czwartek, 24 września 2015

Odcinek 179 streszczenie

Hurrem rozmawia z Mihrimah o poczynaniach Mustafy, nastawia córkę przeciwko bratu. Sułtanka mówi:
,,Czekają nas trudne chwile, musisz być silna i zawsze wspierać braci. (...) Nie ufam nikomu oprócz ciebie i ty też nie ufaj nikomu poza mną" Fahriye przyprowadza do nich Cihangira.

Tymczasem Sumbul szuka Afife w haremie, mówi, że stała się jakaś tragedia. Zarządczyni obiecuje Hurrem, że będzie chronić ich rodzinę.

Sumbul każe mężczyźnie przekazać sułtanowi list od Hurrem - Mercan wszystko widzi z ukrycia.

Şah próbuje uspokoić Hurrem, bo Mustafa nigdy nie skrzywdziłby jej, ani swoich braci. Sułtanka odpiera, że inaczej książę nie prowadziłby tu armii. Kiedy Şah wychodzi, Hurrem każe Fahriye pilnować dzieci w dzień i w nocy.

Şah rozkazuje Sumbulowi, aby był przy Hurrem. Do komnaty wchodzi Mustafa Paşa. Przekazuje pogłoski, że sułtan może być ranny, ale wysłał posłów do wyjaśnienia tej sprawy. Sugeruje także Şah, aby napisała do Mustafy list, aby wycofał swoje wojsko.

Hurrem każe Mihrimah zachować nadzieję, bo właśnie ich wrogowie oczekują, aby były słabe. Nadchodzi Şah i przekazuje, że w mieście w każdej chwili może wybuchnąć bunt. Proponuje, aby Cihangir i Beyazıt zamieszkali z nią dla bezpieczeństwa. Sułtanka nie zgadza się. ,,Nikt nie prosi cię o zgodę, to członkowie mojej dynastii i ja decyduję" - odpiera Şah, dodaje, że rano przyjedzie po dzieci. Hurrem mówi, że to ważny egzamin, a ona dowie się, kto jest jej wrogiem. Sułtan wkrótce wróci i spadnie wiele głów.

Nigar odwiedza Hurrem. Sułtanka pyta się o wieści od Rustema, ale była Kalfa również nie ma od niego żadnych wiadomości. Sugeruje, że może specjalnie nie napisał nic Hurrem, radzi jej także, aby uprzedziła Mustafę - posadziła na tronie swojego syna, np. Beyazıta. Nadchodzą Sumbul i Fahriye. Sługa mówi, że znaleziono w ogrodzie zwłoki posłańca, który miał zanieść list sułtanowi. Kiedy wszyscy wychodzą sułtanka ze smutkiem myśli o sułtanie.

Şah mówi Gulfem, że martwi się o książąta. Kobieta mówi, że albo sułtan straci Mustafę, albo Mustafa zabije swych braci. Sułtanka sugeruje trzecie wyjście - Hurrem może obsadzić na tronie swojego syna, ale ona na to nie pozwoli.

Nagle dołącza do nich Mihrimah. Gulfem zostawia je same. Şah wyjaśnia jej, że zrobi wszystko, aby ochronić jej braci. Mihrimah martwi się o matkę, nigdy nie widziała jej w takim stanie. Przytula sułtankę.

,,Boże, który oswietlasz niebo i ziemię (...) teraz nie szczędź tej łaski moim dzieciom, uchroń je od złego - słyszymy głos Hurrem nad śpiącymi synami. Wchodzi Mihrimah, a sułtanka jest zła, że córka odwiedziła Şah. Mihrimah wyjaśnia, że zrobiła to dla swoich braci. ,,Nie ufaj nikomu oprócz mnie - nigdy" - odpiera Hurrem.

Następnego dnia Şah przyjeżdża po dzieci. Hurrem mówi, że wszystko przemyślała i tylko ona może decydować o losie swoich dzieci - kazała wywieźć je z pałacu do powrotu sułtana. Şah mówi, że Hurrem próbuje posadzić na tronie swojego syna, zanim Mustafa tu dotrze. Sułtanka zaprzecza, że dopóki sułtan żyje nikt nie może nawet marzyć o władzy, a ona jest jego życiem i jeśli stoi, to sułtan także żyje. Şah jest zła i dodaje, że jeśli chłopcom coś się stanie, to Hurrem za to odpowie.

Na powóz książąt napadają mężczyźni. Fahriye próbuje ich obronić, ale porywają oni dzieci. Służąca biegnie za nimi.

Ayaz Paşa przekazuje Hurrem, że sułtan żyje i ma się dobrze. Sułtanka jest pełna ulgi. Karze powiadomić sułtana, że Mustafa próbuje przejąć władzę. Hurrem przekazuje radosne wieści Mihrimah.

Sumbul rozhisteryzowany wpada do haremu. Hurrem słyszy wszystko, zarządca przekazuje jej, co stało się,  książętami. Sułtanka jest wściekła.

Po chwili widzimy ją w powozie. Sumbul próbuje się tłumaczyć. Znajdują po drodze Fahriye, która śledziła porywaczy i wskazuje im miejsce ukrycia dzieci. Halabardziści kierują się w stronę chatki, Hurrem idzie za nimi. Wchodzą do pomieszczenia. Po chwili sułtanka zauważa Şah. Jest bardzo zdziwiona, zaniemawia.

Po chwili Şah mówi, że czekała na nią, a dzieciom nic nie jest - odesłała je do pałacu. W Topkapi widzimy książęta z Mihrimah i Afife. Hurrem pyta się, o co tu chodzi. Pozostali wychodzą.

Şah dziwi się, że Hurrem dała się nabrać - to ona wysłała strażnika z wieściami - Mustafa jest w Manisie i nawet nie wie, co się tu dzieje.Wyjaśnia, że chciała przypomnieć, że ona nie jest Hatice, a jej mąż Ibrahimem. Ostatnie wydarzenia powinny być dla niej nauczką, kiedy, tak jak Ibrahim uzna, że jest nietykalna, straci głowę. Hurrem mówi, że Şah stała się jej wrogiem, jeszcze zanim dobrze ją poznała. Przysięga, że sułtanka skończy jak Hatice i wściekła wychodzi.

Widzimy wojska sułtana - Bali Bey, Lufti, Paszowie stoją w namiocie z sułtanem. Sulejman wydaje rozkazy, Lufti staje na czele wojsk. Nasuh wyraża potem nadzieję, że nie odczują braku Ibrahima w tej wojnie. Rustem wdaje się w słowną potyczkę z Nasuhem.

Kardynałowie są zmartwieni, mówią, że Wenecja to ich jedyna nadzieja. Każą wysłać Barbarossie fałszywe informacje.

Bali Bey bierze Matrakçiego na stronę, wyjaśnia, że nawet jeśli Rustem szarga opinię zmarłego (Ibrahim), to jest teraz Paszą.
Tymczasem Rustem mówi Luftiemu, że zamiast się mazgaić, Nasuh powinien robić coś innego. Lufti karze zająć mu się życiem osobistym, podkreślając tytuł - Paszo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz