sobota, 24 października 2015

Odcinek 200 streszczenie

W komnacie rozmawiają Mihrimah, Mehmet, Selima, Beyazıt. Mihrimah nie wierzy, że matka jest chora - na pewno została wygnana z powodu intrygi. Chce wyjechać do matki. Cihangir nie rozumie, czemu mamy z nimi nie ma.

Şah wchodzi do komnaty i zastanawia się nad czymś. Podchodzi do siedzącej na łóżku Hatice i również przy niej siada. Próbuje przekonać siostrę do małżeństwa, sułtan już wszystko ogłosił. Hatice mówi, że ślub jest gorszy od śmierci, nie może zdradzić pamięci Ibrahima. Şah zwraca uwagę na coś innego - Husreva czeka świetlana przyszłość. Nadal nie pojmujesz, nie mogę już być z żadnym mężczyzną - odpiera Hatice. Şah jest jednak nieugięta, obiecuje siostrze, że zostanie tutaj, nie będzie miała z mężem nic wspólnego. Ona zdba o to, aby Lufti nie doniósł. Obiecuje, że małżeństwo nie zostanie skonsumowane na głowę własnej córki.

Rustem rozmawia przez chwilę z Olivią, potem każe przynieść sobie wina. Nigar mówi, że czas pogrzebać marzenia, ma na myśli jego uczucia do Mihrimah. Czas zmienić front. Rustem głaszcze Nigar po policzku i odpiera, że jest sam i tak już pozostanie.

Cihangir wbiega do komnaty Sulejmana i przytula się do niego. Tęskni za mamą, pyta się, czemu nie wraca.

Hurrem pisze list do sułtana:
,,Mój wielki Padyszachu (...),
Nie tylko ten pałac, ale cały świat stał się całym grobem (...)"

Şah chwali się Luftiemu, że przekonała Hatice do małżeństwa. On musi jednak porozmawiać z Husrevem o tym, że Hatice z nim nie zamieszka. Lufti zwraca uwagę, że widocznie małżeństwo Hatice będzie wyglądać tak samo jak ich. Skarży się, że Şah trzyma go na dystans.

Następnego dnia Rustem przybywa do komnaty sułtana. Pod jego nieobecność wyremontowano starą stocznię. Sulejman jest zły, każe sprowadzić osobę za to odpowiedzialną. Potem Rustem mówi, że to był rozkaz Mustafy...

Do księcia przychodzi tymczasem Hassan Efendi. Porwano jego okręt, na którym był jego syn. Korsarze żądają okupu, ale on nie ma tylu pieniędzy.

Rumeysa masuje Mahidevran. Sułtanka narzeka, że całkiem przestała sypiać. Fidan informuje, że przybył poseł ze stolicy. Przywiózł list od Şah. Na twarzy Mahidevran rozkwita szeroki uśmiech - Hurrem została wygnana. Każe rozdać szerbet i lokmę.

Mustafa obiecuje mężczyźnie pomoc, a Yahyi każe wysłać na morze dwie galery ze stoczni.

Sulejman pyta się Barbarossę, czy wiedział o decyzjach Mustafy. Jest zły, krzyczy, czy to oznacza, że chce on zbudować własną flotę?

Nigar opowiada Şah, że Rustem ma poważne zamiary związane z Mihrimah, już wcześniej się z tym zdradził. Pewnie wkrótce się z nią rozwiedzie. Zwraca uwagę, że dzięki tym zaślubinom Rustem zyskałby niewiarygodną siłę. Mercan wchodzi do komnaty i informuje, że przygotowania do ślubu Hatice są już zakończone.

W pałacu trwa zabawa. Mihrimah jest chłodna w stosunku do Şah, otwarcie mówi, że jej nie ufa. Ciesz się życiem, póki tu nie ma mojej matki, bo kiedy wróci, będzie za późno na radość.

Hatice wspomina chwile spędzone z Ibrahimem, kiedy służące ją przygotowują. Jest smutna i zamyślona. H: Cóż to za los? Moje życie jest jednym koszmarem?
G: Kiedyś już wydano Cię za mężczyznę, którego nie kochałaś. Ten koszmar też się skończy - odpiera Gulfem i obie kobiety płaczą.

Sułtan przygląda się Husrevowi i przypomina sobie, kiedy podarował pierścień Ibrahimowi. Wzywa Paszę do siebie i daje mu szkatułkę. Są w niej piękne klejnoty. Husrev zapewnia, że poświęci życie, aby uczynić Hatice szczęśliwą.

Mihrimah i Esmahan patrzą na siebie z pogardą. Po chwili do komnaty wchodzą Şah i Hatice. Sułtanka jest pogrążona w smutku, milczy. Przypomina sobie chwilę, kiedy cieszyła się z decyzji sułtana o ślubie z Ibrahimem. Potem nadchodzą Huricihan i Osman, przytulają się do matki.

Sulejman dowiaduje się, że Mustafa Pasza jest w bardzo złym stanie. Nawet Mojżesz Efendi nie jest w stanie mu pomóc. Potem zwraca uwagę, że syn Ebusuuda Efendiego wrócił już do domu.

Pomimo trwającej zabawy Hatice nie cieszy się. Jedna z kobiet pyta się, czemu jest nieobecna, a wtedy do dyskusji wtrąca się Mihrimah. Potem sułtanka rozmawia z Esmahan, która chwali się, że kolejny ślub będzie jej i Bali Beya.

Do pałacu przybywa poseł z listem Hurrem. Mercan Ağa go odbiera.

Do komnaty Hurrem wchodzi Fahriye. Informuje, że Rustem nie znalazł żadnej z lichwarek, a potem, że Hatice wzięła ślub z Husrevem. Hurrem mówi, że to fragment planu, a ostatecznym celem jest zasiąście Mustafy na tronie. Już czas, aby Lufti poznał pewne fakty.

Husrev stoi na balkonie. Mówi Luftiemu, że nie rozumie, po co ta gra, skoro Hatice tego nie chce. Nie wie, jak wyjaśnią sytuację sułtanowi.

Hatice obserwuje gości. Przysiada się do niej roześmiana Şah. Do komnaty wchodzi Mercan, rzuca znaczące spojrzenie w stronę sułtanki. Wychodzą, a sługa daje Şah list od Hurrem. Sułtanka drze list. Zauważa ich Afife, a Şah każe jej przygotować orszak Hatice. Informuje też, że Hatice wróci później do jej pałacu, a nie w Yenibakçe. Nie jest jeszcze gotowa.

Rustem jest w tawernie. Kobieta chce go zabrać ze sobą.

Hatice jest już w pałacu.
,,Ibrahimie, moje serce należy tylko do Ciebie. Ta dusza i ciało je st tylko Twoje. Dłonie innego mężczyzny nie dotkną tego, co twoje" - wspomina ich wspólne chwile.
Do komnaty wchodzi Husrev. Sułtanka jest zdziwiona. Pasza uspokaja ją i daje prezent. Kładzie go na łóżku i obiecuje, że znajdzie go w pałacu, kiedy będzie go potrzebować. Hatice życzy mu dobrej nocy, a potem podchodzi do łóżka i siada obok szkatułki z prezentem.

Kiedy Rustem chce wyjść z kobietą, ale pewni mężczyźni mu mówią, że pójdzie z nimi. Pasza rozpoczyna bójkę, dowiaduje się, że rozkaz pochodzi od sułtanki Şah.

Rustem stawia się u Şah. Sułtanka mówi, że marzenia głupców są złudne. Podobno marzy o ślubie z Mihrimah...

Hurrem mówi Fahriye, że musi jak najszybciej przekazać wiadomość Rustemowi. Ona mu ufa, czym prędzej Lufti musi się o czymś dowiedzieć.

Şah twierdzi, że dobrze, że Rustem nie pomyślał o ślubie z Mihrimah. Przecież jest tylko synem świniopasa. To uderza Rustema. Şah mówi, że może sprawić, aby Rustem zajął miejsce Mustafy Paszy. Chce tylko, aby odebrał Hurrem życie. Jeśli to zrobi, ona da mu życie, o jakim marzy.

Ayşe zwraca uwagę Rumeysie, że nie chce jej widzieć w swojej komnacie. Dziewczyna jest posłuszna, na korytarzu widzi żywo rozmawiających Mustafę i Mahidevran, z powrotem wraca. Zaczynają się kłócić o księcia (właściwie tylko Ayşe), Rumeysa płacze, kiedy do komnaty wchodzi książę i sułtanka. Mahidevran rozkazuje zostawić Rumeysę w spokoju, bo Ayşe będzie miała z nią do czynienia.

Możesz Efendi przekazuje sułtanowi, że choroba Mustafy Paszy przeniosła się na inne narządy. Jest też jeszcze jedna nowina - w porcie dwie osoby zmarły na dżumę, trzeba zabezpieczyć pałac. Sułtan każe mu porozmawiać z Ayaz Paşą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz