środa, 27 lipca 2016

WSK - odcinek 37 streszczenie

Jest burza. Safiye budzi się; spogląda na otwarte okno. Podchodzi do niego i zamyka je.

[Sen Kosem]
Ahmed siedzi na swoim tronie i trzyma na ręku płaczącego Mehmeda. W tle słyszymy słowa zielarki: "Przez całe życie będziesz szła po rozżarzonych węglach. Doświadczysz śmierci wszystkich, których kochasz".

Kosem budzi się. Zagląda do kołyski Mehmeda, książę śpi.

Safiye mówi Bulbulowi, że coś ją zbudziło w środku nocy i nie mogła już zmrużyć oka. Aga tłumaczy, że to przez szalejącą burzę, przez którą wszyscy nie mogli spać. Wchodzi służącą i powiadamia o przybyciu sułtanki Halime. Safiye jest zdziwiona, że Halime przybyła o tej porze.

Zulfikar mówi Dervis'owi, że sułtan na niego czeka. Pasza wchodzi do komnaty sułtana. Ahmed trzyma w ręku pewien dokument, patrzy cały czas na niego; każe Dervis'owi natychmiast zwołać obrady Divanu.

Halime rozmawia z Safiye. Mówi, że Kosem nie próżnuje i wciąż wszystkim grozi. Safiye odpowiada jej, że Kosem jest przerażona. Halime powiadamia ją, że młoda sułtanka będzie próbowała teraz odebrać jej Bulbula. Aga wtrąca się i zapewnia, że jego serce należy do Safiye. Sułtanka babka każe mu być ostrożnym. Safiye chce omówić z Halime kilka spraw, m.in posadzenie Mustafy na tronie, gdy sułtan wyjedzie na wojnę.

Kosem i Handan rozmawiają w haremie. Mahfiruze spogląda na nie. Kosem chce pozbyć się Bulbula, twierdząc, że ta strata bardzo zaboli Safiye. Przychodzi Cennet i powiadamia, że sułtanka Fahriye źle się wczoraj poczuła i zmarła. Kalfa składa im kondolencje.

Halime i Safiye nadal rozmawiają. Halime twierdzi, że Kosem zaczęła się panoszyć w haremie i zachowuje się jak sułtanka matka. Safiye odpowiada, że Kosem jeszcze nie wie co ją czeka. Sułtanki wychodzą z komnaty.

Halime i Safiye spacerują przed Starym Pałacem. Zauważają płaczącą Dilrubę, podchodzą do niej. Mała sułtanka wymawia jedynie "Sułtanka Fahriye..." i płacze dalej. Safiye spogląda w bok i idzie w tym kierunku. Kiedy mija służących, zauważa trumnę i podbiega do niej. Strażnicy otwierają ją. Okazuje się, że to ciało sułtanki Fahriye. Safiye krzyczy i głośno płacze.

Paszowie rozmawiają w sali obrad. Nasuch mówi, że jeszcze nigdy stanowisko Wielkiego Wezyra nie pozostawało tak długo puste, pyta więc Kuyucu Murada na co czeka sułtan. Ten odpowiada mu, że sułtan ma swoje powody, choć ostatnio wszystkich zaskakuje. Dervis pyta go czy coś sugeruje, czy chodzi mu o niego. Murad Pasza przyznaje, że tak. Wspomina, że Dervis był pewien, że zginie, ale jednak sułtan przekonany jest o jego niewinności, czego nie można powiedzieć o innych. Nadchodzi Ahmed.

Safiye nadal płacze nad ciałem Fahriye. Bulbul chce ją stamtąd zabrać, pomaga jej wstać. Strażnicy zamykają trumnę i wynoszą ją.

Trwają obrady Divanu. Ahmed pyta o przygotowania do wojny. Jeden z Paszów zapewnia go, że za tydzień mogą wyruszać w drogę. Kuyucu Murad pyta sułtana o stanowisko Wielkiego Wezyra; twierdzi, że ktoś powinien je zająć już przed wojną. Ahmed odpowiada, że sam wie co jest najlepsze dla państwa i pieczęć przyzna we właściwym czasie temu, kto najbardziej na nią zasłużył.

Ahmed wraca z obrad. Przed jego komnatą, czeka na niego Zulfikar Aga. Marszałek powiadamia go o przybyciu sułtanki Safiye.

Kosem idzie korytarzem, Halime zatrzymuje ją i mówi, że (Kosem) dopieła swego i pierwszy raz przyczyniła się do czyjejś śmierci. Halime twierdzi, że Fahriye nie była niewiniątkiem, ale Kosem doprowadziła tym jej matkę do rozpaczy, a sama przecież też jest matką. Młoda sułtanka odpowiada jej, że zrobiła jedynie to co należało, a sułtanka Safiye powinna rozpaczać, wtedy kiedy jej córka próbowała wymordować całą dynastię Osmanów. Przerywa im nadejście księcia Mustafy.

Safiye rozmawia z Ahmedem. Pyta go czy napawa się ich cierpieniem. Sułtanka twierdzi, że mógł zabić je obie. Pyta go, kiedy stał się taki okrutny i jak mógł w taki sposób zgładzić sułtankę. Ten odpowiada jej - pyta jak śmie coś mu zarzucać. Safiye mówi, że Fahriye żałowała za grzechy i błagała go o wybaczenie - pyta czy to jest ta jego 'sprawiedliwość'. Wspomina, że Mehmed III kazał mu się nią opiekować. Sułtan odpowiada, że Fahriye zdradziła własną rodzinę, a przecież dynastia jest najważniejsza. Twierdzi, że każdy kto spróbuje ją zniszczyć - słono za to zapłaci.

Safiye idzie korytarzem, spotyka Kosem. Pyta ją czy jest szczęśliwa, że wyrównała rachunki "życiem za życie". Kosem odpowiada, że nie ma zamiaru płakać po 'zdrajczyni'. Młoda sułtanka twierdzi, że się nie mści, a tylko chroni tych, których kocha i dba o przyszłość dynastii. Safiye ostrzega ją by nie odstępowała na krok swojego syna. Kosem zapewnia, że dopóki żyje - nikt nie tknie jej dziecka.

Kosem wchodzi do komnaty sułtana. Ahmed siedzi na łóżku i przegląda dokumenty. Kosem siada koło niego i przytula się. Sułtan całuje ją w czoło.

Trwa pogrzeb Fahriye. Safiye, Bulbul i Gurbuz Aga modlą się.

(Wieczorem) Safiye leży na łóżku. W tle słyszymy jej monolog.

Mehmed Giray siedzi w swojej komnacie. Trzyma w ręku naszyjnik, który kiedyś podarował Fahriye. Po chwili owija go w chustkę.

Służące sprzątają rzeczy Fahriye. Dervis Pasza wszystko obserwuje.

Mehmed spotyka się z Sahinem na targu. Starszy brat dopytuje go, gdzie go zabiera. Mehmed nie mówi mu prawdy. Razem odchodzą.

Gurbuz Aga wręcza Bulbulowi list od sułtanki matki. Bulbul czyta go.

Bracia Giray idą przez targ. Sahin zaczyna rozmowę o sułtance Fahriye. Mówi, że nie wie czy Mehmed cierpi czy ma wyrzuty sumienia, ale na pewno nie jest sobą. Starszy Giray twierdzi, że ma wrażenie jakby rozmawiał z kimś obcym. Mehmed odpowiada mu, że to dlatego, że wciąż marzy o krymskim tronie, a kiedy uda mu się to osiągnąć, uniezależni krym od Osmanów i stworzy własne państwo. Sahin przytula go i mówi, że właśnie przemówił jego brat, zapewnia go, że zawsze będzie go wspierał. Przybywa Zulfikar ze strażnikami (Sahin początkowo ich nie zauważa, bo stoi tyłem). Mehmed mówi bratu, że dlatego go wydał, żeby przeżył i na niego zaczekał. W tym momencie Sahin się odwraca i zauważa strażników. Mehmed przysięga, że kiedyś go uwolni i razem będą rządzić krymem. Sahin chce go uderzyć, ale się powstrzymuje. Zulfikar każe go pojmać. Sahin zostaje zabrany, odchodząc krzyczy do brata: "Mehmed jesteś zdrajcą, który wydał brata Osmanom! Zdrajca!"

Safiye siedzi smutna w swojej komnacie, wpatruje się w okno. Przychodzi do niej Bulbul i powiadamia, że przyszedł rozkaz od sułtanki matki. Safiye czyta list. Aga tłumaczy, że już nie jest jej sługą i ma wracać natychmiast do Topkapi. Bulbul jest przerażony, jednak Safiye po przeczytaniu rozkazu uśmiecha się i mówi, że tak będzie lepiej. Bulbul błaga ją na kolanach by go nie zostawiała. Safiye każe mu jednak tam jechać i przeciągnąć na swoją stronę strażników i sługi, bo wkrótce to on wznieci tam ogień. Bulbul odpowiada, że wogóle o tym nie pomyślał. Twierdzi, że nie wie czy się teraz cieszyć czy płakać.

Mehmed Giray stoi przed komnatą sułtana, nadchodzi Dervis. Pasza mówi mu, że postąpił słusznie, bo jego brat i Fahriye zasłużyli na karę. Chanzade pyta go, kiedy to on (Dervis) zapłaci za swoje grzechy. Mehmed mówi, że jeśli sułtan się zgodzi - zostanie Chanem krymskim, a Dervis już więcej niczego nie osiągnie, bo jest nikim, a on (Mehmed) potomkiem Czyngis Chana. Przychodzi strażnik i powiadamia Giray'a, że sułtan na niego czeka. Służąca podchodzi do Paszy i powiadamia, że sułtanka Handan czeka na niego w Perłowym Pałacu.

Mehmed wchodzi do komnaty sułtana i całuje jego szaty. Ahmed mówi, że podziwia to, że wydał swojego brata - 'zdrajcę', który chciał zniszczyć ich dynastię. Twierdzi, że darował Sahin'owi życie, ale jeśli Mehmed popełni błąd - to właśnie on pierwszy straci życie.

Handan spotyka się z Dervis'em. Valide mówi, że dawno nie rozmawiali - tak jakby Pasza jej unikał. Ten jej odpowiada, że próbował, ale to niemożliwe; twierdzi, że mimo wszystko śmierć sułtanki Fahriye nim wstrząsnęła i nie chciał się z nikim widywać. Handan mówi, że jutro Ahmed wyjeżdża na wojnę, a to jego pierwsza wyprawa, więc boi się o niego. Dervis zapewnia ją, że wciąż będzie przy sułtanie. Sułtanka każe mu dbać również o siebie i wracać prędko.

Bulbul przybywa do pałacu Topkapi, strażnicy wnoszą jego rzeczy. Cennet wita go nazywając 'Paszą'. Bulbul pyta o 'tego diabła' Hadżiego, pyta czy już się go pozbyli, bo zawsze przybywał pierwszy. Kalfa odpowiada, że zachorował i sułtanka Handan wysłała go do wód. Bulbul życzy mu by się w nich utopił.

Meneksze mówi Halime, że znalazła sposób by książę Mustafa wyglądał na bardzo chorego. Powiadamia ją również, że widziała Dervisa i Handan w Perłowym Pałacu, wyglądali jakby mieli jakąś tajemnicę, ponieważ wyszli osobno. Halime twierdzi, że jak na 'sprawy państwowe' dosyć często się spotykają. Każe służącej mieć ich na oku.

Bulbul przychodzi do Kosem, sułtanka siedzi na kanapie ze śpiącym dzieckiem na rękach. Bulbul mówi, że to niewiarygodne, że kiedyś chciała się stąd uwolnić, a teraz wszystko należy do niej. Kosem twierdzi, że od tamtego czasu wiele się zmieniło, a przyjaciele sułtanki Safiye są jej wrogiem, lecz nie Bulbul. Aga zapewnia, że choćby miał umrzeć - nie zdradzi sułtanki Safiye. Opowiada, że spędził u jej boku całe swoje życie i nie zrobi bez niej ani kroku. Kosem mówi, że nie chce by Bulbul zdradził Safiye, tylko by nie był jej wrogiem (Kosem), bo jeśli kiedyś stanie jej na drodze, nie okaże mu litości.

Safiye spotyka się wieczorem z Paszami. Mówi, że sułtan Ahmed jutro wyrusza na wojnę i pora działać. Strażnicy wnoszą skrzynię pełną pieniędzy. Safiye mówi, że osobiście rozda złoto Janczarom.

Kosem jest z Ahmedem w komnacie, mówi, że czuje pewien niepokój przed jego wyjazdem. Sułtan każe jej się nie bać, ponieważ zwycięży, a kiedy wróci ich miłość odżyje dzięki tęsknocie. Przychodzi strażnik i powiadamia o przybyciu Meneksze Hatun.

Bulbul rozpakowywuje swoje rzeczy. Przychodzi do niego strażnik. Bulbul pyta go jakim cudem jeszcze tu jest. Ten odpowiada mu, że pozbyto się wszystkich zwolenników sułtanki Safieye oprócz niego. Bulbul mówi, że czeka ich mnóstwo pracy; bierze do ręki sztylet i rozrywa materac, wyjmuje z niego worki złota. Każe sprawdzić kto mógłby wesprzeć sułtankę Safiye, po czym wręcza mu jeden z worków.

Mustafa leży chory, Halime i Dilruba są z nim. Do komnaty wchodzi Ahmed i Kosem. Sułtan pyta brata czy źle się czuje. Książę odpowiada, że boli go gardło. Halime opowiada, że Mustafa od wczoraj sie skarży i chyba się przeziębił. Kosem dotyka czoła księcia i mówi, że ma wysoką gorączkę. Halime mówi sułtanowi, że nie wie jak książę da radę wyruszyć w takim stanie na wojnę. Mustafa twierdzi, że da radę, chce bardzo jechać. Ahmed mówi mu, że najpierw musi wydrowieć, bo w takim stanie nigdzie nie pojedzie.

Safiye jest nadal na spotkaniu z Paszami; mówi, że rozpocznie się czas sułtana Mustafy. Twierdzi, że ci którzy ich wspierają otrzymają nagrodę. Jeden z Paszów pyta jak dokonają tego, gdy żyje sułtan Ahmed, który może zemścić się po powrocie z wojny. Safiye odpowiada, że Ahmed już nie wróci z tej wojny.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz