poniedziałek, 1 lutego 2016

Odcinek 264 streszczenie

Rustem informuje sułtana, iż wysłał Gafar Beya, aby ten sprawdził stan bezpieczeństwa we wschodniej części państwa.

Mihrimah komplementuje dzieci Mustafy. Do komnaty wchodzi Atmaca. Książę wychodzi z nim na zewnątrz. To szansa dla sułtanki. Przeszukuje ona rzeczy brata.
Atmaca przekazuje, że Rustem chce przekonać sułtana do wyprawy na Persję.
Mihrimah szuka dalej, ale nie może znaleźć zdobyczy. W końcu jej wzrok spoczywa na pieczęci. Do środka wchodzi Mustafa. Sułtanka chce już wyjść, miała iść na spacer z Mihrunnisą. Książę zwraca uwagę, że siostra pobladła. Tymczasem kobieta trzyma za sobą pieczęć. Do komnaty wbiega Mehmet, a Mihrimah odkłada pieczęć.

Słyszymy treść listu Rustema do szacha Tahmaspa. Jest on podpisany - książę sułtan Mustafa. Hurrem bardzo się to podoba. Ma nadzieję, że wszyscy uwierzą w te słowa. Widzimy retrospkecję, kiedy Mihrimah odbija pieczęć Mustafy. Rustem twierdzi, że ten list i odpowiedź szacha to gwoździe do trumny Mustafy.

Sulejman spaceruje w ogrodzie. Podchodzi do drzewa, po którym chodzi więcej mrówek. Jest ono chore. Trzeba będzie podać wapno, aby je ocalić, ale wtedy zginą także i mrówki. Sułtan nie chce śmierci niewinnych istot. Zamierza zasięgnąć porady Ebusuuda Efendiego
Następnie widzimy pracownię astrologa.
Przegląda on pewną księgę. Mówi, że słońce przysłoni księżyc, to zwiastun katastrofy. Mężczyzna kieruje się do pałacu sułtana. Władca spędza czas z Hurrem, opowiada, że miłość połączyła ich dusze. Wiadomość przekazana przez astrologa mocno go jednak niepokoi, nie chce, aby ktokolwiek się o niej dowiedział.

Hurrem dziękuje Fahriye za pomoc. Tylko jej może zaufać w kwestii zarządzania haremem. Służąca potwierdza swoją lojalność. Sumbul po raz kolejny odwiedza dawną panią. Dziwi się jej pewnością siebie. Hurrem oznajmia, że tym razem jest pewna wygranej. Wszystko zostało dokładnie przemyślane.

Rustem organizuje przystanek dla armii. Jeden z janczarów zaczyna narzekać, że żołnierze mają bardzo słabe warunki, żołd im nie wystarcza. Wezyr rozkazuje pokazać się delikwentowi i oznajmia, że podczas wyprawy każde takie skargi karane będą śmiercią. W namiocie ma zadanie dla Zala Mahmuda. Czasami zwykli śmiertelnicy są w stanie zmienić bieg historii - właśnie nadeszła taka chwila. Zal musi przechwycić odpowiedź od Tahmaspa, która będzie w drodze do Amasyi. Musi się ona dostać jak najszybciej w ręce sułtanki Hurrem.

Cihangir odwiedza Mihrimah. Zwraca uwagę, że siostra unika go od powrotu z Amasyi. Jest zaniepokojony, coś się dzieje, ale on nie wie, co dokładnie. Jeżeli Mustafie coś się stanie, konsekwencje poniosą Hurrem, Mihrimah i Rustem. Tłumaczy swoją wielką miłość do brata - on jako jedyny nigdy nie zwrócił mu uwagę na kalectwo, przy nim czuje się zupełnie inaczej.

Podczas obrad Dywanu Kara Ahmed Paşa zwraca uwagę sułtanowi, iż nie jest pewien, czy wyprawa przeciwko Persom będzie zwycięska. Z czterech stron będą otoczeni przez góry. Władca dziękuję mu za szczerość, właśnie takich ludzi potrzebuje. Na zewnątrz jeden z Paszów zatrzymuje Ahmeda. Sędzia Rumelii zgodził się na spotkanie z nim. Kara Ahmed wyrusza, odwołuje tym samym wizytę u Fatmy. Pasza dowiaduje się od sędziego, że niedługo odbędzie się spotkanie możnych Bejów, którzy popierają Mustafę. Zostaje zaproszony.

W Manisie Nurbanu również zauważa zmianę położenia gwiazd. Ma jednak nadzieję, że to Selim będzie nowym słońcem.

Kara Ahmed Paşa stawia się u sułtana. Nareszcie skończył długo prowadzone śledztwo. Sędzia Rumelii wyznał mu, że istnieje resza ludzi, którzy wspierają Mustafę w walce o tron. Sulejman jest wstrząśnięty. Kara otrzymuje kolejne zadanie - ma się dowiedzieć, czy książę wie o istnieniu organizacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz