piątek, 29 lipca 2016

WSK - odcinek 38 streszczenie

Handan je kolacje z synem. Mówi mu, że rano Mustafie nic nie było i dziwnym trafem nagle zachorował. Ahmed pyta co to znaczy. Valide namawia go by zabrał księcia ze sobą, bo mają wielu wrogów, którzy będą chcieli skorzystać z okazji. Ahmed każe jej nie 'zaczynać', bo ostatnio to ona chciała go skrzydzić. Wyznaje, że nie chciał zabierać księcia ze sobą, ponieważ jest on jeszcze za mały. Każe matce się nie bać, bo Zulfikar tu zostanie dla bezpieczeństwa jego synów.

Halime całuje Mustafę w czoło i mówi, że zrobił dokładnie to co mu kazała. Meneksze twierdzi, że sama prawie w to uwierzyła. Książę przypomina matce, że obiecała mu wzamian słodycze. Halime każe zabrać Dilrubie brata. Do komnaty wchodzi Bulbul. Halime pyta go czy wszystko w porządku, bo Safiye miała się spotkać z Paszami i wojskiem. Aga zapewnia ją, że sułtanka nie próżnowała, a złoto, które zostanie rozdane z okazji koronacji księcia Mustafy - już czeka. Halime mówi Meneksze, że pora wyjawić ich sekret. Bulbul pyta o co chodzi.

Cennet i Eycen śmieją się w komnacie Kosem z Bulbula, ponieważ ten uważa, że jeszcze nastąpi era sułtanki Safiye. Bulbul i Meneksze podsłuchują przez dziurkę w ścianie. Aga mówi, że chętnie by udusił te 'bezczelne baby'.

Kosem i Ahmed żegnają się w komnacie. W tle słyszymy monolog Kosem: "Przed nami pierwsze, długie rozstanie. Moje biedne serce już za tobą tęskni (...) Wracaj do mnie prędko i do swoich dzieci. Nie pogrążaj nas w rozpaczy. Niech Bóg prowadzi cię do zwycięstwa."

Sułtan wychodzi na główny dziedziniec, Paszowie już czekają (m.in Kuyucu Murad, Dervis, Nasuch). W tle słyszymy monolog Ahmeda. Handan, Mahfiruze z Osmanem, Kosem z Mehmedem i Halime obserwują wszystko z Wieży Sprawiedliwości. Sułtan wyrusza na wojnę.

Kosem pisze coś w swojej komnacie. Przychodzi Cennet i mówi, że sułtan dopiero wyjechał, a ona już coś do niego pisze. Sułtanka odpowiada, że nie ma na co czekać, bo zawsze za nim tęskni. Kosem mówi, że jest jej zimno, więc Kalfa idzie po jakieś okrycie. Kiedy podchodzi do łóżka zauważa, że płomień świecy, która stoi blisko ściany, dziwnie się porusza. Cennet 'przejeżdża' ręką po ścianie i zauważa dziurkę. Prosi Kosem, by do niej podeszła i pokazuje jej otwór.

Cennet i Kosem wychodzą z komnaty. Idą do pomieszczenia, które znajduje się obok komnaty sułtanki, drzwi do niego są otwarte. Cennet odkrywa dziurkę w ścianie. Kosem mówi, że już wiadomo, dlaczego Meneksze ciągle się tu kręci. Kalfa chce powiadomić sułtankę Handan, ale Kosem twierdzi, że skoro chcą wiedzieć o czym mówią - niech się dowiedzą.

Bulbul mówi Halime, że są gotowi, tej nocy wojsko, które wspiera sułtankę Safiye - wejdzie do haremu a ci, którzy będą przeciwno niej - zginą. Halime pyta czy nie powinni zaczekać na wieść o śmierci sułtana. Bulbul zapewnia ją, że sułtan Ahmed już nie wróci; każe jej również nie wychodzić z komnaty i otwierać tylko jemu.

(Obóz sułtana na wojnie) Ahmed rozmawia z Kuyucu Muradem, sułtan pyta go o zdanie - jak powinni rozprawić się z rozbójnikami Celali. Pasza przytacza opowieść o słynnym władcy Persji z dynastii Safawidów i jego Wielkim Wezyrze.

Nasuch Pasza spotyka się z pewnym strażnikiem. Mówi mu o pewnym przytułku dla ubogich, w którym zastawią zasadzkę na sułtana.

Murad Pasza mówi sułtanowi, że ludzie opuścili swoje domy ze strachu przed bandą Celalich, tysiące wsi zrównano z ziemią, a w wielu miejscach panoszą się oprawcy; twierdzi, że za czasów jego przodków (Ahmeda) tak nie było. Ahmed pyta więc co oni robili by zapewnić ludziom spokój. Kuyucu Murad odpowiada, że przestrzegano praw szariatu - władca był sprawiedliwy, podbijano obce terytoria, a poddani żyli w dostatku. Dervis przyznaje mu rację, że oddalili się od sprawiedliwości, bo zanim nastał sułtan mało kto przestrzegał prawa i dlatego Celali i inni buntownicy mogli rosnąć w siłę. Murad Pasza radzi sułtanowi coś z tym zrobić, bo inaczej państwo legnie w gruzach. Ahmed pyta co mają zrobić. Ten mu odpowiada, że wrócić do odwiecznych praw.

Eycen szepcze coś Cennet na ucho, Bulbul obserwuje je z oddali. Kalfa odpowiada, że trzeba prędko powiadomić sułtankę. Eycen każe jej być cicho, bo ktoś może usłyszeć. Po tych słowach obie opuszczają harem. Bulbul wychodzi zaraz po nich i idzie za nimi.

Cennet i Eycen idą korytarzem, Bulbul je śledzi. Kobiety wchodzą do komnaty sułtanki Kosem, więc Bulbul udaje się do pomieszczenia, w którym znajduje się otwór w ścianie.

Cennet pyta Kosem czy to prawda co mówi Eycen. Sułtanka tłumaczy, że jej szpiedzy wreszcie znaleźli skarbiec sułtanki Safiye, każe dać znać Marszałkowi, by pojechał tam ze strażnikami. Bulbul usłyszawszy to przez dziurkę w ścianie, prędko opuszcza pomieszczenie. Cennet to widzi.

Cennet wraca do komnaty Kosem i mówi, że słowik sam wszedł do klatki. Kosem jest zadowolona. Każe powiedzieć o wszystkim Zulfikarowi i czekać mu bram haremu, bo muszą śledzić Bulbula.

Halime rozmawia z Meneksze; mówi, że muszą być ostrożne, bo sułtanka Safiye może odnieść klęskę. Służąca odpowiada, że wtedy ona (Safiye) na tym straci, a przecież Kosem nie miała litości dla Fahriye, więc Safiye też nie będzie jej dla niej miała. Halime twierdzi, że sułtanka babka dla nich też nie będzie miała litości; chce się zabezpieczyć.

Marszałek pyta Cennet skąd wiedzą o skarbcu. Kalfa tłumaczy, że to sekret i same się przed chwilą dowiedziały.

Bulbul wbiega do Starego Pałacu, potrąca po drodze Gurbuza Agę i wchodzi do komnaty Safiye. Powiadamia ją, że szpiedzy sułtanki Kosem dowiedzieli się, gdzie jest skarbiec. Safiye daje mu klucz i każe przenieść wszystko w bezpieczne miejsce.

Bulbul wsiada do powozu. Marszałek i Kosem zaczynają go śledzić.

Eycen podaje sułtance Valide księcia Mehmeda na ręce. Handan dopytuje gdzie wyszła Kosem. Ta odpowiada jej, że Kosem pomaga matce pewnej dziewczynki. Valide chce z nią porozmawiać, gdy wróci.

Bulbul dociera na miejsce i udaje się do skarbca. Tuż po nim przybywają Kosem, Zulfikar oraz strażnicy, również idą do środka.

Handan usypia księcia Mehmeda. Do komnaty wchodzi służąca i powiadamia o przybyciu sułtanki Mahfiruze. Valide każe ją wpuścić. Mahfiruze mówi, że przyniosła księcia Osmana, ponieważ pomyślała, że sułtanka matka zechce go zobaczyć, ponieważ jest on jej 'pierwszym i najsilniejszym wnukiem'. Handan pyta ją jak śmie tak mówić. Mahfiruze prosi o wybaczenie, ponieważ nie miała na myśli nic złego; twierdzi, że szkoda jej Osmana i nie chce by zabrakło mu jej miłości. Valide upiera się, że nigdy nie będzie faworyzowała żadnego z książąt. Mahfiruze opowiada, że jest główną konkubiną, a wszyscy zachowują się jakby to Kosem nią była, a nawet zaczęła jej już grozić, że Mehmed zasiądzie na tronie, bo ma silniejszą matkę. Valide zapewnia, że porozmawia z Kosem, po czym bierze Osmana na ręce.

Bulbul otwiera drzwi do skarbca, każe swoim ludziom wszystko wynieść. W tym momencie nadchodzi Zulfikar, Bulbul chce się wytłumaczyć. Wchodzi sułtanka Kosem i pyta czy za to chcą kupić całun dla sułtana Ahmeda. Marszałek każe strażnikom wszystko dokładnie spisać i załadować na wóz. Kosem mówi Bulbulowi, że dzięki niemu jak po sznurku trafiła na skarbiec, którego od miesięcy szukała, ponieważ wiedziała, że ten ją podsłuchuje przez otwór w ścianie. Każe mu również pojechać teraz do Starego Pałacu i powiedzieć Safiye, że wszystko straciła.

Murad Pasza spaceruje z sułtanem. Mówi mu, że sułtan Sulejman Chan od dawna nie żyje, ale jego dzieła widać na każdym kroku. Mówiąc to wskazuje na źródło wody. Ahmed twierdzi, że też chce coś po sobie pozostawić - wielki meczet, po tych słowach podchodzi do źródełka i myje w nim ręce.

Bulbul przychodzi do Safiye i powiadamia, że Kosem zastawiła na nich zasadzkę i wszystko im odebrała. Sułtanka babka nazywa "Kosem" głupią, ponieważ ta myśli, że pokona ich gierkami. Safiye twierdzi, że Kosem jeszcze nie wie, że to co ją otacza - będzie należało do nich.

Sułtan myje twarz w źródełku, Dervis stoi tuż obok niego, żaś reszta daleko od nich. Dervis zauważa pod nogami pewną substancję, która ciągnie się dosyć spory kawałek. Nagle z daleka, ktoś rzuca płonącą pochodnią. Dervis odpycha sułtana na bok. Substancja zaczyna się palić, a wtedy Pasza rzuca się na Ahmeda i osłania go własnym ciałem. W tym momencie źródełko wybucha.

Strażnicy spisują i wynoszą rzeczy ze skarbca Safiye, Kosem nadal tam jest. Jeden z mężczyzn przypadkowo potrąca figurkę matki z dzieckiem, która przełamuje się na pół. W tym momencie widzimy retrospekcję ze sceny, w której Safiye mówi Kosem, żeby nigdy nie zostawiała swojego dziecka samego. Sułtanka chce wrócić do pałacu, lecz Zulfikar mówi, że zapadł zmrok i nie puści jej samej - muszą czekać aż strażnicy skończą.

Wszyscy Paszowie, strażnicy są oszołomieni. W powietrzu unosi się dym. Dervis i Ahmed podnoszą się z trudem. Z daleka pewien mężczyzna celuje strzałą w sułtana, trafia go w ramię. Dervis zauważa kolejną strzałę wycelowaną w Ahmeda, podbiega więc do sułtana i osłania go własnym ciałem, Pasza zostaje trafiony w plecy. Strażnicy dopiegają do nich i chronią ich.

Wojsko wierne sułtance Safiye wkracza do pałacu, zabijając na swojej drodze wszystkich strażników.

Kosem jedzie powozem, popędza mężczyznę by jechał szybciej.

Wojsko przybywa pod komnatę sułtana, Cennet Kalfa zauważa ich z oddali.

Sułtanka Safiye i Bulbul wchodzą do pałacu Topkapi, brama za nimi zostaje zamknięta.

Sułtanka Handan jest w swojej komnacie z księciem Mehmedem. Nagle wbiega Eycen Hatun i powiadamia, że wojsko wtargnęło do haremu. Handan jest przerażona, każe powiadomić Mahfiruze, żeby przyniosła Osmana.

Strażnicy w haremie zostają zabici. Dziewczęta zaczynają uciekać. Safiye przechodzi przez harem.

Halime, Dilruba, Meneksze i Mustafa są w komnacie. Książę pyta co to za hałasy. Dilruba każe mu się nie bać, ponieważ oni są tu by go chronić, a jutro zasiądzie na tronie.

Safiye wchodzi do komnaty sułtana i siada na jego tronie. Mówi, że długo im przyszło czekać na ten dzień. Każe Bulbulowi przyprowadzić księcia Mustafę i skończyć z sułtanką Halime.

Bulbul wraz ze strażnikami (tymi po stronie Safiye) udaje się pod komnatę Halime. Puka i mówi, że przyszedł po księcia Mustafę. Halime każe Meneksze otworzyć drzwi.

Zulfikar i Kosem docierają do pałacu. Na ziemi leżą ciała strażników. Zulfikar próbuje otworzyć wrota, ale są one zamknięte. Kosem krzyczy by je otworzono, bo w środku jest jej syn. Marszałek probuje wywarzyć wrota, ale bezskutecznie.














środa, 27 lipca 2016

WSK - odcinek 37 streszczenie

Jest burza. Safiye budzi się; spogląda na otwarte okno. Podchodzi do niego i zamyka je.

[Sen Kosem]
Ahmed siedzi na swoim tronie i trzyma na ręku płaczącego Mehmeda. W tle słyszymy słowa zielarki: "Przez całe życie będziesz szła po rozżarzonych węglach. Doświadczysz śmierci wszystkich, których kochasz".

Kosem budzi się. Zagląda do kołyski Mehmeda, książę śpi.

Safiye mówi Bulbulowi, że coś ją zbudziło w środku nocy i nie mogła już zmrużyć oka. Aga tłumaczy, że to przez szalejącą burzę, przez którą wszyscy nie mogli spać. Wchodzi służącą i powiadamia o przybyciu sułtanki Halime. Safiye jest zdziwiona, że Halime przybyła o tej porze.

Zulfikar mówi Dervis'owi, że sułtan na niego czeka. Pasza wchodzi do komnaty sułtana. Ahmed trzyma w ręku pewien dokument, patrzy cały czas na niego; każe Dervis'owi natychmiast zwołać obrady Divanu.

Halime rozmawia z Safiye. Mówi, że Kosem nie próżnuje i wciąż wszystkim grozi. Safiye odpowiada jej, że Kosem jest przerażona. Halime powiadamia ją, że młoda sułtanka będzie próbowała teraz odebrać jej Bulbula. Aga wtrąca się i zapewnia, że jego serce należy do Safiye. Sułtanka babka każe mu być ostrożnym. Safiye chce omówić z Halime kilka spraw, m.in posadzenie Mustafy na tronie, gdy sułtan wyjedzie na wojnę.

Kosem i Handan rozmawiają w haremie. Mahfiruze spogląda na nie. Kosem chce pozbyć się Bulbula, twierdząc, że ta strata bardzo zaboli Safiye. Przychodzi Cennet i powiadamia, że sułtanka Fahriye źle się wczoraj poczuła i zmarła. Kalfa składa im kondolencje.

Halime i Safiye nadal rozmawiają. Halime twierdzi, że Kosem zaczęła się panoszyć w haremie i zachowuje się jak sułtanka matka. Safiye odpowiada, że Kosem jeszcze nie wie co ją czeka. Sułtanki wychodzą z komnaty.

Halime i Safiye spacerują przed Starym Pałacem. Zauważają płaczącą Dilrubę, podchodzą do niej. Mała sułtanka wymawia jedynie "Sułtanka Fahriye..." i płacze dalej. Safiye spogląda w bok i idzie w tym kierunku. Kiedy mija służących, zauważa trumnę i podbiega do niej. Strażnicy otwierają ją. Okazuje się, że to ciało sułtanki Fahriye. Safiye krzyczy i głośno płacze.

Paszowie rozmawiają w sali obrad. Nasuch mówi, że jeszcze nigdy stanowisko Wielkiego Wezyra nie pozostawało tak długo puste, pyta więc Kuyucu Murada na co czeka sułtan. Ten odpowiada mu, że sułtan ma swoje powody, choć ostatnio wszystkich zaskakuje. Dervis pyta go czy coś sugeruje, czy chodzi mu o niego. Murad Pasza przyznaje, że tak. Wspomina, że Dervis był pewien, że zginie, ale jednak sułtan przekonany jest o jego niewinności, czego nie można powiedzieć o innych. Nadchodzi Ahmed.

Safiye nadal płacze nad ciałem Fahriye. Bulbul chce ją stamtąd zabrać, pomaga jej wstać. Strażnicy zamykają trumnę i wynoszą ją.

Trwają obrady Divanu. Ahmed pyta o przygotowania do wojny. Jeden z Paszów zapewnia go, że za tydzień mogą wyruszać w drogę. Kuyucu Murad pyta sułtana o stanowisko Wielkiego Wezyra; twierdzi, że ktoś powinien je zająć już przed wojną. Ahmed odpowiada, że sam wie co jest najlepsze dla państwa i pieczęć przyzna we właściwym czasie temu, kto najbardziej na nią zasłużył.

Ahmed wraca z obrad. Przed jego komnatą, czeka na niego Zulfikar Aga. Marszałek powiadamia go o przybyciu sułtanki Safiye.

Kosem idzie korytarzem, Halime zatrzymuje ją i mówi, że (Kosem) dopieła swego i pierwszy raz przyczyniła się do czyjejś śmierci. Halime twierdzi, że Fahriye nie była niewiniątkiem, ale Kosem doprowadziła tym jej matkę do rozpaczy, a sama przecież też jest matką. Młoda sułtanka odpowiada jej, że zrobiła jedynie to co należało, a sułtanka Safiye powinna rozpaczać, wtedy kiedy jej córka próbowała wymordować całą dynastię Osmanów. Przerywa im nadejście księcia Mustafy.

Safiye rozmawia z Ahmedem. Pyta go czy napawa się ich cierpieniem. Sułtanka twierdzi, że mógł zabić je obie. Pyta go, kiedy stał się taki okrutny i jak mógł w taki sposób zgładzić sułtankę. Ten odpowiada jej - pyta jak śmie coś mu zarzucać. Safiye mówi, że Fahriye żałowała za grzechy i błagała go o wybaczenie - pyta czy to jest ta jego 'sprawiedliwość'. Wspomina, że Mehmed III kazał mu się nią opiekować. Sułtan odpowiada, że Fahriye zdradziła własną rodzinę, a przecież dynastia jest najważniejsza. Twierdzi, że każdy kto spróbuje ją zniszczyć - słono za to zapłaci.

Safiye idzie korytarzem, spotyka Kosem. Pyta ją czy jest szczęśliwa, że wyrównała rachunki "życiem za życie". Kosem odpowiada, że nie ma zamiaru płakać po 'zdrajczyni'. Młoda sułtanka twierdzi, że się nie mści, a tylko chroni tych, których kocha i dba o przyszłość dynastii. Safiye ostrzega ją by nie odstępowała na krok swojego syna. Kosem zapewnia, że dopóki żyje - nikt nie tknie jej dziecka.

Kosem wchodzi do komnaty sułtana. Ahmed siedzi na łóżku i przegląda dokumenty. Kosem siada koło niego i przytula się. Sułtan całuje ją w czoło.

Trwa pogrzeb Fahriye. Safiye, Bulbul i Gurbuz Aga modlą się.

(Wieczorem) Safiye leży na łóżku. W tle słyszymy jej monolog.

Mehmed Giray siedzi w swojej komnacie. Trzyma w ręku naszyjnik, który kiedyś podarował Fahriye. Po chwili owija go w chustkę.

Służące sprzątają rzeczy Fahriye. Dervis Pasza wszystko obserwuje.

Mehmed spotyka się z Sahinem na targu. Starszy brat dopytuje go, gdzie go zabiera. Mehmed nie mówi mu prawdy. Razem odchodzą.

Gurbuz Aga wręcza Bulbulowi list od sułtanki matki. Bulbul czyta go.

Bracia Giray idą przez targ. Sahin zaczyna rozmowę o sułtance Fahriye. Mówi, że nie wie czy Mehmed cierpi czy ma wyrzuty sumienia, ale na pewno nie jest sobą. Starszy Giray twierdzi, że ma wrażenie jakby rozmawiał z kimś obcym. Mehmed odpowiada mu, że to dlatego, że wciąż marzy o krymskim tronie, a kiedy uda mu się to osiągnąć, uniezależni krym od Osmanów i stworzy własne państwo. Sahin przytula go i mówi, że właśnie przemówił jego brat, zapewnia go, że zawsze będzie go wspierał. Przybywa Zulfikar ze strażnikami (Sahin początkowo ich nie zauważa, bo stoi tyłem). Mehmed mówi bratu, że dlatego go wydał, żeby przeżył i na niego zaczekał. W tym momencie Sahin się odwraca i zauważa strażników. Mehmed przysięga, że kiedyś go uwolni i razem będą rządzić krymem. Sahin chce go uderzyć, ale się powstrzymuje. Zulfikar każe go pojmać. Sahin zostaje zabrany, odchodząc krzyczy do brata: "Mehmed jesteś zdrajcą, który wydał brata Osmanom! Zdrajca!"

Safiye siedzi smutna w swojej komnacie, wpatruje się w okno. Przychodzi do niej Bulbul i powiadamia, że przyszedł rozkaz od sułtanki matki. Safiye czyta list. Aga tłumaczy, że już nie jest jej sługą i ma wracać natychmiast do Topkapi. Bulbul jest przerażony, jednak Safiye po przeczytaniu rozkazu uśmiecha się i mówi, że tak będzie lepiej. Bulbul błaga ją na kolanach by go nie zostawiała. Safiye każe mu jednak tam jechać i przeciągnąć na swoją stronę strażników i sługi, bo wkrótce to on wznieci tam ogień. Bulbul odpowiada, że wogóle o tym nie pomyślał. Twierdzi, że nie wie czy się teraz cieszyć czy płakać.

Mehmed Giray stoi przed komnatą sułtana, nadchodzi Dervis. Pasza mówi mu, że postąpił słusznie, bo jego brat i Fahriye zasłużyli na karę. Chanzade pyta go, kiedy to on (Dervis) zapłaci za swoje grzechy. Mehmed mówi, że jeśli sułtan się zgodzi - zostanie Chanem krymskim, a Dervis już więcej niczego nie osiągnie, bo jest nikim, a on (Mehmed) potomkiem Czyngis Chana. Przychodzi strażnik i powiadamia Giray'a, że sułtan na niego czeka. Służąca podchodzi do Paszy i powiadamia, że sułtanka Handan czeka na niego w Perłowym Pałacu.

Mehmed wchodzi do komnaty sułtana i całuje jego szaty. Ahmed mówi, że podziwia to, że wydał swojego brata - 'zdrajcę', który chciał zniszczyć ich dynastię. Twierdzi, że darował Sahin'owi życie, ale jeśli Mehmed popełni błąd - to właśnie on pierwszy straci życie.

Handan spotyka się z Dervis'em. Valide mówi, że dawno nie rozmawiali - tak jakby Pasza jej unikał. Ten jej odpowiada, że próbował, ale to niemożliwe; twierdzi, że mimo wszystko śmierć sułtanki Fahriye nim wstrząsnęła i nie chciał się z nikim widywać. Handan mówi, że jutro Ahmed wyjeżdża na wojnę, a to jego pierwsza wyprawa, więc boi się o niego. Dervis zapewnia ją, że wciąż będzie przy sułtanie. Sułtanka każe mu dbać również o siebie i wracać prędko.

Bulbul przybywa do pałacu Topkapi, strażnicy wnoszą jego rzeczy. Cennet wita go nazywając 'Paszą'. Bulbul pyta o 'tego diabła' Hadżiego, pyta czy już się go pozbyli, bo zawsze przybywał pierwszy. Kalfa odpowiada, że zachorował i sułtanka Handan wysłała go do wód. Bulbul życzy mu by się w nich utopił.

Meneksze mówi Halime, że znalazła sposób by książę Mustafa wyglądał na bardzo chorego. Powiadamia ją również, że widziała Dervisa i Handan w Perłowym Pałacu, wyglądali jakby mieli jakąś tajemnicę, ponieważ wyszli osobno. Halime twierdzi, że jak na 'sprawy państwowe' dosyć często się spotykają. Każe służącej mieć ich na oku.

Bulbul przychodzi do Kosem, sułtanka siedzi na kanapie ze śpiącym dzieckiem na rękach. Bulbul mówi, że to niewiarygodne, że kiedyś chciała się stąd uwolnić, a teraz wszystko należy do niej. Kosem twierdzi, że od tamtego czasu wiele się zmieniło, a przyjaciele sułtanki Safiye są jej wrogiem, lecz nie Bulbul. Aga zapewnia, że choćby miał umrzeć - nie zdradzi sułtanki Safiye. Opowiada, że spędził u jej boku całe swoje życie i nie zrobi bez niej ani kroku. Kosem mówi, że nie chce by Bulbul zdradził Safiye, tylko by nie był jej wrogiem (Kosem), bo jeśli kiedyś stanie jej na drodze, nie okaże mu litości.

Safiye spotyka się wieczorem z Paszami. Mówi, że sułtan Ahmed jutro wyrusza na wojnę i pora działać. Strażnicy wnoszą skrzynię pełną pieniędzy. Safiye mówi, że osobiście rozda złoto Janczarom.

Kosem jest z Ahmedem w komnacie, mówi, że czuje pewien niepokój przed jego wyjazdem. Sułtan każe jej się nie bać, ponieważ zwycięży, a kiedy wróci ich miłość odżyje dzięki tęsknocie. Przychodzi strażnik i powiadamia o przybyciu Meneksze Hatun.

Bulbul rozpakowywuje swoje rzeczy. Przychodzi do niego strażnik. Bulbul pyta go jakim cudem jeszcze tu jest. Ten odpowiada mu, że pozbyto się wszystkich zwolenników sułtanki Safieye oprócz niego. Bulbul mówi, że czeka ich mnóstwo pracy; bierze do ręki sztylet i rozrywa materac, wyjmuje z niego worki złota. Każe sprawdzić kto mógłby wesprzeć sułtankę Safiye, po czym wręcza mu jeden z worków.

Mustafa leży chory, Halime i Dilruba są z nim. Do komnaty wchodzi Ahmed i Kosem. Sułtan pyta brata czy źle się czuje. Książę odpowiada, że boli go gardło. Halime opowiada, że Mustafa od wczoraj sie skarży i chyba się przeziębił. Kosem dotyka czoła księcia i mówi, że ma wysoką gorączkę. Halime mówi sułtanowi, że nie wie jak książę da radę wyruszyć w takim stanie na wojnę. Mustafa twierdzi, że da radę, chce bardzo jechać. Ahmed mówi mu, że najpierw musi wydrowieć, bo w takim stanie nigdzie nie pojedzie.

Safiye jest nadal na spotkaniu z Paszami; mówi, że rozpocznie się czas sułtana Mustafy. Twierdzi, że ci którzy ich wspierają otrzymają nagrodę. Jeden z Paszów pyta jak dokonają tego, gdy żyje sułtan Ahmed, który może zemścić się po powrocie z wojny. Safiye odpowiada, że Ahmed już nie wróci z tej wojny.














piątek, 22 lipca 2016

WSK - odcinek 36 streszczenie

Safiye i Bulbul jadą powozem. Sułtanka babka zastanawia się jak mogli nie zauważyć, że Kosem zastawiła zasadzkę na Fahriye. Bulbul twierdzi, że Fahriye wcześniej została ostrzeżona przez matkę, więc może będzie ostrożna.

Melike pokazuje Fahriye, gdzie stoi Mehmed. Znajduje się on za bramą przytułku. Dziewczynka każe jej się pośpieszyć, bo Hudayi zaraz tu będzie. Fahriye powoli zbliża się do wyjścia i staje przed nim. Widzimy Kosem, Cennet i Zulfikara w przebraniu.

Sułtan jest w ogrodzie. Przed jego oblicze zostaje przyprowadzony Dervis Pasza.

Fahriye stoi przed bramą zakonu, nie opuściła jeszcze schronienia. Pyta z oddali Mehmeda po co przyszedł i co znowu chce jej powiedzieć. Mehmed pyta czy to co mu ostatnio powiedziała to prawda, czy nie kocha już go. Fahriye każe mu odejść, ale ten upiera się, że nie odejdzie dopóki nie otrzyma odpowiedzi. Sułtanka wychodzi z zakonu i podchodzi do Giray'a. Mówi mu, że jej miłość do niego umarła i nie chce go więcej widzieć. Ten jej odpowiada, że więcej go nie zobaczy, bo miała rację - "...jest już za późno". Fahriye próbuje odejść, ale Mehmed łapie ją za ramię i mówi: "Wystarczyłoby jedno twoje słowo. Gdybym wiedział, że wciąż mnie kochasz, pozwoliłbym ci tam wrócić." Widzimy retrospekcję rozmowy Kosem i Mehmeda, z której wynika, że Mehmed ma wywabić Fahriye z zakonu, a Sahin nie zostanie stracony.
Fahriye wyrywa się byłemu ukochanemu i biegnie do drzwi zakonu, nie udaje jej się dostać do środka, ponieważ Melike zamyka bramę. Zulfikar i strażnicy łapią Fahriye. Nadjeżdża powóz Safiye, sułtanka babka krzyczy by zostawiono jej córkę i biegnie w jej stronę. Fahriye zostaje zabrana, a Mehmed Giray ze łzami w oczach, ale poważną miną odchodzi. Kosem podchodzi do Safiye i mówi, że pora zejść na ziemię.

Sułtan mówi Dervis'owi, że wszystkie dowodu świadczą przeciwko niemu i nic nie wskazuje na to, że mówi prawdę. Pasza broni się, że ktoś dobrze to zaplanował - ma związane ręce i nic na swoją obronę, ale jest żołnierzem i jeśli pisana mu śmierć - jest gotów. Ostatnim życzeniem Dervisa jest, by zginął od szabli Ahmeda, a nie z rąk katów. Sułtan wstaje i bierze do ręki strzałę od łuku.

Handan idzie korytarzem i płacze; podpiera się o ścianę. Halime i Meneksze widzą wszystko z oddali. Meneksze komentuje zachowanie Valide, mówiąc, że zachowuje się jakby zamiast Dervisa, zabito jej syna. Halime odpowiada, że może zabito jej kochanka.

Sułtan każe Dervis'owi wstać. Mówi, że pomimo wszystkich zarzutów, dowodów i podejrzeń podjął decyzję - nie wybaczy mu, ponieważ ...nie ma czego wybaczać. Twierdzi, że wierzy w jego niewinność. Sułtan pokazuje mu strzałę, która jest symbolem sprawiedliwości. Każe mu nigdy nie zbaczać z właściwej drogi, bo jeśli jeszcze raz w niego zwątpi - (Dervis) zginie od tej właśnie strzały. Sułtan mówi to przykładając mu ją do serca, po czym daje mu ją do ręki i odchodzi.

Kosem stoi przed wejściem do pałacu. Fahriye jest prowadzona przez Zulfikara. Fahriye mówi do Kosem, że zapłaci za to, po czym strażnicy wprowadzają ją do środka. Nadjeżdża Safiye, Kosem widząc ją chce wejść do środka. Sułtanka babka woła ją. Kosem mówi do niej, żeby dała sobie spokój, bo już nic więcej nie może zrobić.

Handan nadal jest zrozpaczona. Halime wchodzi do jej komnaty przez uprzedzenia i mówi, że wiedziała, że ceni Dervisa Paszę, ale nie sądziła, że aż tak bardzo. Twierdzi, że (Handan) rozpacza tak jakby odebrano jej dziecko. Valide każe jej wyjść. Halime mówi dalej - wyjawia, że sułtan darował życie Dervis'owi. Handan każe jej nie wtrącać się w nie swoje sprawy, po czym wychodzi z komnaty.

Fahriye zostaje przyprowadzona przed komnatę sułtana. Zulfikar każe im zaczekać. W tym samym momencie przychodzi Dervis. Marszałek jest zdziwiony jego widokiem. Dervis pyta go czy czekał na jego pogrzeb. Zulfikar wchodzi do komnaty sułtana. Fahriye prosi męża by ją uratował, bo inaczej wszystko im powie.

Ahmed każe Zulfikarowi wprowadzić Fahriye.

Fahriye nadal rozmawia z Dervisem przed komnatą Ahmeda. Mąż zapewnia ją, że sułtan nie zabije nikogo z rodu Osmanów, każe jej błagać o wybaczenie. Przychodzi Zulfikar i zaprasza Fahriye do środka.

 Handan spotyka Kosem w haremie. Pyta ją o sułtankę Fahriye. Kosem odpowiada, że zadanie skończone, a Fahriye właśnie stoi przed sułtanem. Valide jej gratuluje i mówi, że nie wątpi w sprawiedliwość swojego syna, potrafi on odróżnić dobro od zła, więc darował Dervis'owi życie.

Fahriye staje przed obliczem sułtana. Ahmed mówi, że powiedział jej kiedyś, że pewnego dnia stamtąd wyjdzie, a wtedy nie będzie miała dokąd pójść. Ahmed twierdzi, że właśnie nadszedł ten dzień. Fahriye klęka przed nim i mówi, że żałuje za grzechy, błaga o wybaczenie. Sułtan wstaje i odsuwa się od niej. Fahriye błaga by darował jej życie i nie robił tego, co ona chciała zrobić jemu.

Dervis jest na tarasie. Przychodzi do niego szczęśliwa Handan i mówi, że modliła się za niego. Pasza odpowiada, że sułtan mu uwierzył. Valide każe mu być ostrożniejszym. Dervis zapewnia, że robi co może, ale nie będzie łatwo, bo Fahriye wróciła. Halime i Meneksze obserwują ich z sąsiedniego tarasu. Meneksze mówi do Halime, że Handan boi się własnego cienia i nigdy nie pozwoliła by sobie na romans. Przerywa im Dilruba, która mówi, że schwytano sułtankę Fahriye.

Handan rozmawia dalej z Dervisem. Valide pyta co będzie, jeśli Fahriye zdradzi jego sekret sułtanowi. Pasza jest pewien, że jego żona już dawno to zrobiła. Przerywa im strażnik i mówi Paszy, że Ahmed go wzywa. Handan błaga Dervis'a by wszystkiemu zaprzeczał, lecz ten jej odpowiada, że dał słowo sułtanowi i już nigdy więcej go nie okłamie.

Dervis przychodzi do sułtana. Ahmed każe mu zabrać żonę do domu. Fahriye myśli, że sułtan jej wybaczył, ale ten zaprzecza i mówi, że jej nie wybaczył, tylko później zdecyduje o jej losie. Ahmed chce zostać sam z Dervisem. Mówi mu, że Fahriye to zdrajczyni, która chciała położyć kres całej dynastii i z pewnością poniesie karę. Twierdzi, że to właśnie Dervis jej ją wymierzy.

Safiye i Bulbul czekają przed wejściem do pałacu. Nagle wychodzi z niego Fahriye. Matka przytula ją i pyta jak to się stało. Fahriye odpowiada, że błagała o wybaczenie i sułtan kazał jej wrócić do domu, lecz nie wybaczył jej. Safiye każe jej się nie bać, bo jeśli chciałby jej odebrać życie - już dawno by to zrobił.

Kosem przychodzi do Ahmeda. Sułtan mówi, że Zulfikar sprowadził tu Fahriye i tym samym uwolnił ich od wielkiego kłopotu. Ahmed pyta Zulfikara czego chce w zamian. Ten odpowiada, że uznanie samego Padyszacha mu wystarczy, a pozatym towarzyszył tylko sułtance Kosem. Marszałek wyjawia, że to ona znalazła sposób by wywabić sułtankę Fahriye z zakonu i obmyśliła cały plan. Sułtan pozwala Zulfikarowi odejść.

Sahin jest w jakimś domu, słyszy pukanie do drzwi. Okazuje się, że to Mehmed. Sahin pyta brata co się stało, bo źle wygląda. Ten mu odpowiada, że dziś wydał Fahriye sułtanowi. Starszy Giray nie rozumie dlaczego. Mehmed tłumaczy: "Spojrzałem jej w oczy. Dałem jej ostatnią szansę. Byłem gotów zrobić dla niej wszystko, ale zobaczyłem tylko złość i nienawiść."

Kosem jest w swojej komnacie. Przychodzi Cennet i powiadamia, że sułtanka Fahriye wróciła do domu i cieszy się wolnością. Kosem martwi się co zrobi Safiye, bo może znowu spróbować gdzieś ukryć córkę. Cennet mówi, że to niemożliwe, bo pałacu pilnują setki strażników. Kosem chce znaleźć skarbiec Safiye, zanim sułtan wyjedzie na wojnę. Meneksze znowu podsłuchuje przez dziurkę w ścianie i przypadkowo zrzuca świeczkę na ziemię. Kosem i Cennet słyszą hałas dochodzący zza ściany.

Widzimy Safiye i Bulbula na targu, wchodzą do pewnego domu.

Meneksze wychodzi z pomieszczenia, w którym podsłuchiwała rozmowę sułtanki Kosem. Zauważa ją Cennet. Kalfa pyta ją co tu robi. Ta jej odpowiada, że idzie do głównej sali.

Safiye spotyka się z Nasuchem Paszą, chce porwać Fahriye. Bulbul otwiera pewne drzwi, które zamknięte były na klucz.

Cennet przyprowadza Meneksze przed oblicze Kosem. Kalfa mówi, że Meneksze ostatnio często się tu plącze.

Safiye pyta Nasucha czy jest gotów strącić z tronu sułtana Ahmeda. Za drzwiami, które otworzył Bulbul jest pełno złota i drogocenności. Safiye tłumaczy, że gromadziła to przez wiele lat z myślą o tym dniu. Nasuch daje sułtance wykaz, ile komu trzeba zapłacić.

Cennet przyprowadza Meneksze do Halime. Wchodzi również Kosem i każe jej zająć się swoją służącą, bo ostatnio wciąż się jej plącze pod nogami. Halime mówi, że Kosem zamiast ją podejrzewać, powinna się modlić, żeby Fahriye nie została stracona, bo jeśli zginie - Safiye nie puści im tego płaczem i zniszczy każdego. Kosem odpowiada, że to ona wszystkich zniszczy.

Fahriye myje się w hammamie.

Dervis jest w swojej komnacie. Przychodzi do niego służąca i powiadamia, że czeka na niego sułtanka Fahriye. Pasza patrzy na strzałę, którą dostał od Ahmeda.

Zulfikar jest w swojej komnacie. Przychodzi do niego Kosem i pyta co będzie z Fahriye oraz czy sułtan podjął już decyzję. Ten jej odpowiada, że nie wie co zdecydował sułtan, ponieważ rozmawiał o tym z Dervisem. Kosem chce teraz pozbyć się Sahina, a następnie Safiye. Sułtanka podejrzewa, że Halime i Safiye mogą spróbować posadzić Mustafę na tronie; wyjawia również, że starsza Valide ma sekretny skarbiec.

Fahriye czeka na męża przy kolacji. Dervis w końcu pojawia się. Pasza siada koło sułtanki i mówi, że sądził, że ma ona go za wroga, tak jak Safiye. Fahriye chce zapomnieć o przeszłości, twierdzi, że dziś narodziła się na nowo, a jutro wstanie nowy dzień jej "nowego życia".

Safiye żałuje, że nie pojechała dziś do Fahriye, chciałaby się nią nacieszyć. Ma wątpliwości czy dobrze robią chcąc ją porwać, bo sułtan może jej wybaczyć. Bulbul zapewnia, że może w każdej chwili dać znać Nasuchowi, że (Safiye) zmieniła zdanie, lecz sułtanka nie chce ryzykować. Bulbul twierdzi, że kiedy książę Mustafa zasiądzie na tronie - odetchną z ulgą.

Fahriye wypija napój. Prosi męża by znalazł sposób, by sułtan jej wybaczył. Twierdzi, że wtedy zacznie się nowa era - "czas szczęścia". Fahriye łapie Dervisa za rękę. Wspomina jego słowa, które kiedyś do niej powiedział - "Jakoś się między nami ułoży". Sułtanka chce nad tym popracować. Dervis odpowiada jej, że przecież kocha innego, ale ta zapewnia, że tamto jest już skończone, a dziś tylko jemu chce oddać swoje serce. Pasza twierdzi, że jest już za późno. W tym momencie Fahriye zaczyna lecieć z nosa krew.

Ahmed jest na tarasie. Jest burza.

Fahriye zaczyna się dusić, pyta co się dzieje. Dervis pyta ją: "Czego się spodziewałaś, że sułtan ci wybaczy i będziemy żyli długo szczęśliwie?" Fahriye nazywa go "diabłem", wyszeptuje "Nie chcę umierać...", po czym umiera.













czwartek, 21 lipca 2016

WSK - odcinek 35 streszczenie

Sułtan każe znaleźć Numana Agę. Zulfikar powiadamia go, że na Uskudarze widziano Sahina Giray'a i prawdopodobnie spotkał się on z sułtanką Fahriye.

Do komnaty Handan wchodzi Hadżi Aga. Valide pyta go czy Dervis wyszedł na wolność. Zarządca odpowiada, że Pasza musi oczyścić się najpierw z zarzutów. Sułtanka nie jest zadowolona, ponieważ właśnie tego chce Safiye. Handan chce pójść do syna, ale Hadżi zatrzymuje ją, mówiąc, że sułtan nie lubi gdy ktoś ingeruje w jego decyzje i może źle się to skończyć dla Dervisa Paszy.

Kosem stoi przed komnatą sułtana, nadchodzi Safiye. Sułtanka babka każe strażnikowi, powiadomić sułtana o jej przybyciu. Kosem pyta ją czy dobrze przemyślała to co powie Ahmedowi. Safiye odpowiada, że zawsze mają wszystko przemyślane i wiedzą co chodzi jej po głowie. Młodsza sułtanka pyta ją czy dlatego mieszka w pałacu Łez, wspomina również, że odebrała jej Cennet, a potem zniszczyła Fahriye, a Safiye nawet niczego nie zauważyła. Sułtanka babka twierdzi, że Kosem przyjdzie kiedyś do nich i będzie błagała by odebrano jej życie, bo spotka ją coś gorszego niż śmierć. Strażnik wraca i pozwala Safiye wejść do środka. Przychodzi Eycan i powiadamia Kosem, że przyszedł Gurbuz Aga.

Safiye przed obliczem sułtana. Sułtanka twierdzi, że ktoś rzucił wobec nich oszczerstwa, w które sułtan uwierzył. Ahmed przypomina, że w nocy weszła do jego pałacu i groziła Kosem, że zabije jej syna; pyta więc czy temu zaprzeczy. Safiye odpowiada, że przyszła wtedy do haremu, ale reszta to kłamstwo. Tłumaczy, że nie było im dane zobaczyć księcia po urodzeniu, choć wiele razy o to prosili. Sułtan pyta skąd bierze się jej tupet. Ta mu odpowiada, że to odwaga zdobyta dzięki jego dziadkowi - zmarłemu Muradowi Han'owi oraz ojcu - Mehmetowi. Sułtan twierdzi, że to, że jest matką Padyszacha nie usprawiedliwia jej grzechów.

Kosem przychodzi do Gurbuza i Hadżi'ego. Gurbuz powiadamia ją, że do sułtanki Safiye, przyszła służąca sułtanki Halime. Nie wie o czym rozmawiały, ale twierdzi, że na pewno razem coś knują.

Ahmed pyta Safiye, czemu nie przyszła za dnia, skoro chciała zobaczyć wnuka. Safiye odpowiada, że wiele razy prosiła Handan o zgodę, ale ta nic nie zrobiła. Sułtan wspomina, że tamtej nocy zabito Golge, strażnika i służącą, która opiekowała się księciem; pyta jak to wyjaśni. Sułtanka babka twierdzi, że nic o tym nie wie, a skoro w haremie dzieją się takie rzeczy, to znaczy, że Handan nie wykonuje właściwie swoich obowiązków. Safiye mówi Ahmed'owi, że już ich osądził; odebrał wszystko, ale zostało mu coś jeszcze - ich życie. Chce by wezwał katów i zakończył tą mękę. Ten jej odpowiada, że doskonale wie, że żaden sułtan nie może skazać jej na śmierć, ale jego władza nie ma ograniczeń i pewnego dnia Safiye może zasnąć i nie obudzić się, przecież nie jest już młoda. Sułtan ostrzega ją, by zostawiła w spokoju Kosem i ich syna.

Halime spożywa posiłek z dziećmi, przychodzi Meneksze i powiadamia o wizycie sułtanki Kosem. Halime każe ją wpuścić. Mustafa cieszy się na jej widok i pyta ją czy się z nim pobawi. Dilruba przerywa mu i pyta czemu ją prosi, przecież wystarczy, że jej rozkaże, bo Kosem to ich służąca. Halime zabrania Dilrubie tak mówić i każe jej zabrać brata. Halime pyta Kosem po co przyszła. Ta jej odpowiada, że podobno jedną nogą jest w Starym Pałacu, a jeśli stęskniła się za sułtanką Safiye, to jest ona u sułtana. Halime twierdzi, że nie wie o co chodzi. Hadżi Aga wtrąca się i mówi, żeby Meneksze jej wyjaśniła, bo ostatnio często bywa w Pałacu Łez. Służąca próbuje się wytłumaczyć, ale Halime każe jej przestać, bo przecież nie musi się im tłumaczyć. Kosem pyta Halime czemu wspiera sułtankę Safiye. Halime pyta ją, czy będzie grozić jej tak jak Handan, która zrobi wszystko by Mustafa został sierotą. Kosem każe jej uważać i jeśli myśli o swoim synu, każe jej wspierać sułtana, nie Safiye.

Kosem spotyka w haremie Mahfiruze, która mówi, że księcia Mehmeda tuż po urodzeniu spotkało tyle nieszczęść. Kosem każe jej się nie martwić, ponieważ to ona (Kosem) jest jego matką. Mahfiruze twierdzi, że Kosem przez własną pychę, ściągnęła na swojego syna niebezpieczeństwo. Myśli o przyszłości. Uważa, że to Osman zasiądzie na tronie i każe zgładzić Mehmeda zgodnie z prawem. Kosem pyta ją czemu już teraz to planuje. Mahfiruze twierdzi, że Kosem robi to samo - chroni swojego syna by kiedyś zasiadł na tronie.

Handan jest u Dervisa w lochu. Twierdzi, że Pasza niepotrzebnie się martwi, ponieważ Ahmed chce by się oczyścił i wrócił silniejszy, bo inaczej wciąż ktoś będzie coś podejrzewał. Dervis jej odpowiada, że sułtan podjął właściwą decyzję. Handan chce wiedzieć co go martwi. Pasza wyjawia, że sułtan dowiedział się, że to on zawiózł sułtankę Fahriye do zakonu. Valide jest zdziwiona i pyta dlaczego to zrobił. Dervis odpowiada, że Fahriye poznała jego tajemnicę z przeszłości i szantażowała go tym.

Kosem jest z synkiem u Ahmeda. Kiedy Eycan zabiera księcia, sułtan pyta Kosem o jej wizytę w zakonie Hudayi'a. Ta mu odpowiada, że za zgodą sułtanki matka chciała odwiedzić Aziz'a Mahmud'a i ...sułtankę Fahriye. Ahmed chce wiedzieć czemu to zrobiła. Kosem mówi, że boi się o niego i ich syna, a Fahriye to zdrajczyni i każdej nocy jej się śni. (Podczas tych słów widzimy sułtankę Fahriye w zakonie.) Kosem mówi dalej - chciała zobaczyć czy Fahriye żałuje za grzechy, ale zobaczyła tam Sahina Giray'a. Ahmed każe jej się nie martwić, bo przejdą wszystko razem. Kosem wspomina słowa Handan - "Macierzyństwo to ból serca." Kosem twierdzi, że Valide miała rację. Ahmed mówi jeden ze swoich wierszy.

Ahmed i Kosem spacerują w ogrodzie, rozmawiają o koniach. Kosem wspomina jak uwielbiała jeździć. Strażnik przyprowadza konia, Ahmed podarowuje go ukochanej. Kosem jest zachwycona prezentem, nadaje zwierzęciu imię - Golge.

Fahriye rozmawia z Mehmedem Giray'em w zakonie, obserwuje ich Melike. Sułtanka mówi byłemu ukochanemu, że wie od Sahina, że to przez niego nie wrócił na statek. Mehmed zapewnia, że nigdy jej nie zdradził. Fahriye twierdzi jednak, że ją zdradził pozostawiając wtedy na statku. Kobieta uważa, że mieli jeszcze szansę. Oddaje mu naszyjnik, który kiedyś od niego dostała. Mówi, że kiedyś stąd wyjdzie, a wtedy wróci do swojego domu oraz męża - Dervisa Paszy i odnajdzie przy nim szczęście. Po tych słowach odchodzi, Mehmed jest zszokowany tym co usłyszał.

Sahina budzą odgłosy z zewnątrz. Chanzade wygląda przez okno. Okazuje się, że strażnicy przeszukują wszystkie domy i szukają właśnie jego.

Strażnik powiadamia Zulfikara, że znaleziono Numana Agę - próbował wsiąść w porcie na statek.

Strażnicy wchodzą do domu Sahina. Chanzade powala jednego na ziemię i zostaje zraniony przez drugiego, pomimo tego bije się z nimi dalej. Wbiega kolejny strażnik. Sahin prawie zostaje złapany, ale przybywa Mehmed i ratuje brata. Giray'owie opuszczają dom.

Safiye przychodzi do Nasucha Paszy. Ten powiadamia ją, że schwytano Numana Agę, ale każe jej się nie martwić, ponieważ nie wątpi w jego wierność i ten nic nie powie. Safiye jest zła; odpowiada mu, że nikt nie jest wierny, gdy ma sznur na szyi.

Trwają obrady Divanu. Murad Pasza pyta sułtana, czy wybrał już Wielkiego Wezyra. Ahmed chce znaleźć najpierw mordercę, a dopiero potem wybierze następcę Lali Mehmeda Paszy. Murad Pasza zaczyna mówić, że już wiadomo, że to sprawka Dervisa. Sułtan nie pozwala mu skończyć i wychodzi.

Sułtan idzie korytarzem, podchodzi do niego Zulfikar i powiadamia, że schwytano Numana Agę. Ahmed każe go natychmiast przyprowadzić.

Reyhan opatruje ranę Sahina. Mehmed pyta brata, jak długo będzie jeszcze uciekał. Sahin odpowiada mu, że się nie podda i coś wymyśli. Mehmed twierdzi, że pomoże mu uciec, ale każe obiecać, że więcej nie opuści kryjówki. Wyjawia również, że widziano go w zakonie. Sahin odpowiada, że nie poszedł tam dla przyjemności, tylko po to by przekonać Fahriye, że Mehmed nie jest zdrajcą. Młodszy Giray mówi, że to nic nie dało, a sułtanka nie chce go widzieć.

Dervis jest przed obliczem sułtana. Ahmed mówi, że za chwilę poznają całą prawdę. Przyprowadzony zostaje Numan Aga. Sułtan każe mu nie kłamać. Numan tłumaczy, że zrobił to co mu kazano. Mówi, że otrzymał rozkaz od Dervisa Paszy. Dervis jest oburzony i twierdzi, że to kłamstwo.

Sułtanka Kosem przychodzi do domu Melike. Jej matka jest już zdrowa. Kosem pyta czy coś jeszcze może dla nich zrobić. Melike zapewnia, że zrobiła już wszystko, nikt w okolicy nie chodzi już głodny. Dziewczynka wspomina o sułtance Fahriye, wyjawia, że odwiedza ją jakiś młodzieniec, który chyba jest w niej zakochany.

Ahmed każe wszystkim wyjść, oprócz Dervisa. Pasza wspomina, że jest mu wierny od tylu lat, lecz teraz nie ma żadnego dowodu swojej niewinności, oprócz szacunku i lojalności wobec niego. Dervis prosi o wybaczenie swojej śmiałości, ale jeśli ma umrzeć - chce by stało to się z woli właśnie Ahmeda. Sułtan woła Zulfikara i każe zabrać Dervisa do lochu.

Kosem mówi Melike, że jest coś co może dla niej zrobić. Dziewczynka odpowiada, że jest gotowa na wszystko.

Handan czeka przed komnatą sułtana. Nadchodzi Ahmed. Valide jest zmartwiona, pyta syna czy chce stracić Dervisa przez osczerstwa tego mężczyzny; sugeruje, że może to być "pies" sułtanki Safiye. Ahmed chce zostać sam i wszystko przemyśleć.

Bulbul przychodzi do Safiye i powiadamia ją, że Numan Aga ich nie zawiódł i powiedział, że to Dervis kazał mu zabić Wielkiego Wezyra. Sułtanka pyta czy Dervis zostanie stracony. Zarządca odpowiada, że Pasza wrócił do lochu, ale długo to nie potrwa i jutro pewnie usłyszą dobrą nowinę.

Cennet mówi Kosem, że sułtan chciał zostać sam, wszyscy czekają na jego decyzję w sprawie Dervisa Paszy, sułtanka Handan rozpacza i nawet jej (Cennet) jest jej go szkoda. Kosem każe jej zaczekać, bo do świtu wiele może się zmienić.

Strażnik wręcza Zulfikarowi list od Mehmeda Giray'a.

Halime mówi Meneksze, że Kosem gdzieś zniknęła, pyta służącą czy znowu coś knuje. Ta jej odpowiada, że Kosem cały dzień spędziła poza pałacem. Halime każe ją obserwować.

Zulfikar spotyka się z Mehmedem Giray'em. Marszałek wspomina, że dzisiaj Sahin'owi cudem udało się uciec, ale nie zawsze tak będzie. Chanzade twierdzi, że dlatego wezwał Zulfikara. Wie, gdzie jest jego brat i sam mu go wyda, pod warunkiem, że Sahin nie zostanie stracony.

Pokazany jest zamyślony Ahmed na tarasie.

Kosem wychodzi z komnaty sułtana, spotyka Marszałka. Sułtanka ma plan w sprawie sułtanki Fahriye i chce by Zulfikar jej pomógł. Marszałek powiadamia, że wraca ze spotkania z Mehmedem Giray'em, który jest gotów wydać brata, pod warunkiem, że Sahin nie zostanie stracony. Kosem twierdzi, że uwzględnią to w ich planach.

Kosem szykuje się do wyjścia. Cennet powiadamia ją, że powóz jest gotowy. Kosem twierdzi, że dziś skończy się nietykalność sułtanki Fahriye. Kalfa dopytuje ją, jak chce wywabić Fahriye ze schronienia. Kosem nie zdradza jej tego. Wszyscy wychodzą z komnaty. Przez dziurkę w ścianie, wszystko słyszała Meneksze.

Ahmed siedzi zamyślony w swojej komnacie. Przychodzi Hadżi Aga i powiadamia go, że zgodnie z rozkazem, Numan Aga został stracony. Sułtan pyta czy przed śmiercią powiedział coś jeszcze. Zarządca wyjaśnia, że Numan nie powiedział nic więcej i ponownie potwierdził, że działał z rozkazu Dervisa Paszy. Ahmed każe wezwać Dervisa.

Halime pyta Meneksze, jak Kosem chce wywabić Fahriye z zakonu. Służąca odpowiada, że Kosem nic nie powiedziała. Meneksze chce powiadomić sułtankę Safiye. Halime twierdzi, że Fahriye powinna dostać to, na co zasłużyła, ale pozwala jej powiadomić Safiye.

Fahriye jest w swoim pokoju w przytułku. Przychodzi do niej Melike i powiadamia, że jakiś człowiek o imieniu Mehmed chce ją widzieć. Sułtanka każe przekazać, że nie wyjdzie. Dziewczynka mówi, że ten mężczyzna powiedział, że to "kwestia życia i śmierci".

Safiye i Meneksze idą prędko korytarzem. Safiye pyta ją czy jest tego pewna. Służąca tłumaczy, że Kosem chce wywabić sułtankę Fahriye z zakonu, lecz nie wiedzą jak chce to zrobić.

Fahriye jest nadal w swoim pokoju. Dziewczynka ponownie do niej przychodzi. Sułtanka pyta czy Mehmed sobie poszedł. Melike tłumaczy, że chciał wtargnąć tu siłą, ale strażnicy go przegonili i teraz czeka za bramą.

Handan spaceruje w ogrodzie. Spotyka Dervisa, który prowadzony jest przez strażników. Hadżi Aga każe strażnikom odejść. Valide idzie porozmawiać z Paszą. Mówi mu, że próbowała coś zrobić i porozmawiać z synem. Dervis każe jej nic nie mówić, bo wie, że nie może ona nic zmienić.
Handan rozmyśla: "Gdyby tylko było nam dane spotkać się w innym życiu. Ja nie byłabym sułtanką, a ty Paszą. Bylibyśmy wolni od zasad."
Dervis odpowiada jej: "Powiem ci słowa, których nie wypowiedzą moje usta. Opowiem sekrety, których nikt nie usłyszy. Zrobię to pośród wszystkich, ale nikt oprócz ciebie ich nie usłyszy i nie zrozumie."
Przerywa im Hadżi Aga. Strażnicy zabierają Dervisa. Handan jest zrozpaczona.












czwartek, 14 lipca 2016

Turecki - część 35

öğrenmek - uczyć się

ispanyol - hiszpański
alman - niemiecki
ingiliz - angielski
fransız - francuski

Ben Ingilizce öğreniyorum - uczę się angielskiego (nad I powinna być także kropeczka, niestety problemy natury technicznej)
Sen Ispanyolca öğreniyorsun - Uczysz się hiszpańskiego (ponownie kropka nad I)
Biz Fransızca öğreniyoruz - My uczymy się francuskiego