W Manisie Mehmet jest z Iliasem na polowaniu. Książę narzeka, że nie może być teraz przy rodzinie. Ilias sugeruje, aby uciekli strażom, a.wtedy łatwiej im będzie polować.
Mahidevran wraca do Amasyi. Fidan informuje ją o plotkach w haremie na temat księcia. Sułtanka kieruje się do komnaty Mustafy, wita się z synem. Siadają razem na otomanie. Mustafa mówi, że wciąż ma przed oczami twarz ciotki. Mahidevran twierdzi, że za to Hatice nareszcie znalazła spokój i pomściła Ibrahima. Zwraca uwagę, że wrogowie chcą, aby Mehmet zasiadł na tronie. Jeśli Mustafa nie weźmie losu we własne ręce, stanie się coś złego. Yahya pojechał do Barbarossy.
Mihrimah narzeka Rustemowi, że nie może już mieszkać w haremie. Wszystko tam przypomina jej o matce. Pasza zwraca uwagę, że muszą mieć teraz harem w opiece. To, co się stało z Hatice jeszcze bardziej dobiło sułtana. Ali Aga uciekł, a na dodatek Hurrem już pewnie nie żyje. Mihrimah nadal żywi nadzieję. Rustem mówi, że wizyta Barbarossy w Amasyi nie wróży nic dobrego. Hatice nie byłaby w stanie sama zabić Hurrem, ktoś musiał jej pomóc. Muszą teraz chronić księcia Mehmeta.
Sulejman Pasza informuje, że dzieci sułtana mają się dobrze. Wszyscy w Saru-chanie chwalą Mehmeta. Malkoçoğlu mówi, że nic nie wiadomo o Ali Adze, strażniku Hatice. Następnie sułtan rozkazuje wszystkim opuścić pomieszczenie.
Malkoçoğlu mówi Husrevowi, że muszą znaleźć Ali Agę. Husrev jest na siebie wściekły, że dopuścił go do służby sułtance. Cieszy się jednak, że nie jest o nic podejrzewany.
Ilias i Mehmet umknęli strażom. Książę zastanawia się, czemu ciotka popełniła samobójstwo. Nie ma zresztą od dawna żadnych wieści od Mustafy. Brat nie powinien mścić się na nim za decyzje sułtana.
Mahidevran przegląda biżuterię. Mówi Fidan, że nikomu już nie ufa, ale niedługo powinna nadejść wiadomość. Ufa Iliasowi, on na pewno znajdzie wyjście.
Mihrimah spotyka się z Bali Beyem w ogrodzie. Zaprzestano poszukiwań jej matki, tylko on może jej pomóc. Tylko on może go znaleźć tak, jak niegdyś znalazł Murata. Rustem widzi ich z oddali.
Yahya i Barbarossa przybywają do księcia. Mustafa jest zły, że pirat znów narazi się sułtanowi. Barbarossa mówi, że podjęto decyzję o wojnie przeciwko Austrii. On sam popłynie z flotą do Marsylii, Francja będzie sojusznikiem. Mustafa i Mehmet mają zostać w swoich prowincjach. Nad prowincją są czarne chmury. Prosi, aby wykorzystał wsparcie wojska i ludu, który go kocha. Mustafa odpiera, że gospodarzem jest sułtan i to do niego zależą decyzje o życiu syna.
Rustem krzyczy - Malkoçoğlu! - I podchodzi do pary. Bali Bey wciąż staje mu na drodze. Dlaczego? Szambelan mówi, że musi go szanować. Rustem odpiera, że nie ma szacunku do pijaków. Malkoçoğlu chce go uderzyć, ale Mihrimah powstrzymuje go. Mówi, że to ona go wezwała. Jeśli Rustem szepnie sułtanowi, straci Mihrimah.
Mehmet i Ilias obozują. Książę mówi, że zostaje na czas wojny w prowincji. Kieruje się do namiotu. Ilias odprowadza go wzrokiem. Następnie mówi innym, że sprawdzi okolicę.
Na korytarzu Mihrimah przeprasza Malkoçoğlu za zachowanie męża. Szambelan życzy jej tylko dobrej nocy i odchodzi.
Ilias idzie przez las. Spotyka się z innym mężczyzną. Mówi, że książę dawno już śpi, lekko zaczął działać. Bierze od rozmówcy pewien kosz.
Afife zdaje Sulejmanowi relację z życia haremu. Potem zwraca uwagę, przytaczając wspomnienia o miłości Ayşe Hafsy do Selima, że zamiast utonąć w rozpaczy, wolała po śmierci męża zwrócić się ku dzieciom. Pada mu do kolan i prosi, aby jego żałoba się już skończyła. Sulejman przytacza wiersz - nawet tysiąc zapalonych świec już nie pomoże. Kobieta wychodzi.
Ilias wraca do obozu. Dowiaduje się, że książę już śpi. Idzie to sprawdzić. Wchodzi do namiotu, otwiera otrzymany wcześniej kosz. Ze środka wypełza wąż.
Tymczasem sułtan śni. Jest w komnacie,.oczom ukazuje się oświetlone leżące na ławce niemowlę. Budzi się z imieniem Mehmeta na ustach.
Tymczasem wąż pełznie dalej. Do obozu
Sulejman żegna się z rodziną. Po ceremonii Mihrimah zakazuje Şah wstępu do haremu.
Rustem zwraca uwagę Malkoçoğlu, aby nie myślał, że jest ulubieńcem sułtana. Poprzedni, który tak myślał, marnie skończył. Nasuh powstrzymuje Bali Beya przed interwencją.
Mihrimah zauważa, że ktoś grzebał w jej listach. Jest wściekła. Nie ma ostatniego listu od Rustema. Sumbul również sprawdza.
Tymczasem Şah kończy czytać wiadomość, przyniesioną przez Emine. Ostatnio nawet Mercan Ağa nie ma wstępu do haremu. Sułtanka każe jej to odłożyć na miejsce, zanim ktoś się zorientuje, tym razem to nic ważnego, Rustem napisał wiersz.
Tymczasem Mihrimah chce poznać złodzieja. Jedna ze służących wpuszcza do komnaty Ayşe Humaşah i mówi, że Emine wyszła na chwilę.
Şah rozmawia z Gülfem. Chce zasiać w sercu zazdrosnego Rustema podejrzenia, a wtedy sam się zniszczy.
Emine odkłada list na miejsce, Mihrimah przyłapuje ją na gorącym uczynku. Mamka tłumaczy się, że chciała tylko posprzątać. Sułtanka wspomina jej słowa swojej matki - ,,Wierność jest najważniejsza".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz