie zwierza się, idzie, aby nakarmić Nergisşah. Fidan zwraca po wyjściu dziewczyny uwagę, że to dlatego, że Ayşe nie jest już wzywana do alkowy, nawet w czwartkowe noce. Mahidevran ubolewa, ale Mustafa nie ma jeszcze potomka.

Mustafa zwraca uwagę Rumeysie, że odeśle ją do siostry, jeśli będzie chciała.
Jedynie śmierć może mnie z Tobą rozłączyć - odpiera dziewczyna.
Na korytarzu Fidan każe jej, aby zaczęła myśleć.

Hatice leży w łóżku i czyta wiadomość.
Tymczasem Şah pyta się Esmahan, gdzie jest Hatice. Nie zeszła na wieczerzę. Martwi się o siostrę, a Esmahan zwraca uwagę, że jest odkręcona. Hurrem nie pozwoliła na jej ślub z Malkoçoğlu. Matka odpiera, że to decyzja sułtana.

Jedna ze służących nie śpi. Bierze nóż, który ma pod posłaniem i zakłada się w pobliże łóżka innej. Zatyka jej usta.

Şeker i Sumbul plotkują w kuchni. Kucharz narzeka, że nawet do tawerny nie ma już wstępu. Złorzeczą na Mercan Ağę. Sumbul mówi, że jutro będą rozdawali pieniążki z nadwyżką, będzie wielki dzień. Kucharz żartuje, że chce pocałować Sumbula.

Sługa słyszy piski dziewcząt, kiedy przechodzi przez harem. Jedna z dziewcząt ma poderżnięte gardło.

Afife informuje o tym wydarzeniu Hurrem. Sułtanka widzi to na własne oczy, to jedna z tych, które kazała zakuć do falaki. Jest wściekła, mówi, że osobiście wymierzy karę winnemu. Jeśli do rana nie znajdą sprawcy, wszystkie nałożnice zostaną wygnane. Afife każe przeszukać harem.

Hatice wciąż leży. Otwiera oczy, widzi tajemniczą postać przed sobą. Drży ze strachu. Stwór w kapturze trzyma swą dłoń nad jej głową. Hatice chce wiedzieć, gdzie jest grób Ibrahima. Postać znowu trzyma rękę nad głową sułtanki, a potem Hatice wstaje i podąża za postacią. Już się nie trzęsie.

Sułtanka podąża tajemniczych lasem. Cały czas postać wskazuje jej drogę. W pewnym momencie jej oczom ukazuje się inna klęcząca postać w kapturze. Sułtanka patrzy na nią. Osoba odwraca się... Ale Hatice budzi Şah.
Hatice jest cała mokra od potu. Şah okropnie się o nią martwiła.

Sumbul przyprowadza ,,winowajczynię" do Hurrem, znaleziony u niej nóż. Sułtanka wierzy dziewczynie, że był to tylko spisek, ale z pokerową twarzą skazuje dziewczynę na śmierć. Kiedy służąca pada jej do kolan, Hurrem każe tylko wywieźć ją stąd w tajemnicy, ponieważ nie ma zamiaru skazywać niewinnej osoby.

Sulejman przestrzega Stefana Szarańczę, a potem czyni go hospodarem Mołdawii. Lufti odczytuje obowiązki mężczyzny, a także obietnice Osmanów.

Mahidevran dowiaduje się o pomyśle ożywienia stoczni. Ostrzega syna, który nie dostał jeszcze odpowiedzi od sułtana. Mustafa nie zamierza jednak bać się kilku intrygantów.

Rustem dostaje tymczasem w swoje ręce list od Mustafy. Z satysfakcją pali go.

Hurrem pociesza Mihrimah, kiedy spacerują w ogrodzie, że nałożnice dostaną wypłatę. Nazywa Mahidevran swoim największy wrogiem, który nie wyszedł jeszcze z ukrycia. Ma ona swój skarb - księcia Mustafę i z niego czerpie siły.

Mahidevran prosi syna o ostrożność. Martwi się, że Hurrem pragnie jego śmierci, bo jest zagrożeniem dla jeśli dzieci. Książę pociesza ją, że jeśli Hurrem zaatakuje, otrzyma odpowiedź, której nie zapomni. Mahidevran chce jedynie, aby nie dawał jej pretekstu.
,,Jestem gotowa zginąć w ogniu piekielnym, oby mój syn był bezpieczny".

Rozmowie Hurrem i Mihrimah przerywa sługa. Sułtanka próbuje jednak nastawiać ją przeciwko Mustafie. Oczekuje od niej wsparcia w walce dla dobra jej braci.

Konkubiny dostają pieniądze. Mercan pyta się Fahriye, gdzie jest Sumbul. Chce wiedzieć także, skąd to złoto, ale ona się wymiguje. Po chwili Sumbul przechodzi przez korytarz. Towarzyszy mu Rachela z inną lichwiarką, Porschią.

Hurrem pieczętuje dokument z informacją o długu w obecności Sumbula i lichwiarek.

Służąca, która zabiła wcześniej dziewczynę w haremie, pyta się Fahriye, czy to prawda, że Hurrem się zapożyczyła. Kobieta odpowiada, że denerwuje ją i będzie miała na oku (sprytna jest...).

Afife daje Fahriye list od sułtana, aby przekazała go Hurrem.

Sumbul martwi się, że dług rośnie. Hurrem każe mu sprzedać jej parcele, niepokoi się zachowaniem Şah, która widocznie coś knuje. Nagle do komnaty wchodzi służąca z listem od sułtana, dostaje złoto za przyniesienie go.
Hurrem czyta go i wspomina ich wspólne chwile. Ma uśmiech na twarzy i łzy w oczach.

Obóz stacjonuje w Yanbolu. Sulejman dostaje list, w którym jest napisane, że flota Świętej Ligi jest ogromna, liczyła aż 300 okrętów. Barbarossa donosi w nim, że ich siły były znacznie mniejsze. Najlepsi twierdzą, że powinni byli zostać w zatoce, ale uważa on, że liczebność wroga, to prezent od Boga. Przeszkodą był tylko wiatr.

Widzimy Barbarossa rozkazuje wypisać wersy z Koranu i wyrzucić w morze. Tymczasem Święta Liga już cieszy się z triumfu... Osmanie modlą się o zwycięstwo, aby wiatr ustał. Wiele kartek trafia do morza. Nagle wiatr ustaje...
Osmanie się cieszą, a Święta Liga się dziwi. Turcy odnoszą świetne zwycięstwo, ponieważ ich armaty są znacznie dłuższe. Andrea Doria zarządził odwrót, ale było już za późno.

Sulejman cieszy się ze zwycięstwa. Ogłasza, że zakończyli zwycięstwem walkę toczoną na trzech frontach. Z honorem będą nieść swoje chorągwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz