środa, 29 czerwca 2016

WSK - odcinek 33 streszczenie

Kosem jest z Ahmedem w komnacie. Mówi, że teraz są pełną rodziną. Ahmed odpowiada, że pokonali wszystkie zmartwienia i wreszcie nadeszła wiosna.

Wszyscy stoją ustawieni. Nadchodzi dumna sułtanka matka.

Bulbul i Gurbuz prowadzą nadwornego stylistę. Bulbul pyta go jak śmie mieszać się w sprawy sercowe sułtanek. Uderza go. Ten mu odpowiada pytaniem - czy tak się odwdzięcza za maść na porost włosów. Bulbul ponownie go uderza i mówi, że maść nie działa.

Od teraz komnata sułtanek Valide należy do Handan. Wszystko jest przygotowywane. Handan pyta czy wszystko przywieziono. Hadżi zapewnia, że tak i teraz nikt nie może wątpić w jej siłę. Przychodzi Halime i chce porozmawiać z Valide. Mówi, że cieszy się, że wróciła. Handan odpowiada jej, że kiedyś lepiej kłamała. Każe jej również być ostrożniejszą, bo harem wreszcie ma swoją panią. Halime ostrzega ją, że jeśli jeszcze raz spróbuje skrzywdzić jej syna, słono za to zapłaci.

Bulbul i Gurbuz przyprowadzają nadwornego stylistę przed oblicze Safiye. Ta każe mu mówić. Ten wyznaje, że sułtanka Fahriye kazała mu przekazywać listy Mehmedowi Giray'owi, a on jest tylko zwykłym fryzjerem i nie miał innego wyjścia. Sułtanka pyta co było potem. Mężczyzna opowiada dalej - ludzie Dervisa Paszy przechwycili list. Bulbul każe mu się wynosić. Safiye mówi, że Handan miała rację, że to sprawka Dervisa i Kosem.

Halime rozmawia z Meneksze. Mówi, że Handan otwarcie jej groziła. Służąca odpowiada, że Valide wie, że nie może tknąć księcia Mustafy, więc uwzięła się na nią. Pyta sułtankę czy wizyta u Safiye to dobry pomysł. Halime odpowiada, że woli się zabezpieczyć.

Handan wychodzi z komnaty sułtana, spotyka Dervisa. Sułtanka mówi, że sułtan jej wybaczył. Pasza cieszy się z tego powodu. Valide pyta czy jego małżeństwo z tą "zdrajczynią" nadal jest ważne i czy sułtan nie kazał mu się z nią rozwieść. Ten odpowiada, że sułtanka Fahriye jest w zakonie i dopóki tam jest nie mogą nic zrobić. Handan pyta go czy udało mu się uwolnić od przeszłości, ale ten mówi, że nie ma dla niego innego życia i nikt nie jest w stanie zapomnieć tego co było.

Kosem pyta Gurbuza czy udało mu się czegoś dowiedzieć o skarbcu Safiye, ale ten odpowiada, że sułtanka nikomu nie ufa. Wyznaje jej, że sułtanka babka przesłuchała fryzjera i dowiedziała się kto ją wspierał, teraz będzie chciała zniszczyć Dervisa Paszę.

Safiye rozmawia z Nasuchem Paszą w Starym Pałacu. Mówi, że Dervis sprzymierzył się z Kosem i knuje teraz przeciwko nim. Sułtanka przyznaje, że sama stworzyła z Kosem potwora. Uważa, że Dervis zapłaci za wszystko i muszą się go pozbyć tak jak Kosem. Nasuch mówi, że każdy ma jakiś słaby punkt. Przychodzi Bulbul i mówi, że przyszła sułtanka Halime.

Kosem informuje Dervisa, że Safiye dowiedziała się, że to od niego dostała list z wyznaniem jej córki. Kosem każe mu być ostrożnym, ponieważ sułtanka teraz go zaatakuje. Pasza odpowiada, że Safiye po tym co powiedział jej sułtan - nie podniesie się.

Ahmed przegląda papiery. Mówi Zulfikarowi, że Murad Pasza zbliżył się do Edirne. Marszałek pyta sułtana, kiedy wyruszają. Ten mu odpowiada, że musi on zostać (Zulfikar), by zadbać o bezpieczeństwo książąt.

Halime rozmawia z Safiye. Mówi, że wiatr zmienił kierunek i pora zapomnieć o przeszłości. Safiye odpowiada, że nie przypuszczała, że kiedyś to usłyszy. Halime tłumaczy, że czasy się zmieniły i one też muszą się zmienić. Sułtanka babka pyta ją po co przyszła. Halime mówi, że nic dziwnego, że Safiye wypowiedziała wojnę Ahmedowi, więc teraz potrzebuje kandydata do tronu. Starsza Valide pyta czemu mają jej ufać, a ta odpowiada, że teraz naprawdę jej potrzebują.

Ahmed jest z Kosem w komnacie, szykuje się do wyjazdu. Każe jej się nie martwić, ponieważ Zulfikar i Dervis tu są, a sułtanka matka wróciła. Chce również by przywykła do jego wypraw na wojnę. Kosem odpowiada, że nie chce, bo pragnie być zawsze blisko niego.

Fahriye spaceruje po przytułku, z oddali zauważa matkę. Na jej twarzy widzimy radość.

Fahriye rozmawia z matką w swoim pokoju. Mówi, że przebywa tu od miesięcy, pyta Safiye co się dzieje na zewnątrz. Ta odpowiada, że zemszczą się na wszystkich, którzy sprowadzili na nich te nieszczęścia. Wyjawia córce, że to Dervis Pasza oddał list Kosem.

Bulbul daje pewnej służącej złoto i pyta czy wie co ma robić.

Nasuch spotyka się z pewnym mężczyzną na targu i przekazuje mu truciznę. Mówi, że tej nocy uderzą.

Kosem śpi z synkiem w swojej komnacie. Pewna kobieta bierze księcia na ręce. Sułtanka się budzi, ale służąca odkłada tylko księcia do kołyski, więc Kosem idzie spać dalej. (To ta sama kobieta, która otrzymała złoto od Bulbula.)

Do Dervisa przychodzi strażnik i powiadamia, że Wielki Wezyr - Lala Mehmed Pasza czeka na niego w sali obrad. Pasza dziwi się, że o tak później porze.

Kosem ponownie się budzi, spogląda na kołyskę, ale księcia tam nie ma. Woła Eycen oraz strażników. Mówi, że Mehmed zniknął.

Mężczyzna, który spotkał się z Nasuchem Paszą na targu, przynosi Wielkiemu Wezyrowi posiłek, który po chwili wypija napój. Przychodzi Dervis. Wielki Wezyr jest zdziwiony i twierdzi, że nie wzywał Dervisa, ale ten upiera się, że kazano mu tu przyjść.

Kosem wbiega do haremu i krzyczy, że Mehmed zniknął. Dziewczęta się budzą. Przychodzi Cennet i Hadżi Aga. Kalfa mówi, że książę może jest u mamki. Handan również się budzi i sprawdza co się dzieje.

Dervis pyta Wielkiego Wezyra co to za gierki. Ten mu odpowiada, że intrygi to właśnie specjalność Dervisa. Lala Mehmed zaczyna się dusić. Orientuje się, że został otruty, oskarża o to Dervisa i każe strażnikom go pojmać.

Kosem biegnie do mamki, ale księcia tam nie ma.

Handan jest wściekła. Budzi Halime i pyta gdzie jest książę Mehmed, ale ta nie wie o co chodzi.

Wielki Wezyr umarł. Jego ciało zostaje zakryte. Strażnik mówi Marszałkowi, że Lala Mehmed Pasza krzyknął przed śmiercią, że to Dervis go otruł. Dervis broni się, twierdzi, że to spisek. Zulfikar każe go zabrać.

Kosem krzyczy, że mają znaleźć jej syna. Cennet i Golge biegną go szukać. Kosem nagle słyszy płacz dziecka, dochodzi on z tarasu. Sułtanka udaje się tam. Jej dziecko trzyma pewna osoba, nie widzimy jej twarzy, ponieważ stoi tyłem. Nagle odwraca się. Okazuje się, że to Safiye. Sułtanka babka oddaje jej dziecko i mówi, że ma wspaniałego syna. Kosem pyta jak śmie wykradać jej dziecko. Ta jej odpowiada, że Kosem wszędzie szuka spisku, a nie zauważyła nawet, jak wykradziono jej syna sprzed nosa. Twierdzi, że nic w tym złego, ponieważ chciała zobaczyć tylko prawnuka i dać jej naukę. Opowiada historię platanu i chwastu.

Służąca, która wykradła księcia, zostaje zauważona przez Golge. Na jej widok ucieka, Golge goni ją.

Dervis zostaje wtrącony do lochu. Zulfikar mówi mu, że będzie się tłumaczył przed sułtanem, kiedy ten wróci z Edirne. Dervis próbuje się bronić, mówi, że Marszałek za to zapłaci.

Safiye kończy historię. Mówi Kosem, że nadal jest dzieckiem. Kosem odpowiada jej, że zmiecie ją z powierzchni ziemi.

Golge łapie służącą. Nagle przybiega strażnik i atakuje Golge, biją się. Służąca wykorzystuje okazję i sięga po nóż, wbija go Golge w plecy. Strażnik dźga Golge jeszcze kilka razy.

Kosem wraca z synem do komnaty. Pojawia się również Handan i pyta gdzie był książę. Kosem wyjawia, że był u Safiye. Ostatkami sił Golge również wchodzi do komnaty Kosem, po chwili pada na ziemię. Hadżi Aga zauważa krew. Golge umiera, Kosem zaczyna płakać.

Kosem śpi, książę zaczyna płakać. Jedna ze służących chce go zabrać, wtedy Kosem się budzi i wyjmuje nóż. Każe się nie zbliżać. Eycen powiadamia, że sułtanka matka przysłała dodatkową służbę, by ich chronić.

Marszałek przesłuchuje służbę i pyta jak to możliwe, że nikt nie zauważył, że ktoś zabrał księcia. Twierdzi, że wśród nich są zdrajcy. Strażnicy przeszukują cały pałac, znajdują złoto i drogocenności - tak zostają znalezieni zdrajcy.

Handan przychodzi do Marszałka i pyta czemu Dervis jest w lochu. Ten jej odpowiada, że Wielki Wezyr nie żyje i wygląda na to, że został otruty, a jedynym podejrzanym jest właśnie Dervis. Valide broni go i każe go wypuścić, ale Zulfikar twierdzi, że to niemożliwe i dopóki sułtan nie podejmie decyzji, Dervis Pasza zostanie w lochu.

Safiye pyta Bulbula czy wszystko zabezpieczył, ponieważ nie planowali zabicia Golge. Ten zapewnia ją, że nie ma świadków, a zostaje jedynie sułtanka Kosem. Safiye odpowiada, że Kosem jest przerażona. Twierdzi, że ją zniszczy.

Winni strażnicy i służące klęczą przed Marszałkiem. Przychodzi Kosem. Zulfikar mówi jej, że ci ludzie dopuścili się zaniedbań ostatniej nocy. Hadżi Aga trzyma złoto i drogocenności. Marszałek mówi, że sprzedali oni swój honor za garstkę złota, ale nie zdążyli się nim nacieszyć. Kosem każe robić co trzeba - zostaną oni straceni.

Kosem rozmawia z Marszałkiem. Mówi, że Safiye zabiera jej syna i tej samej nocy Dervis wpada z tarapaty. Twierdzi, że to nie jest przypadek. Zulfikar zapewnia ją, że dba o bezpieczeństwo jej i księcia. Sułtanka każe mu się bardziej starać, ponieważ jeśli jej dziecku spadnie choć włos z głowy, on za to odpowie.

Ahmed jest w Edirne. Nadjeżdża Kuyucu Murad Pasza.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz