czwartek, 8 października 2015

Odcinek 189 streszczenie

Hurrem narzeka Rustemowi, że Mercan zadomowił się już w pałacu. Pasza odrzeka jednak, że wkrótce nadciągnie koniec sułtanek Şah i Hatice. Złoto Ibrahima Paszy zostałe znalezione w pałacu, skrzętnie ukryte. Ktoś wykupił bowiem na targu wszystkie rzeczy Ibrahima Paszy. Złoto, które zostało zapłacone nie było odnotowane w księgach rachunkowych. Hurrem jest zadowolona i każe, aby Rustem przystąpił do działania.

Mustafa i Yahya ponownie odwiedzają Gabriellę. W rezydencji jest także Benito z żoną.

Mahidevran spożywa wieczerzę. Fidan oznajmia, że nowe nałożnice zostały już zakwaterowane. W pewnym momencie wchodzi Ayşe, narzeka, że księcia nie ma w pałacu. Po jej wyjściu Mahidevran jest mocno zaniepokojona o syna.

Benito uważa spotkanie z Mustafą za zaszczyt. Zwraca uwagę także na swoje kłopoty, nie tylko Gabrielli. Niektóre limity na towary nie są po ich myśli. Książę odpiera, że prawo jest silnie określone i nie można go zmienić. Pszenica, skóry, jedwabie muszą pozostać bez zezwolenia w Imperium, aby były łatwo dostępne. Kupiec zwraca uwagę, że Gabriella ma odpowiedni przywilej, chce go dla wszystkich Genueńczyków. Książę wychodzi, a kobieta idzie za nim i go przeprasza. Jest wyraźnie obrażony, ale taktownie zwraca jej uwagę, że kupiec zawsze pozostaje kupcem.

Rustem pyta się Nigar, czy wszystko spakowała. Za kilka dni wyjeżdżają. Mówi, że Ayaz każe mu trzymać się od sprawy z daleka. Jakiś szpieg mu doniósł i znowu chce przeszukać pałac Hatice. Narzeka, że to Ayaz dostanie nagrodę (podpuszcza Nigar, aby się wygadała, ale ona trzyma się dzielnie).

Hatice cieszy się z Şah z awansu Mercana. Chce jeszcze przeciągnąć na swoją stronę Malkoçoğlu. Mihrimah jest w nim zakochana, a więc Hurrem może pociągać za sznurki.

Niczym niegdyś Hatice i Ibrahim, Mihrimah stoi na tarasie i spogląda na Bali Beya. Ich wzrok spotyka się, ale uśmiech Malkoçoğlu znika po chwili.

Mercan Ağa jest u sułtana. Dziękuje mu za stanowisko. Sługa ogłasza przyjście Ayaz Paşy. Wezyr pokazuje mu dokument dotyczący jednego z Paszów. Chce on pozbawić go stanowiska.

Sumbul dyskutuje na korytarzu z Mercanem. Sługa Şah ostrzega go, aby był od tej pory ostrożny. Potem winszuje mu także Hurrem. Po odejściu Mercana Hurrem każe Sumbulowi zostawić go w spokoju. Sumbul ma wieści od Rustema. Nigar po ich rozmowie natychmiast gdzieś pojechała.

Hatice przyznaje Şah, że była na targu, a Ebusuud Efendi pomógł jej wszystkie wykupić. Siostra jest na nią wściekła, że naruszyła skarb. Przybywa Nigar, która donosi, że Ayaz Paşa podejrzewa, że Hatice ukrywa złoto w pałacu.

Sułtan jest zdziwiony decyzjami Ayaza. Wezyr narzeka, że Kasym Pasza niezbyt chwalebnie wyrażał się o decyzji Sulejmana o straceniu Pizir Paszy. Donosi także, że Mustafa sowicie nagrodził janczarów wraz z Hizir Reisem. Sułtan jest wściekły, bo przecież nie zwyciężyli.

Do komnaty wchodzi Hurrem. Broni Mustafy, zwraca także uwagę, że książę ma bardzo dobre kontakty z wojskiem (co za spryciara!). Sulejman chce zostać sam.

Nigar boi się, że wkrótce znajdą złoto, a Şah przyznaje jej rację. Hatice odpiera zdenerwowana, że niczego nie znajdą. Nigar domyśla się, że złoto jest w pałacu. Şah chce, aby odesłały złoto do skarbca, bo oskarżą także Luftiego. Hatice proponuje, aby nocą przenieśli złoto.

Lufti radzi Kazym Paszy, aby był ostrożny w kontaktach z Ayazem. Wezyr oznajmia, że Kazym został usunięty ze stanowiska, a sułtan natychmiast wyraził na to zgodę. Lufti powstrzymuje wściekłego byłego Paszę, bo oprócz stanowiska straci także życie.

Mahidevran jest zła na Yahyę, że nie mówi jej wszystkiego. Książę wymyka się nocami z pałacu.
,,Wśród poetów bywają piękne Genuenki?" - pyta się sułtanka, kiedy mężczyzna ją okłamuje.

Potem sułtanka pyta się syna, jakie są jego relacje z Gabriellą. Przypomina mu sytuację z Helenę, a książę wychodzi.

Benito chce, aby Gabriella przekonała księcia, żeby nadał mu przywileje, a wtedy zobaczy siostrę. Szantażuje, że powie Mustafie, kim ona tak naprawdę jest.

Mahidevran pyta się Rumeysy co robi, ponieważ w komnacie nie ma Ayşe. Dziewczyna odpowiada, że jej dawne imię brzmiało Lukrecja.

Fahriye przysięga wierność Hurrem, klęka przed sułtanką. Potem Sumbul donosi, że powóz Şah jest pod bramami pałacu - sułtanki przenoszą złoto.

Hatice i Şah patrzą, jak kosztowności są pakowane na wóz.

Hurrem przychodzi do Sulejmana. Pyta się, czy są już wieści od naczelnego architekta, jej Vakf jest bardzo aktywny. Nagle przychodzi Rustem. Przekazuje bardzo ważne wieści.

Mihrimah spotyka Bali Beya na korytarzu. Malkoçoğlu oddaje jej odpowiedź na list. Potem Mercan przekazuje pewne informacje szambelanowi.

Rustem przeszkadza robotnikom przy pałacu Hatice. Siostry są przerażone, kiedy nadjeżdża sułtan. Każe on otworzyć worki. Są one pełne kosztowności Ibrahima Paszy.

Sulejman chce od sułtanek wyjaśnień. Jest zły, podejrzewa, że ukrywały wszystko, a także, że Lufti miał w tym swój udział. Hatice broni Şah. Huban chce wszystko wyjaśnić, ale sułtan jest wściekły, że siostry były przeciwko niemu. Şah dodaje jednak, że chciały przewieźć rzeczy do pałacu, dopiero je znalazły. Rustem oskarża, że w nocy by tego nie robiły. Şah mówi, że tak powiedział Bali Bey. Po chwili wchodzi Malkoçoğlu, informuje, że przyjechał po złoto Ibrahima Paszy.

Mihrimah czyta zadowolona list od Malkoçoğlu. Jest z nią ciekawa Esmahan, ale dowiaduje się tylko tyle, że sułtanka spotka się jutro z Bali Beyem. Potem Mihrimah czyta list jeszcze raz, w treści Bali Bey prosi ją o wybaczenie. Sułtanka ma łzy w oczach.

Hatice jest wściekła, że siostra doniosła Bali Beyowi za jej plecami. Krzyczą na siebie. Wkracza Lufti. Jest zły, że popełniły taki błąd, nic nie wiedział, a o mały włos nie stracił życia. Hatice mówi z sarkazmem, że dopóki Şah go wspiera, to włos mu z głowy nie spadnie.

W Topkapi sułtan informuje Hurrem o znalezieniu złota Ibrahima. Sułtanka zwraca mu uwagę, że całe szczęście, że za sprawą Bali Beya siostry są wolne od podejrzeń.

Malkoçoğlu zwraca Mercanowi uwagę, że teraz jest strażnikiem bramy i służy przede wszystkim sułtanowi. Potem Hurrem mówi Bali Beyowi, aby przekazał sułtankom, aby były ostrożniejsze. Nie zawsze znajdzie się Bali Bey, który je uratuje.

Do Manisy przybył poseł ze stolicy. Mustafa dowiaduje się od Ayaza, że gubernator Tekke doniósł, że Piri Pasza chciał wzniecić powstanie. Sulejman każe księciu zciąć mu głowę

Rustem zwraca Hurrem uwagę, że już dawniej ostrzegał ją przed Bali Beyem. Wpływy Ayaza są coraz mniejsze, a Luftiego rosną. On sam nie zdoła chronić jej i jej synów, dopóki nie zostanie wezyrem. Hurrem mu to obiecuje. Potem dodaje, że sułtan rozkazał Mustafie pozbawić głowy Piri Paszy. Sułtanka jest zaskoczona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz