piątek, 15 stycznia 2016

Odcinek 253 (117 turecki)

Hurrem rozmawia z Sulejmanem. Chce wiedzieć, jakie stosunki panują pomiędzy nimi. Wyznaje, że władca jest dla niej wszystkim i ma nadzieję, że on odwzajemnia jej uczucia.

Sułtanka Fatma potajemnie spotyka się z perskim księciem Elkasem. Odwiedza go poza pałacem. Mężczyzna opowiada jej, jak wielkie wrażenie na nim zrobiła. Wciąż o niej myśli, a jej uroda jest niczym gwiazdy na niebie. Fatma tylko się uśmiecha i szybko opuszcza pomieszczenie.

Beyazıt spędza czas z Huricihan, która uczy się malować naczynia. Sułtanka stwierdza, że trudny proces nauki nie ominie i księcia, który będzie zgłębiał tajniki gry na skrzypcach. Książę zostawia ją samą, kiedy dowiaduje się o nadejściu listu z Amasyi. Mustafa wyraża w nim swoją gorycz, mocno zawiódł się na bratu. Beyazıt jest zdenerwowany. Natychmiast idzie do Lali i pyta się, czy to on doniósł sułtanowi o ślubie Mustafy z Mihrunnisą. Mentor opowiada po kolei przebieg sytuacji - to on napisał list do sułtana, ale informacje otrzymał od Huricihan. Beyazıt na początku nie może w to uwierzyć, ale nauczyciel zwraca uwagę, że widocznie jest dla kobiety ważniejszy od Mustafy.

Książę wchodzi do komnaty, w której przebywa Huricihan. Bierze jedno z naczyń i roztrzaskuje je o podłogę. Nie rozumie, jak sułtanka mogła wbić nóż w plecy Mustafie po tym, jak wiele dla nich zrobił. Wychodzi z komnaty ze słowami na ustach, które traktują o tym, iż Huricihan sama wszystko pomiędzy nimi zniszczyła.

Sulejman każe wybudować Konstantynopolu meczet, który upamiętni jego imię. Architektem zostaje oczywiście zasłużony dla Imperium Sinan, który kończy już prace nad świątyniami ku czci Mihrimah i Mehmeta. Władca wybiera nawet miejsce, chce, aby pamięć o nim nie zginęła. Kiedy na nie zmierza, ludzie rzucają mu róże pod nogi. Słyszymy monolog Ibrahima na temat pychy, która w nim samym zaczęła kiełkować od małego ziarenka.
Kiedy Sulejman jest już w pałacu, jego uwagę zwraca bogato zdobiony hełm, spoczywający w otwartej szkatule. Podchodzi bliżej, ale podnosi nie nakrycie głowy, lecz leżący obok pamiętnik Ibrahima. Rozchyla połacie materiału i podchodzi do kominka. Nagle zaczyna się mu robić słabo, upada na ziemię. Dobrze komnaty krótko po zdarzeniu wchodzi Afife Hatun i natychmiast wzywa pomoc.

Elkas rozmawia z Rustemem. Wezyr podejrzewa perskiego księcia o to, że napisał list miłosny do jego żony. Wprost mu o tym mówi, podejrzewa nawet najbliższych współpracowników. Przerywa im Zal Mahmud, który doszedł już do sprawcy. To sułtanka Fatma postanowiła poróżnić małżonków.

Wezyr, nie bacząc na późną porę, kieruje się do komnaty Mihrimah. Zbliża się do niej, szepcze do ucha, że nawet sama sułtanka dała się zwieść. Autorem listu nie jest bowiem Elkas, jak oboje myśleli po jego wawrzynowym podarku dla sułtanki, lecz Fatma. Następnie życzy jej dobrej nocy i wychodzi. Mihrimah strąca na podłogę rzeczy ze stoliczka. Nie może spać, jest zapłakana. Nad ranem ociera łzy, kiedy do jej komnaty wchodzi matka.

Selim postanawia rozliczyć się z Dmitrijem raz na zawsze. Idzie w przebraniu do jego domu, a zakamuflowani strażnicy mają ze sobą złoto. Stawiają je na stole, mężczyzna jest zadowolony z otrzymania haraczu. Gazanfer jednak zachodzi go od tyłu i przykłada nóż do gardła. Po chwili do środka wchodzą także inni strażnicy, którym udało się znaleźć ukrytą Eftalyę. Małżonkowie tracą życie, a złoto wraca do właściciela. Selim rozkazuje spalić chatę. Na zewnątrz zatrzymuje się i patrzy na płomienie, które odbijają się także w jego oczach.

Sułtanka Fatma otrzymuje tajemniczy liścik. Szybko opuszcza komnatę, a następnie wsiada do postawionego powozu pomimo przestróg Melek. Wszystko obserwuje ukryta za krzewami Gulbahar - służąca Rustema.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz