poniedziałek, 16 maja 2016

WSK - odcinek 14 streszczenie

Hadżi Aga prowadzi Rashę Hatun do komnaty sułtana, dziewczyna pójdzie do alkowy.

Cennet, Bulbul i Anastazja u Safiye. Sułtanka pyta Kalfę, czemu żadna z nałożnic nie zaszła jeszcze w ciążę. Bulbul odpowiada, że codziennie nałożnice wysłane przez Handan odwiedzają sułtana. Cennet wspomina, że Anastazja również często chodzi do alkowy, a pomimo to jeszcze nie urodziła syna. Safiye życzy Mahpeyker by jej los był tak piękny jak ona sama, ale Hatun odpowiada jej, że nie jest piękna. Sułtanka karze wezwać nadwornego stylistę. Prowadzi ją do pewnej komnaty, wie, że pomiędzy nią a sułtanem do niczego nie doszło. Podarowuje jej piękną czerwoną suknię, którą dostała 20 lat temu w prezencie od księżnej. Przychodzi fryzjer i "robi porządek" z fryzurą Nastii.

Anastazja wchodzi do swojej komnaty, jest bardzo szczęśliwa z powodu nowego wyglądu. Wchodzi Cennet, przyprowadziła nową faworytę sułtana - Rashę, od teraz będzie mieszkać z nią.

Handan rozmawia z Halime o sułtance Fahriye i Dervisu. Książę Mustafa chce iść do brata.

Fahriye wychodzi ze swojej komnaty, idzie do Ahmeda. Prosi o wybaczenie, ale ten mówi, że jego decyzja się nie zmieni. Lecz ona niczego więcej nie pragnie, przyniosła cukierki z migdałów. Sułtan uśmiecha się i wspomina, że zawsze go nimi częstowała gdy był mały. Strażnik sprawdza jedzenie, Ahmed próbuje. Przychodzi książę Mustafa, Ahmed częstuje go słodyczami. Fahriye jest przerażona, niestety nie zdąża powstrzymać księcia od zjedzenia ich.

Następny dzień. Anastazja idzie do sułtana, Dudu Hatun mówi, że nie może wejść. Nastia chce odejść, a zarządczyni kończy, że nie może ponieważ sułtan jest w swoim "Sekretnym Ogrodzie". Mahpeyker wchodzi do ogrodu i całuje Ahmeda.

Nastia budzi się koło sułtana, spędzili razem noc. Dziewczyna ze łzami w oczach patrzy na Ahmeda i wychodzi z komnaty.

Iskender z Hasanem chodzą po dachu. Ku ich zdziwieniu przychodzi Ali, pomaga spuścić Iskendera po murze.

Sayeste i Golge czekają na Nastię. Po jej przyjściu kobiety idą do sekretnego wyjścia z pałacu.

Dervis wsiada do łodzi.

Anastazja żegna się Golge, nazywa ją "swoją jedyną przyjaciółką". Iskender otwiera drzwi, dotrzymał słowa.

Dervis u Sahina. Chanzade wspomina ich pierwsze spotkanie. Opowiada jego historię. O jego biedzie, jak cieszył się z jednej znalezionej monety, że nosił ją przy sobie przez wiele lat. Swoją pierwszą koszulę ubrał dopiero u Janczarów, wyśmiewano go. Dervis jest wyraźnie zirytowany opowieścią o swojej przeszłości. Chanzade wspomina, że na znak swojej wierności Dervis oddał mu tą monetę, którą miał przy sobie przez wiele lat.

Mahpeyker, Sayeste i Iskender wędrują przez las. Anastazja spogląda za siebie, prosi o wybaczenie, ale chce wrócić, nie chce zostawić sułtana. Twierdzi, że jej miejsce jest przy nim, zawraca.

Ahmed budzi się. Jest cały mokry, z trudem wstaje. Wymawia imię "Nastia". Po chwili pada na podłogę.

Mahpeyker biegnie spowrotem do pałacu, Sayeste za nią. Błaga by jej nie zostawiała w tym wielkim mieście. Idą razem, zauważają strażników, którzy zaczynają strzelać. Sayeste zostaje trafiona i umiera. Golge otwiera Nastii przejście, Hatun jest przerażona, twierdzi, że Sayeste przez nią zginęła.

Anastazja wraca do swojej komanty, Rasha śpi. Słychać kroki, Nastia wskakuje pod kołdrę. To Hadżi Aga, karze ją złapać, ma się tłumaczyć przed sułtanką matką.

Medycy są przy sułtanie. Handan jest zła, że nie ma Dervisa, gdy jej syn jest w potrzebie. Hadżi Aga opowiada sułtance matce o zaistaniałej sytuacji. Valide jest przekonana, że Mahpeyker otruła sułtana i przez to chciała uciec.

Anastazja jest bita, Dudu ją wypytuje. Nastia mówi, że jest niewinna, Cennet jej broni.

Handan jest zła, mówi Dervisowi, że jak śmie tak postępować, że wychodzi w środku nocy, gdy tu dzieją się straszne rzeczy. Przerywa im Safiye, która broni Anastazji. Twierdzi, że Handan niepotrzebnie męczy niewinną dziewczynę.

Bulbul budzi strażnika, lecz ten nie reaguje. Spogląda na niego i wybiega przerażony z komnaty.

Safiye rozmawia z Fahriye i Halime, a Handan z Dervisem. Bulbul wbiega jak poparzony do komnaty sułtana. Opowiada, że strażnik sprawdzający jedzenie sułtana leży martwy, ponieważ zachorował na czarną ospę. Sułtanka matka jest przerażona, wszyscy muszą wyjść.

 Dervis wydaje rozkazy, karze wszystkich zbadać i odilozować od sułtana. Safiye chce wszystko ukryć przed ludem, by nie wybuchł bunt. Halime idzie do księcia.

Nastia nadal jest biczowana. Cennet pyta czemu nic nie mówi i czy chce umrzeć.

Widzimy ojca Anastazji wysiadającego ze statku. Pyta sam siebie: "Anastazjo, gdzie jesteś?"

Harem jest dokładnie sprawdzany. Od teraz bez wiedzy Dudu nikt nie może tam wejść, ani wyjść.

Dervis rozmawia z Paszami, powiadamia, że obrady odbędą się dzisiaj bez sułtana. Okłamuje ich, że sułtan chce dzisiaj popracować sam.

Anastazja w lochu, Cennet przynosi jej jedzenie. Opowiada kobiecie, że sułtan zachorował na czarną ospę i długo nie pożyje.

Halime u Safiye. Starsza Valide pyta o księcia, wręcza sułtance koszulę, która ma strzec Mustafę od choroby. Obecny sułtan jest bardzo chory, nikt jeszcze z tej choroby nie wyszedł cało. Halime pyta po co ją wezwała, przecież los Ahmeda jej nie obchodzi. Safiye twierdzi, że Halime już chce ogłosić się sułtanką matką i pójdzie w ślady Handan, wypowiadając jej wojnę.

Cennet rozmawia z Nastią. Uświadamia jej, że została sama. Sułtana już nie ma, była ważna dla Safiye jedynie ze względu na sułtana, a Handan niedługo ją zabije.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz