sobota, 21 maja 2016

WSK - odcinek 15 streszczenie

Halime jest u Safiye w komnacie. Rozmawiają o Mustafie i jego przyszłości. Safiye chce by Halime poddała się im rozkazom i nie poszła w ślady Handan. Grozi, że jeśli postąpi inaczej nie zobaczy Mustafy na tronie. Lecz na Halime nie robi to większego wrażenia, pragnie tylko by książę przejął władzę.

Halime wraca od Safiye, czeka na nią Meneksze. Służąca pyta sułankę, czemu była tam tak długo. Halime opowiada jej, że Safiye chce sprawować kontrolę nad wszystkim, bo wie co ją czeka. Jeśli ona (Halime) zostanie sułtanką matką, Safiye będzie musiała wyjechać do Starego Pałacu i umrze w nędzy.

Medycy są przy sułtanie. Handan obserwuje wszystko przez okno. Służąca chce zabrać ją do komnaty, nie chce by opadła z sił, ponieważ nic nie je. Valide nawet nie reaguje i nadal ze smutkiem spogląda na syna. Przychodzi Dervis. Opowiada o rozmowie z Paszami, nikt nic nie wie o chorobie sułtana, ale ciężko jest to ukryć. Hadżi wspomina, że jeśli wybuchnie bunt, nikt nie zdoła go stłumić. Sułtanka matka odwraca się do nich. Mówi, że jeśli jedyny syn nie wyzdrowieje, cały świat może przestać istnieć.

Sahin jest u Mehmeda. Mówi żeby nie narzekał, ponieważ na zewnątrz jest bardziej niebezpiecznie niż w lochu - panuje epidemia czarnej ospy. Brat pyta go czy ma on coś wspólnego z tą zarazą. Sahin odpowiada mu, że to on jest tą zarazą. Przyszedł na świat by zniszczyć potomków Osmana. Mehmed w to nie wierzy, przecież nie umrze tylko sułtan, a wszyscy. Sahin zapewnia go, że sułtanka Fahriye ma się doskonale, na pewno dobrze się zabezpieczyła. Mehmed jest ciekawy, jak mu się udało zarazić sułtana. Ale ten znowu wspomina, że ich niewola się skończy, ponieważ on zasiądzie na tronie Osmańskim, a Mehmed na Krymskim - razem będą rządzić trzema kontynentami.

Safiye idzie korytarzem. Przy komnacie sułtana spotyka Handan. Starsza Valide pyta o zdrowie sułtana. Sułtanka matka odpowiada, że nie musi się martwić, bo stan sułtana się nie poprawił. Safiye karze jej wracać do komnaty i odpocząć, ponieważ źle wygląda. Handan odpowiada jej, że ona za to wygląda świetnie, zdążyła już pochować Ahmeda i zaplanować przyszłość. Wie, że Safiye targuje się z Halime o Mustafę, tak jak kiedyś targowała się z nią.

Do Fahriye przychodzi strażnik, przekazuje jej wiadomość, że Sahin Giray czeka na nią w ogrodzie. W tej samej chwili przychodzi Bulbul i życzy sułtance miłego poranka, matka o nią pytała. Fahriye karze mu ją powiadomić, wychodzi do ogrodu. Bulbul jest przerażony, mówi żeby lepiej nie wychodziła, choroba czai się na każdym kroku. Sułtanka nie słucha go i wychodzi.

Za plecami Bulbula stoi Hadżi, który robi sobie żarty. Mówi, że Bulbul nie wygląda dobrze, jest blady i ma worki pod oczami, sprawdza mu temperaturę. Twierdzi, że ma gorączkę, ale Bulbul się broni i biegnie do lustra. Pokazuje mu, że nie ma ospy. Hadżi odsuwa się od niego, mówi, że powinien trafić do izolatki. Po chwili zaczyna się śmiać. Bulbul jest zły, przez chwilę na prawdę uwierzył w jego słowa.

Safiye idzie przez harem. Pyta Cennet, czy nikt więcej nie choruje. Kalfa zapewnia ją, że wszystko zostało zabezpieczone, jedynie Mahfiruz trafiła do izolatki. Kiedy sułtanka chce odejść, Golge ją zarzymuje. Safiye pyta Cennet o co chodzi tej kobiecie. Cennet odpowiada, że chodzi o Mahpeyker, która nadal jest w lochu. Sułtanki wogóle nie obchodzi jej los, karze jej tam siedzieć.

Fahriye czeka na Sahina Giraya, mężczyzna podchodzi do niej. Sułtanka wypytuje go, czy nie powiedział Mehmedowi o tym, że ona to zrobiła. Ten odpowiada jej, że po co to ukrywać, niech wie jak się poświęciła i pozna siłę jej miłości. Fahriye twierdzi, że nie może się dowiedzieć, ponieważ ona jest morderczynią. Sahin mówi, że powinna teraz myśleć tylko o przyszłości. Sułtanka jest zła na siebie, wszystko zniszczyła, nic jej nie ocali. Wyznaje, że Mustafa również się zaraził i niedługo zachoruje.

Golge chce wejść do Mahpeyker. Strażnik jej nie wpuszcza i mówi, że to zabronione. Golge bije go, mężczyzna pada za ziemię. Wykrada mu klucze i wypuszcza Anastazję. Nastia nie chce uciekać, chce zostać przy sułtanie.

Widzimy ojca Anastazji. Przychodzi do niego chłopak, przynosi mu jedzenie. Kiedy chce odejść, Enzo go zatrzymuje. Mówi, że szuka pewnej dziewczyny, chce by zabrał go na targ niewolników. Enzo wyznaje, że szuka córki, obiecał jej matce, że nie wróci bez niej do domu. Wręcza chłopakowi pieniądze i prosi o pomoc.

Mahpeyker chce wejść do komnaty sułtana. Przychodzi Hadżi Aga, jest zdziwiony i zły na jej widok, pyta jak się wydostała, czy Golge jej pomogła. Anastazja odpowiada mu, że sułtan wyzdrowieje i jak się obudzi zapyta o nią. Aga pyta jak wyjaśni swoją ucieczkę, nie trafiła do lochu za niewinność. Karze strażnikom ją zabrać, ale Golge ich zatrzymuje. Wszystko przerywa Dervis, pozwala Mahpeyker wejść i zmienia rozkaz w jej sprawie, nikt nie może jej tknąć, ponieważ jest cenna dla sułtana.

Valide Sultan siedzi na tarasie i płacze. Wchodzi Anastazja, spogląda na sułtana przez okno. Wspomina swoje wspólne chwile z Ahmedem. Sułtanka matka zauważa smutną dziewczynę i podchodzi do niej. Karze jej wracać do komnaty, ma całe plecy we krwi, medyczka ma opatrzyć jej rany. Dla Mahpeyker nie jest to ważne, skoro sułtan walczy o życie. Pyta czy nie ma żadnego wyjścia, nadzieji. Handan odpowiada, że się modlą, ale jest ich mało, wszyscy czekają na śmierć Ahmeda, a zwłaszcza sułtanka Safiye. Mahpeyker mówi, że przecież Safiye kocha sułtana. Handan uświadamia ją, że ona kocha tylko władzę, już dawno pochowała Ahmeda i szykuje tron dla księcia Mustafy.

Sahin jest na targu, rozmawia z pewnym człowiekiem. Mówi, że nachodzi zima. Mężczyzna pyta o jaką zimę chodzi. Chanzade opowiada mu o chorobie sułtana Ahmeda i księcia Mustafy.

Safiye Sultan idzie korytarzem, spotyka Mahpeyker. Sułtanka pyta co ona tutaj robi. Anastazja mówi, że jest ukochaną sułtana i nikt nie może jej ukarać. Wyznaje prawdziwy powód swojej ucieczki - kocha sułtana i dlatego zawróciła. Safiye twierdzi, że sułtanowi zostało mało czasu, szkoda, że tego nie słyszy. Hatun upiera się, że sułtan wyzdrowieje, a ona woli księcia Mustafę. Safiye opowiada o tym, że sułtanki nie mają czasu na żałobę, muszą patrzeć w przyszłość, a czasem nawet rezygnować z własnych dzieci. Mahpeyker mówi, że nigdy nie zostanie taką sułtanką, będzie miała sumienie. Sułtanka uśmiecha się, twierdzi, że spóźniła się by zająć tą rolę. Anastazja mdleje. Safiye karze ją zabrać.

Mustafa chce wyjść na dwór, ale Meneksze mówi, że to zabronione. Halime mówi księciu, że niedługo zostanie sułtanem, ale ten nie chce by jego brat umarł. Mustafa idzie się bawić z Dilrubą. Halime snuje plany na przyszłość, zostanie sułtanką matką. córka będzie przy niej, Meneksze również, ponieważ mianuje ją zarządczynią.

Mahpeyker zostaje przyniesiona do swojej komnaty. Rasha pyta Cennet, po co kazała sprowadzić tą zdrajczynię, która chciała otruć sułtana. Kalfa ją ucisza.

Enzo idzie z Hasanem (chłopakiem z gospodarstwa, któremu wręczył pieniądze) na targ niewolników. Ojciec Anastazji pyta sprzedawcę o nią, szuka dziewczyny o takim imieniu. Ten mówi, że nie ma takiej, ale może dać mu inną. Enzo mówi, że to jego córka, ale mężczyzna karze go zabrać. Dopiero gdy mówi, że ma dużo złota strażnicy puszczają go. Sprzedawca śmieje się, że to szukanie igły w stogu ściana, codziennie trafiają tam setki dziewczyn. Jeśli mają szczęście kupują je Paszowie, a jeśli nie pracują w tawernach. Enzo jest zły.

Mężczyna, który rozmawiał z Sahinem wyjawia na targu tajemnicę - o chorobie księcia i sułtana. Mówi, że to czarna ospa, mężczyźni są przerażeni. Chanzade obserwuje wszystko z oddali.

Safiye rozmawia z Paszami o pogarszającym się stanie sułtana. Chce posadzić na tronie księcia Mustafę. Jeden z Paszów mówi, że to niemożliwe gdy sułtan żyje, wojsko zarząda ciała sułtana. Sułtanka mówi, że przecież nikt nie będzie zaglądał do trumny. Paszowie jednak chcą zaczekać, Safiye mówi, że tak zrobią. Muszą chronić księcia, a gdy przyjdzie czas posadzą go na tronie i pozbędą się Halime.

Dervis jest w swojej komnacie. Przychodzi sułtanka Halime. Chce przeciągnąć go na swoją stronę. Twierdzi, że niedługo jej syn zasiądzie na tronie, ona da mu upragnione stanowisko Wielkiego Wezyra i będą razem rządzić państwem dopóki Mustafa nie dorośnie. Dervis zaczyna się śmiać, pyta czego chce w zamian za swą "szczodrość". Pragnie by jej syn bezpiecznie przejął władzę, chce by Dervis przerwał cierpienie sułtana. Pasza upiera się, że nigdy nie dopuści się tak straszliwej zdrady, tylko Bóg wie co stanie się jutro, ale na pewno nie sułtanka.

Halime rozmawia z Meneksze, podchodzi Dilruba. Mówi, że Dudu Hatun zabrała księcia Mustafę.

Medyk rozmawia z sułtanką matką. Sułtan wymawia ciągle jedno imię - "Nastia". Nadchodzi Halime, pyta gdzie jest jej syn, co mu zrobili. Handan mówi, że został przeniesiony do komnaty następcy tronu, tam gdzie jego miejsce. Halime sugeruje, że Dervis doradził to Valide, myśli, że chcą go zabić. Pasza odpowiada, że wszyscy wiedzą jakie są środki ostrożności w czasie epidemii. Ale ta upiera się, że rozdzielenie z matką to żaden środek ostrożności. Handan mówi, że to ona podejmuje decyzje, może odwiedzać syna, ale o nic więcej ma nie prosić.

Mustafa siedzi sam na łożku, jest cały czerwony. Wchodzi jego matka i go przytula. Okazuje się, że książę ma gorączkę, ma na ciele czerwone plamy. Halime szybko zabiera go z komnaty. Sułtanka niesie Mustafę na rękach, książę traci przytomność. Halime karze wezwać medyka. Pada na kolana, dziewczęta w haremie wszystko obserwują. Medycy zabierają księcia, Halime rozpacza.

Jest pokazany obóz rozbójników Celali. Ich przywódca czyta list od Sahina. Celali postanawiają wyruszyć na stolicę, lecz nie pozwolą Sahinowi zająć tronu.

Sahin Giray przychodzi do Safiye do ogrodu. Wyjaśnia powody swojej wizyty. Chce by sułtanka wzkazała mu drogę, jeśli sułtan i książę przeniosą się na tamten świat, kto będzie lepszym gospodarzem od potomków Czyngis Chana. Safiye odpowiada mu, że muszą się modlić by sułtan i książę wyzdrowieli, karze mu o tym nie myśleć, bo jeszcze mu to zaszkodzi. Sahin mówi, że ma przed sobą potomka krymskich Chanów, w jego żyłach płynie krew Czyngis Chana, a on sam nie jest jej poddanym. Bulbul pyta jak śmie tak mówić do sułtanki, woła straże, ale Safiye go powstrzymuje. Chanzade składa propozycję, jeśli sprawi, że zasiądzie na tronie, zatrzyma wpływy. Sułtanka twierdzi, że Sahin to zaplanował, nie wpadł by na to w kilka dni, jakby wiedział co spotka sułtana. Ten jej odpowiada, żeby lepiej sprawdziła kto jeszcze może być w to zaangażowany. Starsza Valide zapewnia, że każdy poniesie karę za to co zrobił. Sahin pyta czy nawet wtedy, gdy zrobiła to jej własna córka - Fahriye?

Anastazja prosi Cennet Kalfę o pomoc, chce widzieć się z sułtanem. Lecz Cennet mówi, że to niemożliwe. W tle widzimy Rashę, której nagle robi się nie dobrze, po chwili pada na podłogę. Cennet karze wszystkim się odsunąć, Rasha może być chora. Anastazja wykorzystuje zamieszanie i wymyka się z haremu, wbiega do komnaty sułtana. Medycy ją zatrzymują, Ahmed odzyskuje przytomność. Pyta Nastię co tu robi, czy chce się zarazić. Karze jej wyjść, ale ona nie chce go zostawiać. Valide obserwuje ich przez okno.

Do Handan przychodzą Dudu Hatun i Hadżi Aga, sułtanka pyta jak Mahpeyker się tam dostała, jednak pozwala jej tam zostać. Dudu i Hadżi mają dobrą wiadomość - Rasha Hatun jest w ciąży.

Safiye jest u Fahriye w komnacie. Pyta ją czy to prawda, że ona sprowadziła na nich to wszystko. Fahriye płacze. Matka pyta jak mogła to zrobić, przecież obaj są jej bratankami, w ich żyłach płynie ta sama krew. Twierdzi, że zdradziła dynastię dla jakiegoś mężczyzny, jest wściekła. Fahriye w przypływie emocji krzyczy, że jest jej córką i to ona jej pokazała jak myśleć wyłącznie o sobie. Safiye ma łzy w oczach, bez słowa wychodzi z komnaty. Fahriye siada na łóżku i płacze.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz